Zdrada - portal zdradzonych - News: Kolezanka z pracy smsy w tajemnicy

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Julianaempat...04:55:30
bardzo smutny05:19:42
Pogubiony05:39:58
justynaaa06:06:50
Crusoe06:25:30

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Kolezanka z pracy smsy w tajemnicyDrukuj

Zdradzona przez męża
14821
<
#1 | barsa1234 dnia 29.11.2019 16:37
Dodam, ze dni kiedy maz do.niej pisal bylo 5, ona napisala 2 razy I na tym stanelo poniewaz ich nakrylam. Tak jak napisalam pisal po 22 do ok 24 w nocy gdy spalam. Wszystko usuwal, ostatnia kotespondencje odzyskalam, flirtu jako tako nie bylo, pisali o aferach w pracy. Wyslalam telefon do analizy ale ze wzgledu na model.nie udalo sie noc odzyskac
14039
<
#2 | Romanos dnia 29.11.2019 17:11
Ufałaś do tej pory swojemu mężowi czy może byłaś zwolenniczką "ufania przez kontrolowanie"?
Treść SMS-ów jak sama piszesz, nie daje powodu do niepokoju...
Godzina pisania, jakkolwiek wielu osobom może wydawać się dziwna, obiektywnie patrząc, dziwna nie jest. To, że jedno z małżonków śpi, nie musi oznaczać, ze w tym czasie drugie "obowiązkowo spiskuje na boku".
Kasuje SMS-y? To EWENTUALNIE może skłaniać do wersji z "kudłatymi myślami", ale jrśli robi to dlatego, że się Ciebie boi, bo lubisz go kontrolować i często bez powodu (jego zdaniem) "ciosasz mu kołki na głowie?
Napiszesz cos więcej o relacjach między Wami?
14821
<
#3 | barsa1234 dnia 29.11.2019 17:22
Powiem tak, ze nasz zwiazek byl zawsze namietny, udany wg mnoe idealny. Maz mial zawsze malo grono znajomych, sami faceci, nie.mial kolezanek. Tak naprawde jak urodzila sie coreczka zaczlismy zyc 'prawdziwym zyciem', do tego budowa problemy, kredyty, brak czasu. Musze przyznac, ze ja zawsze byla bardzo zazdrosna I niera nawet bezpodstawnie robilam sceny, mam to po tacie. I dlatego jestem w tskim szoku, ze maz sobie znalazl inny obiekt zaibteresowania. Spadlo to na mnie jak grom z jasnego nieba, bo zawsze czulam sie bardzo kochana a tu nagle musze byc zazdrosna o 10 lat mlodsza ode mnie kobiete. Boje sie, ze sie zaangazowal emocjonalnie I to mnie strasznie boli

Komentarz doklejony:
Jesli chodzi o tresc smsow byl w miare ok ale jednak nie byly to smsy czysto sluzbowe tylko takie mile ploteczki. A wczesniejszych nie czytalam
14039
<
#4 | Romanos dnia 29.11.2019 17:59
Trochę sama sobie moim zdaniem odpowiedziałaś...
Co to znaczy: "musze być zazdrosna"? Obowiązek jakiś?
Świat od narodzin po śmierć jest dziś koedukacyjny i choćbyś "na rzęsach stawała", tego nie zmienisz. Twój mąż miał koleżanki w szkole, ma koleżankę w pracy i dopuki to jest koleżanka to nie ma się czego czepiać (no chyba, że jest powód lub, że "musisz"Z przymrużeniem oka.
Ale obserwować trzeba...
Tylko pamiętaj...
OBSERWOWAĆ

