Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

MoonWolf04:46:53
Crusoe04:58:55
simonetta05:11:22
Baja7808:48:27
# poczciwy13:53:37

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

poczciwy
11.11.2024 13:36:22
Andzia na firefox działa.

Andzia76rr
11.11.2024 03:55:19
na jakiej przeglądarce działa Wam czat?

poczciwy
02.10.2024 16:37:45
Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.

Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie. Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i

Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Obsesja , czy prawdaDrukuj

Jesteśmy małżeństwem od 16 lat , znamy się 23lata .
Od pewnego czasu stałem się obsesyjnie zazdrosny o swoją kobietę. Zaczęło się gdy odkryłem że piszę, a później kasuję wiadomości od znajomego ( kawalera)z przed 20 lat. Zrobiłem (niepotrzebnie,)teraz tak myślę, awanturę , zamiast usiąść i porozmawiać o tym, tylko ona cały czas go broniła i twierdziła że jestem chory( było to pół roku temu). Teraz koledzy z pracy (95% kawalerów) piszę SMS, wiadomości niektóre sprośne, przyzwyczaiłem się do tego, ale jak zaczęły przychodzić o 22/23 powiedziałem że przeszkadza mi to, oraz że nie życzę sobie takiego zachowania z jej strony, i znowu awantura że jestem chory, że powinienem się leczyć, że to tylko głupie SMS , że to tylko koledzy z pracy.
Wcześniej pracowała z mężczyznami, i nie było takich sytuacji. Po wielu rozmowach zablokowała tych panów, twierdzi że już nic nie dostaje, ale zauważyłem że jak tylko widzę ją z telefonem to zmienia strony, lub od razu nerwowo go odkłada. Zaznaczę że mamy po 40 lat, ja niezbyt atrakcyjny, moja żona bardzo ładna, nie wygląda na 40, raczej 30. Czuję że odsunęła się ode mnie, mniej czułości, przytulania, szorstkie słowa. Zauważyłem również że Zaczyna robić jakieś niespodzianki kolegom z pracy, typu placek upiecze, jakiegoś misia małego na szydełku zrobi i zaniesie koledze z pracy, twierdzi że koleżanki ją o to proszą.
Co mam robić, zauważyłem że mało jem, śpię, i siedzę w telefonie obserwując ją na portalach społecznościowych.
13728
<
#1 | poczciwy dnia 18.10.2023 09:21
Autorze,
Z Twojego opisu wynika jasno, że Twoja żona jest w stosunku do Ciebie zwyczajnie nielojalna as tym bardziej kompletnie nie szanuje Twoich granic; miałeś i masz prawo się zdenerwować;
Jeśli ona ma kompletnie gdzieś Twoje zdanie to pora zmienić taktykę;
Piszesz, że nie jesteś atrakcyjny; a co zrobiłeś w ostatnim czasie aby te atrakcyjność podnieść? Rozwijasz się na jakimś polu czy tylko siedzisz i zrzędzisz jej pod nosem?
Zajmij się sobą, idź do fryzjera, barbera, na siłownię, kup nowy ciuch, nowy perfum, umawiaj się ze znajomymi; zacznij żyć inaczej niż do tej pory; żona jak zauważy zmiany to będzie tak skołowana, że sama w pewnym momencie zacznie z Tobą gadać;
Twoja zazdrość ewidentnie wynika z niskiego poczucia wartości a to ma oczywiście również powiązanie z tym co napisałeś o swojej atrakcyjności, ale nie tylko; macie dzieci?
Jest taka zasada, że związkiem rządzi ten, któremu mniej zależy;
15761
<
#2 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 11:49
Tak, mamy dziecko, chodzę do Barbara, kupuje sobie nowe ciuchy. Problem leży w zachowaniu mojej żony, zauważyłem to od pewnego czasu, jak pracę dwa lata temu zmieniła.
15761
<
#3 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 11:54
Boje się że jak zacznę się zachowywać tak jak napisałeś, to moja żona zacznie szukać oparcia w koledze, spędzają ze sobą więcej czasu.
15761
<
#4 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 12:19
Z resztą jak ją nieraz obserwuje przy czytaniu wiadomości od kolegów, to widzę jak promieniuje na twarzy, aż uśmiecha się do telefonu, mimo że prędzej mi powiedziała że ma zły humor i żebym dał jej spokój
13728
<
#5 | poczciwy dnia 18.10.2023 12:23
Zrozum, że osaczanie nie jest dobre w relacji partnerskiej;

Cytat

Problem leży w zachowaniu mojej żony, zauważyłem to od pewnego czasu, jak pracę dwa lata temu zmieniła.

