niepewna pomozcie!
Dodane przez ilona83 dnia 03.10.2012 12:01
witam chcialabym wam opisac moja historie i prosze o obiektywna ocene. jestem mezatka od 3miesiecy w zwiazku ogolem od1,5roku. z poprzedniego zwiazku mam6letnia corke. w pracy mam sluzbowa komorke ostatnio nudzilam sie i postanowilam zrobic mojemu mezowi zart. napisalam do niego smsa jako jego byla sympatia z ktora laczyl go kiedys krotki epizod.dodam ze kiedys pisala juz do niego z prosba o spotkanie ale o tych smsach mi powiedzial!pare dni temu napisalam mu ze to moj nowy nr ze to ja kinga i chcialabym sie z nim spotkac o tym pierwszy smsie mi powiedzial .po 2dniach napisalam znowu nie odpisal drugi sms znowu nie odpisał . wpadlam na pomysl ze napisze mu ze chce sie z nim spotykac niezobowiazujaco raz poraz .napisalam ze wiem ze jest w zwiazku ja tez jestem takze bede w pelni dyskretna.o dziwo odpisal cytuje''ok zadzwonie jutro!'' odpisalam zeby nie dzwonil bo bede ze swoim partnerem i ze juz dzis umowimy sie na jutro na18 kolo fontanny.odpisal''pasuje ale nie pisz juz wiecej na ten nr jutro dam ci drugi''dodam ze on ma jeszcze tel sluzbowy. po chwili do mnie zadzwonil po chwili rozmowy spytalam czy kinga jeszcze pisala odpowiedzial ze nie. nie wytrzymalam i wykrzyczalam mu w twarz co o nim mysle. przyjechal do mnie do pracy i wyzwal ze jestem chora ze go sprawdzam ze chcial sie z nia spotkac zeby powiedziec jej dosadnie ze jest zajety i ze ma dac mu spokoj a chcial dac drugi nr zeby przypadkiem nie pisala na ten oficjalny zebym nie przeczytala i nie robila afery. nie wierze mu z natury nie jest babiarzem nie oglada sie za laskami i nie flirtuje z innymi nigdy nie dal mi powodu do zazdrosci. ale ten test sprawil ze mu juz nie ufam on sie wypiera ale dlaczego nie powiedzial mi prawdy jak go spytalam? dlaczego chcial dac jej ten drugi nr skoro tego samego dnia mieli sie spotkac i on rzekomo mial jej powiedziec zeby sie odjebala.pomozcie! Dodane przez ilona83 dnia październik 03 2012 10:56:23