Warto pamiętać, że związki rozpadają się nie tylko z powodu zdrady...
Z powpdu braku zaufania i zazdrości (zwłaszcza jeśli bezpodstawne) również.
14821
<
#5 | barsa1234 dnia 29.11.2019 18:13
'Musze byc zazdrosna'- mialam na mysli ze zostalam postawiona w takiej sytuacji. Powod do podejrzrnia zdrady w tym przypadku jest taki, ze maz z takim natezeniem mial z nia kontakt, jedzili 12 godzin razem a nasteonie wieczorem jeszcze piasali. Szybko ich nakrylam na tym wiec dlatego nie trwalo to jakos dlugo niemniej boje sie ze sie zaangazowal w ta relacje I nawiazal wiez z kolezanka
14039
<
#6 | Romanos dnia 29.11.2019 18:30
Tak z ręką na sercu odpowiedz (przede wszystkim sobie samej)...
Ile.razy do tej pory Twoja wyobraźnia podpowiadała Ci "nieistniejące scenariusze"...
Masz podejrzenia (ok, zrozumiałe...) na których poparcie podajesz pewne fakty. Tylko zauważ, że na podstawie tychże faktów można wyciągnąć również zupełnie inne wnioski niż Ty to zrobiłaś...
Nikt tu nie odpowie Ci jednoznacznie czy Twój mąż odpłynął, czy nie. Obserwuj i nie pozwól, by wyobraźnia "tworzyła fakty". Bo jeśli Twój mąż nie ma nic na sumieniu wówczas po prostu go krzywdzisz podejrzeniami (i siebie również).
A jeśli cos na sumieniu ma to obserwacja pomoże wyciągnąć Ci właściwe wnioski.
14821
<
#7 | barsa1234 dnia 29.11.2019 18:45
Bardzo dziekuje za chlodna ocene....maz wlasnie utrzymuje ze nie ma nic na sumieniu, owszem, twierdzi ze nie bylo to fair ale nie mial zlych zamiarow. Od poczatku ogramiczyl kontakt na ile mogl, wiadomo ze z pracy sie nie zwolni ale nie jezdzi juz akurat z nia.
Chodzilo mi wlasnie o ocene, czy jego zachowanie jest dopuszczalne czy jest to bezduskysyjny objaw poczatkow zdrady. Ja juz calkiem stracilam obiektywizm I posadzam go o to ze sie zabujal. Nie umiem tego ocenic chlodna glowa
14039
<
#8 | Romanos dnia 29.11.2019 18:59
Ja NIE WIEM, czy Twój mąż ma czyste sumienie, czy nie...
Ja wiem, że nadmierna zazdrość przeszkadza w rozumnej analizie, a Ty sama przyznajesz, że jesteś "bardzo zazdrosna".
Pomyśl, dlaczego Twój mąż nie był od początku z Tobą szczery? Może ma coś na sumieniu, a może zwyczajnie boi się Twojej zazdrości.
Brak zaufania, rodzi brak zaufania i mamy błędne koło...
A'propos pisania z kolegami (i koleżankami) z pracy o problemach z tą pracą związanych...
Ja mam tak samo (a raczej miałem jak byłem wojskowym). Kolega z firmy lepiej zrozumie firmowe problemy niż żona lub mąż. I to wcale nie musi oznaczać "zaangażowania w relację na boku".
14821
<
#9 | barsa1234 dnia 29.11.2019 19:05
Maz ma podobna prace....
Jednsk tu nie chodzilo o problemy w pracy a zwykle ploteczki ze ten z takmtym kreci, ta z tym zerwala, smianie z innych itd.
Maz nigdy nie zyl takimi sprawami a odkad ona jest to wlasnie sie w te plotki zaangaxowal wiec moze te plotki byly tylko pretekstem aby sie do.niej zblizy, nie wiem. Wiem ze ona ma mnostwo znajomych w pracy I z wieloma pisze. Ona moze miala czyste zamiary ale za to podejrzewam meza ze zdolowany sprawamy w domu po prostu znalazl sobie odskocznie w postaci tej kolezanki I poplynal.