Tylko to zachowanie z czegoś wynika;
Stałeś się dla nie prawdopodobnie bardzo przewidywalny i pewny; wie,że jesteś na zawołanie, nie stanowisz żadnego wyzwania; do tego dochodzi nuda dnia codziennego, rutyna i katastrofa gotowa;

Cytat

Boje się że jak zacznę się zachowywać tak jak napisałeś, to moja żona zacznie szukać oparcia w koledze, spędzają ze sobą więcej czasu.

No właśnie...ten strach przed poznaniem prawdziwego oblicza naszych bliskich blokuje nam rozwój i parcie do przodu;
15761
<
#6 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 12:33
Mam 13 letniego syna, nim też trzeba się zająć, spędzać czas. Pracujemy po 10 godzin dziennie, raz w miesiącu wyskoczymy do kina, a raz może dwa razy w roku na sylwestra lub karnawał. Do tego praca przy domu, szklarni.
Jak mam wolny czas to staram spędzać go z całą rodziną tzn. w trójce. Za bardzo nie mam czasu na kolegów, czy sobotnie imprezy. Zależy mi na utrzymaniu całej rodziny w kupie, zależy mi na żonie i synu, staram się urozmaicić im życie.
15453
<
#7 | 123sprawdzam dnia 18.10.2023 13:29
Maszyna losująca ruszyła. Siłą jej nie zmienisz. Krzykiem nic nie zdziałasz. Jej się ta atencja obcych mężczyzn po prostu PODOBA. Czas na tzw. "Twardą miłość " z Twojej strony Autorze. Zrób to co co piszę #poczciwy, porozmawiaj z nią szczerze, spokojnie i stanowczo, nie podnoś głosu, bądź opanowany i pewny siebie. Powiedz jej, że to co robi to przekraczanie Twoich granic, które w dalszej kolejności, jak tak dalej będzie, doprowadzi do waszego rozwodu. Ty nic jej nie możesz zabronić, ale też wcale NIE MUSISZ SIĘ GODZIĆ na takie zachowanie i je TOLEROWAĆ. I jest Ci bardzo przykro, ale niestety Wasze drogi się rozejdą.

I zapytaj jeszcze żony czy jest tego świadoma, że jest sfera intymna związku dwojga ludzi, która powinna być zarezerwowana TYLKO i wyłącznie dla nich. I NIE MOŻNA dzielić się tymi "emocjami" ,które powinny być zarezerwowane TYLKO dla partnera, z osobą TRZECIĄ, a co gorsze "przenosić" tych emocji na osobę TRZECIĄ, bo to pociąga za sobą ryzyko "popłynięcia" w niezdrową relację.

I na to trzeba bardzo uważać i być tego w pełni świadomym, świadomym konsekwencji które to za sobą prędzej czy później przyniesie.

Najwyższy czas porządnie nią potrząsnąć i dać jej te emocje, których tak bardzo szuka Uśmiech.

Tylko teraz to TY będziesz źródłem tych emocji. To jedyna droga.
15761
<
#8 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 13:53
Bardzo mądrze napisane, tylko jak zaczynam ten temat, to tak jakby w nią coś wstąpiło, zaczyna się unosić, że ona nic przecież nie robi , to są koledzy z pracy, i czy ma wszystkich na FB zablokować, że jej nie ufam. Najpierw krzyk potem płacz i tydzień bez słowa, a ja naprawdę spokojnie życzliwym głosem się tylko zapytałem.
Może jednak jest jakiś inny sposób, boje się że tam po drugiej stronie telefonu jest ktoś do kogo może czuć coś. Do zdrady raczej nie doszło, ale obawiam się że może to nastąpić, że przekabaci ja któryś.
15541
<
#9 | admiral dnia 18.10.2023 15:01
Witaj Zazdrosnik,
Sluchaj masz prawo ba nawet obowiazek stawiania granic , Twoja Zona je przekracza i musi wiedziec ,ze robi zle.
Nie mozesz sie bac stawiania granic bo myslisz ,ze wtedy zona jeszcze szybciej wyladuje w ramonach innego to dziala dokladnie na odwrot , jesli nic nie zrobisz tym bardziej wyladuje. Moze byc tez oczywsice tak ,ze juz za pozno i odplynela za daleko emocjonalnie od Ciebie ale wtedy i tak juz jest koniec i raczej ciezko bedzie na powrot.

Cytat

tylko jak zaczynam ten temat, to tak jakby w nią coś wstąpiło, zaczyna się unosić,

No klasyka probuje z trybu logiki zejsc na tryb emocjonalny i wzbudzuc w Tobie poczucie winy nie daj sie na to wziac.

Cytat

Najpierw krzyk potem płacz i tydzień bez słowa, a ja naprawdę spokojnie życzliwym głosem się tylko zapytałem.

Manipulacja i toksyczne zachowanie jak wyzej nie daj sie i nie odpuszczaj.

