Pytanko
Dodane przez Emilcia dnia 24.08.2013 14:33
Witam. Mam takie retoryczne, śmieszne pytanie. Kiedy byłam ostatnio w szpitalu na poważnej dla mnie operacji, mój mąż wypisywał do jednej Grażynki z okolic naszego miejsca zamieszkania i umawiał się z nią na sex. Kiedy znalazłam te eski w starym jego telefonie, który osobiście mi dał (mój skradziono) (i chyba zapomniał to wykasować!!!) na pytanie o wyjaśnienia, najpierw tłumaczył, że wcześniej ten tel miał kto inny (jednakże faktem jest, że było to niedawno, bo 5.08., tel ten miał tylko mąż i na dodatek tego dnia ja do niego pisałam eski na ten właśnie numer tel). Na drugi dzień kiedy prosiłam o wyjaśnienia powiedział mi, że tak pisał, ale nic więcej. Treść tych esek była mniej więcej taka: "No chcesz się spotkać, czy nie?", "To jak bzykamy się?". Odpowiedź z drugiej strony, mego męża brzmiała: "Tak."
Czasem płaczę i jest mi przykro, ale to nie pierwszy raz z jego strony. Pytanie to czy to zdrada, czy jeszcze nie, bo mój mąż uważa, że nie. Piszcie/ Ja osobiście uważam, że tak i, że to podłe.......