Komentarz doklejony:
Twierdzi ze usuwal bo wiedzial ze bede wsciekla. Pytanie to wobec tego po co pisal skoro wiedzial ze az takiej zazyllsci nie akceptuje, a wiedzial
4452
<
#10 | dirty dnia 29.11.2019 19:15
Tak poza wszystkimi domysłami czy miał romans czy nie ...
Zwyczajnie nie ma potrzeby by zajęty chłop miał tak intensywny kontakt i z inna kobieta bo niby po co nawet jeśli pracują.
W tej kwestii masz prawo postawić granice i sobie tego nie życzyć - tylko z uwagi, ze sprawa już nabrała tempa będzie to tylko życzeniowe nie życzenie. Jeśli coś było to albo się skończy albo się bardziej schowa jeśli nie było to fajnie postawiłaś granice ale on ja przekracza i to jest jakiś powodów do Waszej intensywniejszej dyskusji /pracy w związku. No bo jeśli to takie normalne to może Ty wysyłaj SMS do kolegów w nocy w ilościach hurtowych.
14039
<
#11 | Romanos dnia 29.11.2019 19:19
Policjant?
Z Tobą miał rozmawiać o "ploteczkach w pracy"?
Przecież Ty jesteś spoza firmy; większości nie zrozumiesz (my też między sobą tylko rozmawialiśmy o tym co na misjach chociażby).
Praca w mundurze wymaga bliższych relacji "z pracowym partnerem", zbudowania innego poziomu zaufania, bo to może uratować życie. Tu i owszem jeat ryzyko poplyniecia...
Ale na szczeście nie daje pewności popłynięcia.
Mąż wcześniej dawał Ci UZASADNIONE powody do zazdrości i ostrożności?
A między sobą rozmawialiście o tym, że Was "dopadło życie"?
14821
<
#12 | barsa1234 dnia 29.11.2019 19:30
Mundurowy, pracuje z roznymi osobami ale wtedy akurat mial sluzby caly czas z nia.
Tak rozmawialismy ze jest ciezko, obydowoje to wiedzielismy. Najlepsze ze ja podswiadomje cos czulam, tzn z racji tego ze duzo teraz przyjmuja do oracy dziewczyn, to nawet mowilam mu ze boje sie tego bo wiem jak to jest jak sie tyle czasu spedza razem. No I stalo sie szybciej niz myslalam.
Maz nie dawal.mi.raczej powodow do zazdrosci bp nigdzie nie wychodzil sam, nie.mial kolezanek, w pracy mial ze dwie ale takie w porzadku