Pamietaj strachem ,ze ja stracisz nic nie ugrasz , to sa jej wybory za ktore najwyzej poniesie konsekwencje.
15761
<
#10 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 18:00
Tzn. postawić na swoim i nich się dzieje co chce, albo się ustabilizuje nasz związek, albo....
Tylko muszę myśleć też o dziecku, tego się boję. Obawiam się że może mi ona trochę na złość robić po rozwodzie.
A w ogóle istnieje jakiś inny sposób?
Czyli to nie moja obsesja, to nie jest normalne zachowanie kobiet(żon)?
15453
<
#11 | 123sprawdzam dnia 18.10.2023 19:51
Z obserwacji mogę napisać, że męscy tzw. "Tylko dobrzy przyjaciele", pojawiają się w pewnym specyficznym okresie, krótko poprzedzającym rozpad związku.

Niestety z twojego opisu waszej aktualnej sytuacji wygląda, że już nie jesteś dla swojej żony tzw. pierwszym wyborem każdego dnia. Priorytety ważne dla niej ... właśnie zaczynają się zmieniać
15542
<
#12 | Hagi10 dnia 18.10.2023 19:59
123sprawdzam-100 %, tego co mówisz jest prawdą.Autorze ,poczytaj inne historie i zobaczysz o czym mówimy...Jeśli jej teraz z tego nie wyrwiesz to masz pozamiatane.
15632
<
#13 | Sasza dnia 18.10.2023 20:03
To dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn, tzn. posiadanie bratniej duszy w pracy. Dziś rozgadałem się z Kolegą z roboty, po 40-ce, dzieci pełnoletnie. Wpadka, ślub, obowiązki. 20 lat w związku. I powiedział mi o swojej aktualnej sytuacji. Mam wrażenie, że nie zdaje sobie jeszcze sprawy z jej powagi. Żona wychodzi do pracy godzinę wcześniej, a ma 200 metrów, wylewa na siebie 'pół drogerii ' , jak to określił i po pracy non stop rozmawia z kolegą z pracy. Mówi, że go to wkurza, ale wg mnie ma już rogi, tylko wypiera prawdę.
15761
<
#14 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 20:36
Tak naprawdę myślałem że usłyszę,, weź się chłopie ogarnij , niech sobie pisze, przecież z kolegami z pracy można.
Dziękuję wszystkim za rady, ulżyło mi, mogłem się komuś wyżalić i dostałem myślę że dobrze rady, już myślałem że naprawdę jestem,, pieprzonym zazdrośnikiem i popadam w paranoję.
15761
<
#15 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 20:44
Moja żona nie wyjeżdża prędzej, nie rozmawia po popołudniami przez telefon, ale od dwóch miesięcy systematycznie zostaje na nadgodziny, poza tym tak jak wspomniałem w temacie kasuję wiadomości i nerwowo reaguje jak ją niespodziewanie zobaczę z telefonem.
Raczej do zdrady cielesnej nie doszło,w pracy raczej nie bo to obiekt monitorowany.
15761
<
#16 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 20:45
Ale flirt, jak najbardziej.
13728
<
#17 | poczciwy dnia 18.10.2023 21:04
zazdrośnik,
To, że ona nerwowo kasuje wiadomości, pisze z kimś za Twoimi plecami i nie szanuje Twojego zdania to już jest zdrada!!! Nielojalność i wyniesienie intymności poza dom jest zdradą!
Te nadgodziny to też ciekawe. Weryfikowałeś czy aby na pewno jest w pracy?
Dla Ciebie paradoksalnie byłoby lepiej gdyby dała doopy bez uczuć bo jak odpłynęła emocjonalnie to zapewne gdzieś te emocje ulokowała a to jest zazwyczaj droga w jedną stronę;
Na dziś jedna opcją, którą ja dostrzegam aby jeszcze spróbować ją złamać jest taka jak pisał 123sprawdzam twarda miłość, zajęcie się sobą i synem, własny rozwój a jej dać przestrzeń; Twoja postawa albo sprawi, że przepalisz jej styki i będzie się zastanawiać co się dzieje albo popłynie całkowicie, ale wtedy przynajmniej będziesz mieć jasność; tutaj inne drogi nie ma; półśrodki się nie sprawdzą;nie próbuj jej prosić, błagać, próbować na nią wpłynąć logicznymi argumentami bo to nie ma prawa zadziałać; zresztą już sam się o tym przekonałeś;
15761
<
#18 | Zazdrosnik dnia 18.10.2023 21:51
Raczej dam szansę tej opcji jak pisał 123sprawdzam.
Raczej jest w pracy na nadgodzinach, widzę po wypłacie, umiem liczyć.
Dziękuję jeszcze raz wszystkim, naprawdę zastanawiałem się czy nie iść do psychologa i się leczyć.
Kamień z serca mi spadł kiedy ktoś z boku przyjrzał się sytuacji i napisał co sądzi. Chociaż jeden plus.
13603
<
#19 | Oirb dnia 19.10.2023 10:55

Cytat

Raczej do zdrady cielesnej nie doszło,w pracy raczej nie bo to obiekt monitorowany.

