Logowanie
Nie zarejestrowny?
Kliknij tu by się zarejestrować.
Kliknij tu by się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Zamów nowe tutaj.
Zamów nowe tutaj.
Rozwód jak wojna 2 Rozwód jak wojna Ostrzeżenia - forum ogólne Użytkownik RozwojZUchem Relatywizowanie aspołecznych ...| Rozwód jak wojna 2 |
[0] |
benia34 Darecki grzegorz28 mocca oszustka
pogorzelec rafex Shoggies Starbuck whiteangel WislawWozniak| martunia35 | 21. Kwiecień |
| nika310 | 21. Kwiecień |
| Pawel42 | 21. Kwiecień |
| orgo25 | 21. Kwiecień |
| telawiwjafa | 21. Kwiecień |
zona Potifara | 00:07:57 |
|
A-dam | 00:27:32 |
|
Roszpunka1988 | 00:38:21 |
|
Julianaempat... | 01:10:52 |
|
makasiala | 01:51:14 |
Witam, jestem w totalnej rozsypce.. po 3,5 rocznym związku i roku mieszkania razem to spadło jak grom, mój świat, plany, marzenia legły w gruzach. Osoba, którą kocham całym sercem-zdradziła. Znalazłam sms-y z treścią "kocham Cię", "M. wyłączyłaś telefon? co się dzieje?"- na więcej nie miałam siły patrzeć.. z jednej strony chciałabym znać cała prawdę, z drugiej boje się ją poznać..
Narzeczony niewiele się tłumaczył.. powiedział, że tylko z nią pisał i nic więcej-wierzyć? W czym by się zakochał? Tylko w atrakcyjnym wyglądzie "koleżanki" z pracy starszej o 14 lat? Jej czułych słówkach? Nie wiem.. Mówił, że nie wie czemu napisał jej, że ją kocha, zapytany o czym pisali twierdzi, że nie pamięta, ale że dobrze im się rozmawiało..trwało to 2 miesiące do czasu kiedy się dowiedziałam-ale kto wie ile naprawdę-tylko oni.. mówił, że kocha mnie. Jednak, kiedy poprosiłam żeby się wyprowadził, zamiast się starać i pokazać,że kocha stało się tak, że pisze tylko "hej, co tam?", często takie rozmowy, które brną dalej kończą się kłótnią,już nic nie wspomina o miłości, założył specjalnie facebooka, kiedy zawsze uważał ten portal za nie potrzebny mu do niczego i bez sensu, zaprosił swoje dawne dziewczyny, koleżanki stare i te nowe również (o których zawsze twierdził, że nie ma ich w pracy, pomimo że nie wykazywałam zazdrości)- ciągle na nim przesiaduje- tak ja jestem winna temu, że nie potrafię się odciąć.. to ja do niego dzwonie czasami, sygnalizując że mógłby się odezwać, sprawdzam co chwile kogo ma w znajomych.. napisałam, że "oo masz fb" a on to wykorzystał i zaatakował mnie, że to jego sprawa, nikt nie będzie mu bronił, że ja mu wszystkiego zakazywałam (nie jest to do końca prawdą) itd...zdaje sobie sprawę że to wszystko psuje i moje zdrowie i jego uświadomienie sobie winy, nie wyczuwam w jego zachowaniu za grosz skruchy, żalu.. może jest za wcześnie bo trwa to dwa tygodnie- tydzień dziwnie się zachowywał, wytykał mi jakieś moje wady, twierdził, że nie wie co czuje, a tydzień temu dowiedziałam się o zdradzie i kazałam się wyprowadzić z nadzieją, że skoro "to był błąd, nie łączyło ich więcej niż pisanie, zachowywał się tak bo mu było wstyd za to co mi zrobił" to będzie jakoś walczył.. kiedy to powiedziałam, wkurzył się- jakby był ze mną tylko dla mieszkania.. zawiodłam się.. czuje się winna, bezsilna, odrzucona, schudłam 6kg- nic nie jem, płacze, mam w głowie milion myśli i scenariuszy- o tym jak on się teraz świetnie bawi, jak zaraz będzie miał inna, jak pisze z innymi robiąc z siebie ideał, jak będzie szczęśliwy z inną nie myśląc o mnie, a wręcz ciesząc się że tak się stało.. boje się co będzie.. boje się samotności.. tego, że on teraz się utwierdza tylko w tym, że dobrze zrobił, że to i tak było bez sensu... to była moja kolejna i myślałam, że ostatnia miłość, planowaliśmy ślub, dzieci, wiele obietnic, wspólnych chwil... cały czas czekam, aż go ruszy, ale czy się nie oszukuję? chociaż te myśli powodują, że w ogóle wstaję z łóżka.