Komentarz doklejony:
Do teraz
13728
<
#13 | poczciwy dnia 29.11.2019 22:16
Jest taka fajna książka, której sam tytuł wiele znaczy, mianowicie - "Miłość wymaga stanowczości", notabene polecam.
I ta stanowczość u Ciebie szwankuje. To czy on posunął się dalej czy tego nie zrobił ma tutaj drugorzędne znaczenie. Istotniejszym jest fakt, że przekroczył pewne granice, których Ty nie akceptujesz, nieważne gdzie się ona znajduje. To już jest powód do niepokoju.Pytanie czy w ogóle kiedyś rozmawialiście na temat tych granic?
Stawianie granic nie polega tylko na informowaniu co nas boli i nam się nie podoba bo to tylko słowa, które niekoniecznie muszą mieć pokrycie.
Istotą jest uświadamianie jakie zagrożenia się z tym wiążą i konsekwencje.
Następnym krokiem jest egzekwowanie tych konsekwencji.
Np. Twoje zachowanie mi się nie podoba, bardzo mnie to rani i nie pozwolę się w ten sposób traktować bo jestem Twoją żoną. Proszę Cię o zaniechanie wszelkich kontaktów z Tą kobietą, które wykraczają poza kontakt służbowy i godziny pracy. Nie mam zamiaru Cię do niczego zmuszać i strofować - to nie moja rola, jesteś dorosłym, myślącym i wolnym człowiekiem, zrobisz co zechcesz.
Mam nadzieję tylko, że zdajesz sobie sprawę i jesteś świadomy nieodwracalnych konsekwencji jakie to za sobą niesie i tyle.
Praca kończy się po przekroczeniu progu domu nieważne jaka jest specyfika koniec kropka. A jaką zatem ma specyfikę tworzenia rodziny i relacji?
14821
<
#14 | barsa1234 dnia 29.11.2019 22:38
Jesli chodzi o stawianie granic przed wyjsciem na jaw tej sytuacji to maz oczywiscie wiedzial ze nie akceptuje jakichkolwiek kontaktow poza praca z kolezankami, chyba ze dotycza spraw czysto slubzowych (wyszlo na jaw ostatnio, do czego sie sam przyznal, ze usuwal nawet sluzbowe pojedyncze smsy z innymi z obawy przed moja reakcja). Juz po zdradzie dowiedzial sie ze bylam gotowa zlozyc pozew rozwodowy I generalnie mielismy male pieklo w domu. On sie usprawiedliwia mowiac, ze wiedzial ze bylabym zla I usuwal a jednoczesnie twierdzi, ze wiekszosc osob w pracy ma zazyle kolezenskie kontakty I nie chcial byc odludkiem, ktorego.nikt nie.wtajemnicza w plotki w pracy. I w dodatku sam die w duchu usprawiedliwial twierdzac, ze przeciez nic od.niej nie chce I tak naprawde nic zlego.mi.nie robi. To.jest jego wersja
13728
<
#15 | poczciwy dnia 30.11.2019 08:51
Oboje macie sporo pracy nad sobÄ….
Twój mąż, przynajmniej z Twojego opisu wydaje się być bardzo zależny od innych, ma problem z asertywnością i własnym zdaniem. To oznaka niedojrzałości.
Ty zaś powinnaś popracować nad własnym poczuciem wartości. Te kontrole, zazdrość zapewne wynikają w tego, że jest ona bardzo niska. Wzmacniana dodatkowo jakimiś schematami, które wyniosłaś z domu stanowi nie lada problem.
W pierwszej kolejności weź się za siebie, przyjrzyj sobie. Zacznij działać. Dla siebie, nie dla niego.
14821
<
#16 | barsa1234 dnia 30.11.2019 09:48
Poczciwy oczywiscie jest duzo racji w tym co napisales, maz faktycznie wydaje sie niedojrzaly, zawsze swoe zdanie uzaleznial od tego co ktos mu powiedzial doradzil, nigdy wlasnym rozumem. A co do.mnie to tez prawda, mam niska samoocene, I dodatkowo takie sytuacje jej nie poprawiaja.
13728
<
#17 | poczciwy dnia 30.11.2019 20:45

Cytat

I dodatkowo takie sytuacje jej nie poprawiaja.

Tutaj niekoniecznie się zgodzę. Masz niebywałą okazję nad tym co szwankuje u Ciebie popracować. Poniekąd zostałaś do tego zmuszona. I dobrze. Inaczej nigdy nie dostrzegłabyś problemu u siebie. A nawet jeśli to pewnie zbagatelizowałabyś go. Tak już działa ludzki umysł. Jeśli nie zostaniemy przyparci do muru rzadko chcemy wychodzić ze swojej strefy komfortu. Bo i po co?
Możesz wybrać albo wzrastać, rozwijać się albo użalać nad sobą i narzekać jak to bardzo masz w życiu pod górę. Co wybierasz?
6755
<
#18 | Yorik dnia 01.12.2019 15:36
barsa,

Cytat

Dzien dobry, prosze o porade, jestem z mezem od 7 lat, na poczatku cudowna milosc, pozniej kilka lat staran o dziecko. W zeszlym roku bedac w ciazy wzielam z mezem slub cywilny.

Czyli dopiero zajście w ciążę spowodowało przyklepanie związku ?
Kto wcześniej asekurował się łatwiejszą możliwością zmiany partnera?

Cytat

Odsunelismy sie troche od siebie, wiadomk duzo obowiazkow, maz zmeczong,ja chodzilam wczesnie spac aby miec sile do opieki nad dzieckiem, spalismy osobno.