I co z tego? Auto, ubikacja, różne miejsca.
Kumplowi co jest dj jego żona odjebała numer że robil loda jakieś kolesiowi z dupy w ubikacji na imprezie którą on prowadził. Doniosły mu uczestniczki tej imprezy aby poszedł sprawdzić damska toaletę i co wyprawia jego żona. Poszedł i zobaczył na własne oczy. Do domu już z tej imprezy nigdy nie wróciła, ale miał szczęście że mieszkanie było jego. Wiedziała że nie ma po co wracać. Ale muszę przyznać że akcja była gruba
15632
<
#20 | Sasza dnia 19.10.2023 11:25
Przynajmniej nie wydał na dyktafony i szpiega na telefon Uśmiech
13894
<
#21 | Alan1226 dnia 19.10.2023 17:59
Oj to czy już po to raczej tak ja miałem wszystko pod kontrolą fb lokalizację itp brakowało jednego dnia to jest moment ona jest w amoku więc ty wiesz 10% max od poznania do dania d.... Chwileczka i to czy ma gdzie czy nie zrobi to nawet jak będziesz cały czas na nią patrzeć???? potem powie że niewie dlaczego itp itd????
15652
<
#22 | Apostata dnia 20.10.2023 10:58
Zazdrośniku a nie prościej usiąść razem z nią i zobaczyć co pisze? Powiedz że też chcesz się pośmiać.
15761
<
#23 | Zazdrosnik dnia 20.10.2023 11:02
Powiedzcie, czy prędzej w waszym życiu żona zachowywała się podobni? Czy po 16 latach małżeństwa jej się znudziłem i zaczyna szukać dowodów swojej atrakcyjności, może ma kryzys wieku średniego (40 lat)
15761
<
#24 | Zazdrosnik dnia 20.10.2023 11:05
Do Apostata, już za późno, wszystkie wiadomości są kasowane, dźwięk powiadomienia wyłączony, nie wiem nawet kiedy dostaje wiadomości i kiedy siedzi na FB bo wyłączyła widok aktywności.
15453
<
#25 | 123sprawdzam dnia 20.10.2023 11:15
Rogi zaczynają ci rosnąć tak że aż trzeszczy
15632
<
#26 | Sasza dnia 20.10.2023 12:12
Powiem Ci tak, po 16 latach małżeństwa nudzi się prawdopodobnie każdy, więc nie katuj się, że z Tobą jest coś nie tak. Z Tobą jest wszystko ok, ale ludzie potrzebują atencji, emocji, a o nie w małżeństwie trudniej, niż w pracy, gdzie flirt jest czymś normalnym.
15761
<
#27 | Zazdrosnik dnia 20.10.2023 12:52
Wczoraj wieczorem nareszcie udało nam się w miarę spokojnie porozmawiać, zablokowała tych namolnych kawalerów którzy pisali i wysyłali filmiki, twierdzi że żadnego romansu w pracy nie ma i mieć nie będzie bo tylko mnie kocha, również że żaden z nich nie ma jej nr telefonu.
Myślę że może być o.k. ale czas to zweryfikuje.
Dziękuję za porady i opinie, gdyby nie wy moje sprawy potoczyły by się inaczej.
13728
<
#28 | poczciwy dnia 20.10.2023 12:57
Zalecałbym daleko idącą ostrożność i rozsądek;
Pamiętaj, że kobieta jedno mówi, drugie myśli a co innego robi, zwłaszcza jeśli ma coś na sumieniu;
15542
<
#29 | Hagi10 dnia 20.10.2023 14:07
Autorze,kasowanie wiadomości to bardzo duża czerwona flaga.Po co usuwać wiadomości skoro nie masz nic do ukrycia?
15612
<
#30 | Dandik dnia 20.10.2023 14:50
Jestem w dość analogicznym położeniu aktualnie. Podobny staż związku, podobna historia z pracą. Moja ślubna ponad 2 lata temu poszła do pracy biurowej, gdzie w pokoju jest z samymi kobietami, jednak na przeciwko jest pokój samych mężczyzn. Wśród nich też przygruchała sobie bliskiego kolegę, z którym zaczęły ją łączyć poza pracowe kontakty. Telefony wieczorami, długie rozmowy okraszone dużą dozą śmiechu i, można to nazwać, flirtu. Naturalną reakcją była zazdrość. W odpowiedzi na pytania, miałem to co wszyscy. To kolega, on ma żonę, tak tylko żartujemy. Też mnie to gryzło. No, ale że czytam forum już od paru lat, to przez ten czas wyrobiłem w sobie pewne poglądy na życie. Zdawałem sobie sprawę, że jak żona popłynęła, to nie ma siły, by ją zatrzymać. Dlatego dałem sobie spokój z zazdrością, tj. przeglądaniem telefonu, firmowego komputera z ich rozmowami. Powiedziałem jej tylko, żeby ograniczyły kontakty z nim w mojej obecności, bo źle się z tym czuję. Jak mają się ku sobie, to niech załatwiają te sprawy w czasie pracy. Chyba te 8 godzin wystarczy, by spijać sobie z dziubków. Czy wzięła te słowa do serca, czy ki pieron, ale telefony się skończyły. Naprawdę przestałem ją śledzić i żyje mi się znacznie lepiej. Tyle, że ja do takiej sytuacji, przygotowywałem się już dużo wcześniej. Bo gdzieś z tyłu głowy, miałem świadomość, że wcześniej czy później może do tego dojść.