Nie wierzę mu w jego słowa i zapewnienia.. zdradzał mnie dwa miesiące, przez które dla mnie był równie dobry jak wcześniej, traktował mnie normalnie, kochał, sypiał, spędzał czas.. nie rozumiem..
Myślę, żeby zasnąć na zawsze- to sprawi, że nie będę widziała jak on układa sobie spokojnie życie, wypierając krzywdę jaką mi zrobił..
Cytat
Powinnaś wiedzieć, że Twoja prawda niekoniecznie jest jego prawdą.
Jeśli on mówi o tym, że "wszystkiego mu zabraniałaś", najwyraźniej tak odczuwał pewne Twoje działania.
Takie są jego odczucia.Taka jest jego prawda.Takie jest postrzeganie i odbiór.
Cytat
Chcesz go ukarać?
Cytat
Sama sobie robisz krzywdę takim myśleniem i zachowaniem, a jemu dajesz sygnał jaki jest niezastąpiony w Twoim życiu.
Powiedzmy że popełnił błąd.Jednak jego zachowanie po wskazuję że nie żałuje, że otworzyły się inny drzwi po zamknięciu Twoich. I on czuje się z tego zadowolony.
Jesteś-cie/? /bardzo młodzi, mimo pewnych deklaracji, jednak na etapie poszukiwania, poznawania siebie, swoich potrzeb.
Boisz się o będzie, boisz się samotności??? Żyjesz na bezludnej wyspie, niemaszznajomych znajomych, rodziny, przyjaciół? Jak się zamkniesz w domu, gapiąc się w monitor to się lepiej nie poczujesz, zazdrością chcesz się karmić.
Każdy tworzy swoje plany, nikt nie jest odpowiedzialny za zachowanie partnera, ani nie powinien brać wstydu na siebie.
On ma swoje plany, Ty powinnaś zweryfikować swoje. Ale najpierw trzeba uporać się z bólem, ciekawością jego życia. Spróbuj zamknąć ten rozdział, nie oczekuj że on się dostosuj ę, do Twoich oczekiwań. Zauroczenie się koleżanką pewnie mu przejdzie. Ale dzięki niemu dowiedziałaś się że twoje plany nie są wasze. Chłopak chce się bawić a nie zakładać rodzinę
A to nie tak...
Wiesz kiedy jemu najbardziej dasz do myślenia - jak sobie poradzisz, jak wstaniesz z kolan.
Chcesz litości? Myślę, że nie.
Często błędnie zakładamy, że w ten sposób coś zyskamy, a prawda jest taka, że jeśli go już nie obchodzisz, to żadnym takim zachowaniem tego nie zmienisz.
Jedyne co powinnaś zrobić to zmienić podejście, myślenie i powiedzieć do siebie, że na jednym facecie Twoje życie się nie kończy.
Wiem trudne - nie takie trudności tutaj ludzie przechodzili, poczytaj.
Można z tego wyjść, tylko trzeba sobie dać jakąś szansę, a nie poddawać się na starcie.
Nie pozbawiaj siÄ™ szansy , skÄ…d wiesz co jeszcze na Ciebie czeka.
Powodzenia.
Cytat
Chłopak znalazł matkę, ta jego prawdziwa coś zaniedbała albo była zaborcza w stosunku do niego albo stworzyła narcyza.
Cytat
A jak sobie wyobrażasz zabraniać mu kochanki ? Ciekaw jestem czy ta "matka i kochanka" rozbija swoją rodzinę ? Czy tylko realizuje swój instynkt macierzyński ?