Jest ciężko
Dodane przez Deleted_User dnia 15.01.2015 02:17
Witam. Niestety mam wątpliwą przyjemność przedstawić Wam moją smutną historię.
Mam 31 lat,żona 29 i kilka dni temu dowiedziałem się zupełnie przypadkowo o tym,że moja żona miała romans z mężczyzną ze swojej pracy(generalnie jej przełożony). zaczął się on ok.3,5-4lata temu i trwał... No właśnie tu jest trochę problem-kontakty fizyczne zakończyli po ok roku, później były smsy i e-maile. po tym jak żona zaszła ze mną w ciążę kontakt ten był rzadszy i raczej dotyczył już tylko zwykłych codziennych tematów bez żadnych podtekstów(tak mówi żona). Od roku mamy fantastyczną córeczkę, układało nam się ostatnimi czasy bardzo dobrze i wiadomość o tym romansie to jak cios obuchem. Jej kochanek-zupełnie nieatrakcyjny,starszy ok20lat. W momencie gdy zaczynał się romans(byliśmy rok po ślubie,w związku ponad 9lat) między nami nie było najlepiej,sporo się kłóciliśmy, często mijaliśmy,mało rozmawialiśmy i generalnie nie dbaliśmy o nasz związek. Jednak pomimo tego ja cały czas kochałem bardzo moją żonę,lecz jej tego za bardzo nie okazywałem. I to ponoć było powodem tego,że doszło do tego romansu-od niego usłyszała wiele miłych słów,komplementów,doceniał ją.
Gdy dowiedziałem się o tym,zareagowałem bardzo spokojnie stwierdziłem ze damy radę sobie z tym problemem. Dziś już wiem że nie będzie lekko, wierzą żonie w to że mnie kocha, a tamtego się wstydzi i nic dla niej nieznaczyło,ale boli to wszystko bardzo mocno.