Piszę to po to, byś poznał punkt widzenia osoby, która naprawdę jest w podobnej sytuacji. Absolutnie nie namawiam do takiego samego podejścia, jak moje. Jednak masz przykład, że można pogodzić się koleją losu i żyć dalej.

W takich długich związkach, nie wierzę w wielką miłość. Kiedy człowiek jest przygotowany, mniej więcej, to można na pewne sprawy spojrzeć inaczej, niż po silnym ciosie obuchem w łeb.
15542
<
#31 | Hagi10 dnia 20.10.2023 15:03
Dandik-bardzo dobre podejście!Jak będzie chciała dać D to i tak to zrobi...Pokazałeś jej ,że się oddalasz więc teraz to ona czuję się zagrożona...
15547
<
#32 | MarcusM dnia 20.10.2023 16:15
To jest ogólny post.
To co pojawiło się na tym forum to ogólna tendencja (pod wpływem ,,psycholoszek" i innych ,,guru"Z przymrużeniem oka do traktowania świata i życia jako ,,supermarketu" z którego możemy wybrać dowolny towar, a gdy nam się nie spodoba możemy go oddać i ,,wymienić na nowszy model".
I dotyczy to przede wszystkim pokolenia ,,Y" jak i ,,Z", ale nie tylko i to kobiety są na to najbardziej podatne.
A wszystkie ,,ruchy" typu ,,incel", czy ,,manosfera" tylko to pogłębiają.
15632
<
#33 | Sasza dnia 20.10.2023 16:21
Dandik, w końcu ktoś pisze sensownie. Jak popłynie, to nie ma szans. Podejście masz naprawdę rozsądne i w dodatku zachowujesz godność. Rzeczywiście po tylu latach ciężko o wielkie uczucie, zresztą z czasem każdy się zmienia, więc jest jak jest.
15761
<
#34 | Zazdrosnik dnia 20.10.2023 16:28
Ciekawa historia, dzięki za dobre rady,
Wczoraj jak rozmawiałem z żoną to zapytałem się czy chciałaby abym ja dostawał od koleżanek po kilka wiadomości dziennie - odpowiedziała że nie i przypomniałem jej incydent jak kilka lat temu zazdrosna była bo odezwała się do mnie koleżanka z podstawówki, tylko jeden dzień pisaliśmy o starych czasach, bez podtekstów.
W nocy o 23 awanturę mi zrobiła, tego samego dnia o 24 napisałem przy żonie żeby więcej nie pisała, nie robiłem żadnego problemu, i powiedziałem jej że jest jedyną w moim życiu.
Może to wczoraj wpłynęło na jej decyzję, nie wiem może się przestraszyła i zrozumiała że ja też mogę mieć koleżanki.
Ale jak na razie jest spoko
15652
<
#35 | Apostata dnia 20.10.2023 23:08
Wiesz moja i jej koledzy/koleżanki z pracy mają grupę i wstawiają różne rzeczy zarówno kobiety jak i faceci.

Cytat

o Apostata, już za późno, wszystkie wiadomości są kasowane, dźwięk powiadomienia wyłączony, nie wiem nawet kiedy dostaje wiadomości i kiedy siedzi na FB bo wyłączyła widok aktywności.


No to powiedz żeby nie kasowała, może popiszecie razem i się pośmiejecie ;]
15453
<
#36 | 123sprawdzam dnia 21.10.2023 12:04
Hagi10 nie wiem czy do końca zrozumiałeś na jaki układ Dandik się zgodził ... dla mnie osobiście to byłaby tragedia żyć w takim układzie, bo małżeństwem już tego nazwać nie można ... Przykre to bardzo. Zobacz, przecież Dandik chciałby żyć zupełnie inaczej! Mieć relację emocjonalną z żoną na zupełnie innym poziomie ... jednak sytuacja jaka zaistniała spowodowała, że się poddał i przystał na to, że żonka sobie będzie latać na lewo i prawo. Jej na górze, jego rzucone gdzieś tam w kącie w piwnicy.

