Życie w klamstwie 2
Dodane przez hmm dnia 08.10.2012 20:12
Witam, opisałam zdradę męża 2 miesiące temu "życie w kłamstwie", ogólnie jestem spokojna ale nie o męża, tylko zdałam sobie sprawę, że to ode mnie zależy jakie będzie moje życie i, że nie muszę godzić się na zło, dałam szansę mężowi. Mąż nie jest typem romantyka ale stał się strasznie o mnie zazdrosny, kupił mi pierścionek z diamentem licząc przy tym, że też odpowiem mu "kocham cię", od zdrady nie potrafię mu tego powiedzieć, od zdrady mam więcej wlasnego życia, spa, spacery, obiadki z koleżankami na mieście, jak tylko gdzieś wychodzę bez dzieci mąż wpada w panikę i są afery, bo idę np. na kawę z przyjaciólką, fakt, że teraz ćwiczę i mam więcej czasu by dbać o siebie, co mąż zauważył gdy mężczyźni się oglądają. Seksu nie unikamy, wręcz on chce więcej, to tak naprawdę trudne dla mnie choć tego nie pokazuję, są atrakcje typu bielizna, lody, świece (staram się) ale w środku mnie boli i jestem wściekła. Więcej się tez kłócimy i wtedy jest wyżygiwanie z obu stron, ale ostatnio powiedziałam mu, że znudziła mi się gra w ping - ponga słownego i pasuje, szkoda moich nerwów. Bardziej to wygląda na jego walkę jak gdyby o pozycję. Ja natomiast bardziej skupiłam się na sobie i dzieciach, nie odpycham go ale nie rzucam się na szyję, są i radosne dni dosyć często, teraz byliśmy cała rodziną za granicą i było mnóstwo zabawy i śmiechu. Ale nie jestem pewna jego, nie ufam, nie wierzę, i nie wybaczyłam. Nie wiem czy przetrwamy, za wcześnie, by to określić. Mieszkamy u mnie(mieszkanie jest na mnie), do tej pory nie zalezało mu na meldunku, ja go ganiałam, żeby się wymeldował od rodziców do mnie a teraz wręcz się narzuca z medunkiem. Powiedziałam, że teraz to go na pewno nie zamelduje ani nie powiem czy go kocham, bo mu nie ufam. Tyle u mnie, czuję się świętnie, dzieci radosne, mąż zazdrosny.[b][/b]