Szukasz usprawiedliwień ? Czy czasami nie przekierowałaś uczuć tylko na dziecko, męża mając w głębokim poważaniu, odrzucając go (bo tylko Twoje potrzeby są wyznacznikiem rzeczywistości) a teraz zachowujesz się jak wielce poszkodowany pies ogrodnika? Ciekawe jakie jest postrzeganie męża w tej kwestii? Dał się przekonać, że to wina dziecka?
Jeśli odrzucałaś gościa a teraz stawiasz jakieś niedorzeczne ultimatum to kiepsko to wróży;

Cytat

Najlepsze ze ja podswiadomje cos czulam, tzn z racji tego ze duzo teraz przyjmuja do oracy dziewczyn, to nawet mowilam mu ze boje sie tego bo wiem jak to jest jak sie tyle czasu spedza razem. No I stalo sie szybciej niz myslalam.

I jeszcze nie wiesz jaka jest przyczyna Twoich lęków i co z tego powodu wyprawiasz?

Cytat

Jesli chodzi o stawianie granic przed wyjsciem na jaw tej sytuacji to maz oczywiscie wiedzial ze nie akceptuje jakichkolwiek kontaktow poza praca z kolezankami, chyba ze dotycza spraw czysto slubzowych (wyszlo na jaw ostatnio, do czego sie sam przyznal, ze usuwal nawet sluzbowe pojedyncze smsy z innymi z obawy przed moja reakcja).

Ja też bym postawił w takiej sytuacji ostre granice, kompletnie się odciął od Ciebie, nie miała byś wstępu do mojego prywatnego życia i nie tresowania mnie jak psa lub pantoflarza. Nie tracił bym czasu na jakieś uniki, kasowania sms-ów, bo zaborcza księżniczka ma ze sobą problem. To nie jest jego problem tylko niedojrzałej wścibskiej baby, którą wziął sobie za żonę i która będzie go teraz tresować i kontrolować na każdym kroku, decydować z kim może utrzymywać jakieś kontakty i o czym może rozmawiać a o czym nie; Toksyczna jesteś. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, to na bank, lada moment wepchniesz go w ramiona innej z którą ułoży sobie życie;

Cytat

Juz po zdradzie dowiedzial sie ze bylam gotowa zlozyc pozew rozwodowy I generalnie mielismy male pieklo w domu. On sie usprawiedliwia mowiac, ze wiedzial ze bylabym zla I usuwal a jednoczesnie twierdzi, ze wiekszosc osob w pracy ma zazyle kolezenskie kontakty I nie chcial byc odludkiem, ktorego.nikt nie.wtajemnicza w plotki w pracy.

Cytat

Dodam, ze dni kiedy maz do.niej pisal bylo 5, ona napisala 2 razy I na tym stanelo poniewaz ich nakrylam. Tak jak napisalam pisal po 22 do ok 24 w nocy gdy spalam. Wszystko usuwal, ostatnia kotespondencje odzyskalam, flirtu jako tako nie bylo, pisali o aferach w pracy. Wyslalam telefon do analizy ale ze wzgledu na model.nie udalo sie noc odzyskac

Cytat

Musze przyznac, ze ja zawsze byla bardzo zazdrosna I niera nawet bezpodstawnie robilam sceny, mam to po tacie. I dlatego jestem w tskim szoku, ze maz sobie znalazl inny obiekt zaibteresowania.


Być może jesteś kobietą bluszczem. Jeśli nie pójdziesz z tym do psychiatry lub do psychologa, to facet powinien złożyć pozew rozwodowy i znaleźć sobie jakąś dojrzalszą kobietę, bo życie z kimś takim jest niemożliwe; najpierw będzie robił uniki żeby mieć spokój aż w końcu tak go tym od siebie odsuniesz (jeśli już tego nie zrobiłaś) że Cię zostawi a wcześniej pewnie zdradzi z kimś kto go przytuli;