Czy uważacie, że kobieta, za właśnie takie podejście swojego męża do tematu, będzie go bardziej szanować? Śmiem wątpić Uśmiech Będzie co raz BARDZIEJ spychany w emocjonalną pustkę, do czasu ... aż jedynym uczuciem jakim ona będzie darzyć Dandika będzie pogarda.
15761
<
#37 | Zazdrosnik dnia 22.10.2023 20:05
Do Apostata, jak na razie jest o.k.
Nie wiem czy dobrze robię ograniczając jej kontakty z kolegami z pracy, ale weekend spędziliśmy fajnie, inaczej, już tak dawno dobrze się nie czułem. Dzięki waszym radą stawiłem czoła problemom.
Mam nadzieję że tak zawsze będzie, a tak poza tym myślę że po raz drugi zakochałem się w swojej żonie.
Dziękuję za pomoc.
15761
<
#38 | Zazdrosnik dnia 22.10.2023 20:07
P.S.
Będę zaglądać tu co jakiś czas, i informować jak przebiega moje życie.
13728
<
#39 | poczciwy dnia 22.10.2023 23:20

Cytat

Dzięki waszym radą stawiłem czoła problemom.

Nie stawiłeś, Ty chcesz rozwiązać jej problemy za pomocą zakazów i nakazów a to działa tylko na chwilę; próbujesz ją wyręczać usiłując odcinać ją od toksyny; jak długo tak dasz radę? Czy to jest dziecko, które trzeba pilnować i kontrolować? Naprawdę tak chcecie funkcjonować? To Ci wystarcza?
Problem leży w niej i jej percepcji Twoich odczuć; dopóki tego nie zrozumie to nie ma takiej siły aby zażegnać kryzys; wszystko ponadto jest maskowaniem, pudrowaniem rzeczywistości, na dłuższą metę prowadzącym do upadku; przemyśl to;
15380
<
#40 | Tomek040184 dnia 23.10.2023 07:49
Początek końca związku. Po co tutaj dopisywać historie. Facet przyjdzie tutaj za miesiąc, może rok lub dwa.
15761
<
#41 | Zazdrosnik dnia 23.10.2023 07:57
To powiedzcie co mam zrobić w takiej sytuacji, odpuścić, rozwieść się.
Rozmawiałem z żoną, uważacie że nic się nie zmieni?
15453
<
#42 | 123sprawdzam dnia 23.10.2023 09:27
Wczytaj się w to co piszę #poczciwy, nie wciskaj jej na siłę w swoje ramy związku, daj jej wolną rękę, niech SAMA wybiera i decyduje kim chcę być (i z kim) jutro, za miesiąc i za 10 lat.

NieTy masz stawiać czoła jej problemom tylko ONA.

Za jakość waszego związku jaki był odpowiadacie oboje, natomiast za zdradę odpowiedzialny jest tylko i wyłącznie ZDRADZAJĄCY.

Ty możesz teraz tylko obserwować jej wybory i pilnować swoich granic, a jak je zacznie znowu próbować naginać i przekraczać to wystaw jej wtedy odpowiedni rachunek
15652
<
#43 | Apostata dnia 23.10.2023 20:09
O dziwo zgadzam się z przedmówcami. Nakazy zakazy chyba nie tędy droga.
15547
<
#44 | MarcusM dnia 24.10.2023 16:02
#41 | Zazdrosnik dnia 23.10.2023 06:57

Cytat

To powiedzcie co mam zrobić w takiej sytuacji, odpuścić, rozwieść się.
Rozmawiałem z żoną, uważacie że nic się nie zmieni?

Nie wiemy, czy się zmieni czy nie.
Osobiście uważam,że nie doszło (prawdopodobnie) do ,,konsumpcji" fizjologicznej tej zdrady emocjonalnej (oczywistej zdrady). Ale mogę się mylić.
Co, jakich działań winieneś oczekiwać z jej strony, aby móc podjąć decyzję?
Oto one:
- szczere i pełne, nie wymuszone, przyznanie się do win;
- szczery i pełny żal za to co robiła. A tego nie da się dokonać, udając to tylko. Nawet lata aktorstwa w tym udawaniu nie pomogą. Fałsz osoba zaangażowana natychmiast wychwyci.
- skrucha i mocna, zdecydowana obietnica poprawy.
- usilna prośba (łącznie z klęknięciem na kolana) o wybaczenie win.
- zdecydowana wola naprawienia wyrządzonego zła, łącznie z tym, że ma być dla Ciebie absolutnie ,,przejrzysta" (telefon, media społecznościowe, to gdzie i z kim akurat jest, ...).
- zaakceptowanie tego, iż dla Ciebie przez najbliższe lata będzie ,,osobą podejrzaną", która może być nielojalna, nieuczciwa, kora może cię okłamywać, która cię nie szanuje, nie mówiąc o tym, że może być niewierna. Że będziesz miał obawy, aby obrócić się do niej plecami, bo nie będziesz pewien, czy nie wbije Ci w nie noża.
To wszystko co powyżej to ma być jej inicjatywa (możesz jej pomóc w tym, mówiąc czego oczekujesz).
----------
Tak naprawdę to uważam iż macie szansę. Razem. Ale to od niej zależy w 100%-ach, czy ją wykorzystacie.
wszak jest w wieku ,,ryczących czterdziestek".
A jakby tego było mało jest z ,,milenialsów".
15761
<
#45 | Zazdrosnik dnia 24.10.2023 18:02
Dziękuję za słowa otuchy.
Myślę że będzie dobrze.
15532
<
#46 | normalnyfacet2 dnia 28.10.2023 21:00

