Były facet, Facebook
Dodane przez smietana dnia 03.06.2014 00:20
Hej, żona od 1.5 roku utrzymywała przez facebooka kontakt z ex-facetem, z którym kontakty seksualne miała, jak twierdzi, ostatnie 10 lat temu. O których z resztą wiedziałem - tych sprzed 10 lat. Jeździła do niego do miasta kilka razy na imprezy, ze 2 razy był on w moim mieście - w interesach - żona za każdym razem była się z nim zobaczyć. Twierdzi, że nic między nimi nie było, żadnej fizyczności. To samo twierdzi ten facet. Za chwilę jednak rozmowy okazuje się, że cmok w policzek na przywitanie był. Cały czas tak sie mieszają w zeznaniach, on i ona. Jak twierdzi, chciała "wejść z nim w romans, ale nie było okazji". Proponowała mu drugi raz romans, ale ten odpowiedział, że mogą się cyt "chamsko poruchać" czy coś w tym stylu. Oczywiście proponowała to jak było między nami źle. Twierdzi twardo, że do niczego nie doszło, w sensie, że seksu nie było. Ja tak już przez chwilę w to uwierzyłem, ale opowiadając sytuację dzisiaj kumplowi uświadomiłem sobie, że to jest cholernie niedorzeczne, to wszystko co ona sobie wymyśliła. Nie po to jechałbym 200 km żeby pobyć z kimś jakiś czas na imprezie. Kilka razy w roku. Rozwodzę się, pozew złozyłem w maju. Żona mocno pracuje, żeby status quo utrzymać, cały czas słyszę, jaki to ten kolega nieatrakycjny i nieciekawy i tak dalej, ale dość już postów tu przeczytałem, żeby w to nie wierzyć. O tym, że seksu nie było przysięgała na życie dzieci, ale też dzisiaj przeczytałem tutaj, że jakaś dziewczyna przysięgała na życie dzieci, a puszczała się z innym. Mam 2 dzieci w wieku 5 i 7 lat. Dzięki serdeczne za to forum i że mnie przeczytacie.