Kobiety z lękami, niską samooceną, zaborczością i atawistyczna konkurencja z innymi samicami pojawiającymi się na horyzoncie, traktujące facetów jak bezmózgie małpy bez uczuć, które nie przepuszczą okazji, by jakąś inną samicę przelecieć (i do niej odejść), rozwaliły niejedno małżeństwo.
Oczywiście księżniczki nie zdają sobie z tego co zrobiły sprawy i jako rozwódki są strasznymi ofiarami męskich zdrad Uśmiech
14821
<
#19 | barsa1234 dnia 01.12.2019 22:10
Dziwi mnie ten agresywny.komentarz, czyzby jakiegos 'uczciwego' meza probujacego uciszyc swoje sumienie? Gdybys przeczytal ta krotka historie I.moje komentarze dostrzeglbys, ze ja wcale nie uwazam sie za idealna pokrzywdzona zone, sama widze w sobie problem I ogolnie nasz problem, nie obwiniam tylko meza. Uwazam po prostu, ze zamiast szczerej rozmowy o problemie zastosowal najlatwiejsze dla siebie rozwiazanie I postanowil odreagowac trudy zycia codziennego nawiazujac bliska relacje z kolezanka, zupelnie niepotrzebnie. A moze wystarczylo zwrocic mi.uwage na mniejsze zainteresowanie jego osoba, zaniedbanie. Chociaz to tez nie bylo do konca tak, zawsze meza komplementowalam, schlebialam, przytulalam tylko z wiadomych powodow z.mniejsza czestotliwoscia. I on tez mnie zaniedbywal, nie.bylo.tak.jak wczesniej, byl zmeczony zdystansowany, zly przez te wszystkie problemy, ktore mielismy. Opisalam moja historie po to, aby zebrac opinie czy jego zachowanie bylo dopuszczalne I to ja jestem zbyt zaborcza czy moze nie bylo to wporzadku I zachowal sie beznadziejnie
14039
<
#20 | Romanos dnia 01.12.2019 23:10
Sama przyznajesz, nie wiesz czy owe rozmowy z kolezanka dotyczyly spraw "okolopracowych" czy byly "czyms wiecej"...
Ile w rym co uwazasz za jego zdrade jest rzeczywiatej zdrady, a ile Twoich przekonan, ze to co zrobil jest zdrada...
Nie przekonuje mnie twierdzenie wielu osob, ze wolno nam narzucac innym doroslym osobom nasz system wartosci...
Wolno nam oczywiscie prosic by postepowaly tak a nie inaczej i mowic, ze cos nam w zachowaniu bliskiej osoby nie odpowiada, wolno nam oczekiwac wyjasnienia, ale narzucac wygodne dla nas rozwiazania?!
6755
<
#21 | Yorik dnia 01.12.2019 23:15
Nie widzisz problemów które sama generujesz i ich sama nie rozwiążesz. Związek oparty na Twoich lękach, co to znaczy, ze masz je po tacie ? Parę sms-ów nawet bez flirtowania a Ty narzucasz podporządkowanie się siłą, wymuszasz, odcinasz od innych, uzależniasz, zamykasz w klatce, oskarżasz bezpodstawnie, czepiasz się, szantażujesz rozwodem, bo ma podporządkować się Twoim lękom, które powinnaś leczyć ? Chcesz mieć niewolnika ? Facet z Tobą będzie do jakiegoś czasu ze strachu przed skomplikowaniem sobie życia a nie dlatego, że chce z Tobą być;
Jaka szczera rozmowa, z kim i o czym ? Z Tobą ? Prawdy nie przyjmujesz do wiadomości, wiesz lepiej, ale kłamstwa które chcesz usłyszeć będziesz łykać;
Nie widzisz genezy problemu i jak go tworzysz, sama nie dasz rady, kompletnie nie widzisz siebie, skutków swojego postępowania, dziwnych stereotypów postrzegania i atawistycznych reakcji, które rozwalą każdy związek a dla Ciebie są naturalne i oczywiste;

Komentarz doklejony:
Mały zarys tematu:
https://www.youtube.com/watch?v=TO5Y_...O5Y_Frz1B4

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?