Cytat

Myślę że będzie dobrze.

Pamiętaj że istnieje podziemie.
15761
<
#47 | Zazdrosnik dnia 01.12.2023 20:52
A jakby tego było mało jest z ,,milenialsów".
Co to znaczy??
Ja jestem ten sam rocznik.Uśmiech
15761
<
#48 | Zazdrosnik dnia 01.12.2023 20:58
Jak na razie jest spoko, dogadujemy się, rozmawiamy o nas o przyszłości, jest super , chyba zakochałem się kolejny raz w życiu.
Już nie grzebie w telefonie, przytulamy się, i ogólnie.
Dziękuję za pomoc, jak na razie.
Będę się co jakiś czas odzywał.Uśmiech
15652
<
#49 | Apostata dnia 01.12.2023 23:47

Cytat

chyba zakochałem się kolejny raz w życiu.

To chyba w związku nie było tak fajnie?
Dobrze że się układa tylko czy aby to nie miesiąc miodowy?
15761
<
#50 | Zazdrosnik dnia 02.12.2023 11:58
Każdy związek ma wzloty i upadki, my upadki na szczęście mamy za sobą.
Nie wiem czy to miesiąc miodowy czy rok ?
Czas pokaże.
15761
<
#51 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 10:20
I stało się, nakryłem ją, ma drugi ukryty profil w telefonie, nadal pisze z kolegami, tylko teraz za moimi plecami, tłumaczy się że nic złego nie robi i nie chciała mnie denerwować. I jeszcze dźwięk wiadomości ma wyłączony, czy to normalne?
15652
<
#52 | Apostata dnia 19.12.2023 11:32
Popatrz na swoje ostatnie posty - potrzebny komentarz?
15593
<
#53 | mrdear dnia 19.12.2023 12:07

Cytat

czy to normalne?

tak, normalnie nie szanuje Ciebie, Twoich granic i Twoich uczuć.
Czy się na to godzisz?
Decyzja należy do Ciebie.
Jak się zgodzisz, będzie przesuwać granicę coraz dalej i dalej.
13728
<
#54 | poczciwy dnia 19.12.2023 12:18
Dałeś się zdeptać, a póki jeszcze była szansa na odzyskanie godności i szacunku w jej oczach ty dałeś się już zdeptany przejechać walcem;
15761
<
#55 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 12:24
I co dalej, co z tym zrobić? Jak się uporać?
Nie twierdzę że mnie zdradziła, ale może do tego dojść.
13728
<
#56 | poczciwy dnia 19.12.2023 12:55
Po co to pytanie jak Ty i tak robisz po swojemu?
Postaw w końcu twardą granicę; przeczytaj jeszcze raz z uwagą swoją historię wraz z komentarzami; tylko tym razem bez filtrowania dla treści wygodnych i nieprzyjemnych; Ty od początku uciekałeś od problemu i nie chciałeś mierzyć się z prawdą; na co liczyłeś? że Cię za to nagrodzi?
W zasadzie wszystko masz napisane pora tylko w końcu wciągnąć gacie i zacząć działać;
15593
<
#57 | mrdear dnia 19.12.2023 13:29

Cytat

I co dalej, co z tym zrobić? Jak się uporać?

Sprawa jest już dość daleko z tego co widzę, stawiasz granicę i ją przesuwasz, akceptujesz to co robi więc ona robi to nadal.
Co zrobić?
Masz gdzie pojechać na święta? Zostaw ją na kilka dni niech sobie przemyśli i zobaczy że nie żartujesz...
Pod żadnym pozorem, nie mieszaj dzieciaka i nie graj dzieciakiem.
Powiedz dziecku, że macie kryzys i że musisz troszkę spraw przemyśleć, Wy jesteście dorośli, załatwiacie sprawę między sobą.
15761
<
#58 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 13:39
Tak zrobię.
Powiem szczerze że myślałem już nad rozwodem bez orzekania o winie, ale ten sposób jest mniej drastyczny.
Dzięki.
15593
<
#59 | mrdear dnia 19.12.2023 14:49
Rozwieść zawsze się można, jedno jest pewne ja się tego nauczyłem niestety dość boleśnie, trzeba być konsekwentnym w działaniach, straszenie rozwodem bez działania to blef, jak sprawdzi, przegrałeś.
Jak powiesz A musisz powiedzieć B...
Ta rozłąka na święta to taki przedsmak.
To że akurat święta wypadają to na + dla Ciebie.
Jak dziecko będzie chciało jechać z Tobą do dziadków, możesz wziąć śmiało ze sobą, nie wiem jakie macie relacje, ale pewnie będzie się opowiadać po jednej ze stron. Nie umniejszaj tej drugiej osobie w oczach dziecka. Samo ma oczy, widzi i słyszy więcej niż się wydaje, a jest na tyle duże że zrozumie rozłąkę taką.

A tak jeszcze zapytam, bo w sumie nigdzie nie doczytałem się, czy rozmawiałeś z nią na temat tego że to Cię krzywdzi? Nie mówię o awanturze, tylko takiej normalnej rozmowie?
15542
<
#60 | Hagi10 dnia 19.12.2023 15:36
Autorze dla każdego zdrada oznacza coś innego.Dla jedych jest to zdrada fizyczna ,dla innych już sama zdrada emocjonalna jest wielkim problemem.

Jedno jest pewne, coś zaczyna się z Twoją żoną dziać.Przeczytaj sobie inne "historie" i zobaczysz pewien schemat.

Historie typu kolega z pracy (to tylko przyjaciel) ,wyjścia na "babskie" wypady i wiele innych.To jest wielka czerwona flaga.

Ty już zostałeś w jakiejś części zdradzony.Twoja żona nie szanuję twoich granic ,ma Cię za głupka i wpuszcza innych mężczyzn do waszego życia.

Nie wierz w żadne przyjaźnie damsko-męskie.Coś takiego nie istnieje.Wszystko kończy się "jednym" na imprezach integracyjnych w firmie/delegacjach.Kto z nas tego nie widział ? To jeden wielki banał.

Tak jak mówią chłopaki wyżej, czas na kubeł zimnej wody.Dla Cię i dla niej.Wiec weź swoje "karty" I powiedz sprawdzam.Możesz wyjechać do rodziny na święta (to opcją z tych lekkich) bądź zagraj na ostro i zostaw obrączkę z wypełnionym wnioskiem rozwodowym na stole w jadalni.

Pamiętaj wniosek z sądu ,możesz w każdej chwili wycofać.

Pozdrawiam.
15761
<
#61 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 15:41
Tak, rozmawiałem 34 post, dwa miesiące były o.k., aż do wczoraj.Nigdy bym nie mieszał dziecka w takie sprawy.
15593
<
#62 | mrdear dnia 19.12.2023 16:08

Cytat

Tak, rozmawiałem

mało opisane, jednak skoro rozmawiałeś i nic nie dało, trzeba zacząć działać.
Tak jak Hagi pisze, powiedziałbym że to już czerwona latarnia.
Może jeszcze da się coś uratować ale ona musi w tym momencie poczuć, że nie traktujesz tego na żarty i dla Ciebie to poważna sprawa.
Żadnych awantur, żadnych obietnic teraz i tak co powie nie będzie nic znaczyło skoro wróciła do procederu.
Teraz zostaje działanie.

A tak w sumie nie zapytałem, czego byś Ty chciał?
15761
<
#63 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 17:03
Uratować rodzinę.
15593
<
#64 | mrdear dnia 19.12.2023 17:10

Cytat

Uratować rodzinę.

nie uratujesz nikogo kto nie chce ratunku, uratować możesz tylko siebie...
Bycie w związku nie polega na ratowaniu tego związku, obie strony muszą dokładać po równo inaczej to nie wypali, musi być zachowana równowaga...
15652
<
#65 | Apostata dnia 19.12.2023 21:17
Może to bzdury. Zwłaszcza że pisze z kolegami a nie 1 kolegą. Powiedz że skoro już musi to ok tylko czasem chcesz zobaczyć.


Bez jaj moja wife też nie wie że tu piszę i ma się z tego powodu rozwodzić ze mną?
15761
<
#66 | Zazdrosnik dnia 19.12.2023 22:57
Kolego, a kasuję wiadomości, w telefonie ustawienia sobie jakieś ukryte drugie konto z hasłem? Jak chcesz zobaczyć wiadomości to mówi że to jej prywatne sprawy i że jesteś chory, przy tym się unosi? Chyba mówimy o innych realiach, albo nie czytałeś wszystkiego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?