Zdrada - portal zdradzonych - News: tone

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Event01:38:21
heniek02:56:35
Pogubiony03:18:22
Obito03:38:25
Kalinka9304:02:56

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

toneDrukuj

Zdradzona przez partnera/chłopakaHej, Nie napiszenic nowego. Potrzebuje pogadac, bo oszaleje. Od piatku wiem, ze moj partner jest zaangazowany emocjonalnie z druga kobieta. Obecnie przebywa z nia na lodce rejs weekendowy po morzu. Kocha plywac i nigdy mu tegonie utrudnialam, choc sama nie przepadam. W zwiazku jestesmy od 3 lat. Opuscilam dla niego Polske, prace itp. Mimo ze nie jestesmy tej samej narodowosci on jest Francuzem, to czulismy ze jestesmy ulepieni z jednej gliny. Zyje z nim jak w raju. Dbamy o siebie na wzajem, rozmawiamy ze soba codziennie, uwielbiamy sie kochac i mowimy to sobie po kilkanascie razy dziennie od 3 lat. Mozemy na siebie liczyc w kazdej sytuacji. Pelne zaufanie. Jego corki mnie zaakceptowaly prawie jak matke jestem tez najukochansza babcia jego wnukow, najfajniejsza synowa dla jego matki. Od 3 lat nigdy sie nie poklocilismy, bo nie bylo powodow.....W kwietniu moj partner bedzie mial operacje na mozgu ma niegroznego guza . Byla panika byl strach. ale trzymamy sie razem. Rekonwalescencja moze byc dluga, wiec trzeba oszczedzac pieniadze, bo bede przez ten okres jedynym zywicielem rodziny. Zrezygnowalismy z wyjazdu na swieta bozego narodzenia do Polski do mojej rodziny. Zorganizowalismy je wspolnie tutaj z jego corkami i moim synem ktory przyjechal. W styczniu powwiedzial mi ze chcialby przed operacja pojechac w rejs bo moze bedzie to juz jego ostatni rejs. Powiedzialam ok, pewnie odprez sie. I pojechal w piatek. Wrocilam z pracy tego dnia chcialam sprawdzic cos na komputerze a na ekranie pojawiaja mi sie okienka z dyskusji na messengerze. Nie jetem szpiegiem ale cos mi nie pasowalo. Zajrzalam i dowiedzialam sie prawdy, polaczylam wszystkie drobne fakty w calosc. Nie bede ich opisywac, bo nie maja znaczenia. Reasumujac jest zauroczony pewna pania z ktora ma wiele wspolnych punktow,zagle podobne spojrzenie na swiat i musi sie mocno hamowac aby nie popelnic glupoty, bo jest uczciwym czlowiekiem i jest w zwiazku. Kocha mnie nadal i nie chce sie rozstac ze mna ale znalazl sie pulapce. Nie mam teraz z nim kontaktu wroci w poniedzialek w nocy. A ja od piatku nie moge zrobic kroku od komputera. Nie jadlam od piatku, cisnienie 180/100 leki nie pomagaja nie spie, jestem sparalizowana bolem duszy. Nie mam z kim pogadac, nie chce sie tez zdradzic ze cos wiem. Chce go zaskoczyc jak wroci ale czas plynie tak wolno, a serce krwawi i chyba sie utopie. Czy kiedys jeszcze bedzie jak wczesniej? Pogadajcie ze mna prosze......
5808
<
#1 | Nox dnia 19.02.2017 13:59
dziewczyno walnij ten komputer,idź na dłłłłługi spacer,dotleń się,zjedz coś po drodze.
Na to czy on się na tej łódce hamuje czy nie, nie masz wpływu.
Jak się nie zdradzisz po jego powrocie to z kolejnych wiadomości czegoś się dowiesz.
Nie chciałabyś pojechać do syna w poniedziałek?zostawić go nic nie mówiąc ,niepewnego o wasze jutro?
Albo zostawić wiadomość że masz wątpliwości czy chcesz z nim być bo...odnowiłaś kontakt z kimś z Polski?
Wiesz czy pani jest wolną osobą,jak długo to zauroczenie trwa?
Nie sądzę żeby on przed operacją chciał podejmować jakieś radykalne kroki,potrzebuje w kwietniu opieki,wsparcia-pielęgniarki.
Wisieć na nim też nie będziesz bo go udusisz.
12173
<
#2 | jagodalesna dnia 19.02.2017 15:10
Glicynia, podobno takie diagnozy (guz) często modyfikują sposób postrzegania rzeczywistości. Lęk i poczucie niespełnienia czasem sprowadza emocje na manowce.... Nie masz wpływu na to co się teraz dzieje. Weź głęboki oddech.
13407
<
#3 | glicynia dnia 19.02.2017 15:36
witam Was,
zamiast na spacer poszlam na basen Uśmiech bez recznika dobrze kostium wzielam UśmiechUśmiech potem nie zamknelam somochodu na parkingu nie moglam zostac dlugo ale bol troche ulzyl kiedy plywalam.
Nox to nie tedy droga zeby sie rewanzowac zdrada za zdrada, Z korespondencji z jego corka wynika ze znalazlsie troche w pulapce bo ceni naz zwiazek i nie chce klopotow, ale ze na emocje nie ma sie wplywu. Bol jest bardziej spowodowany tym, ze stracilam do niego zaufanie i juz nie bede mogla spac u jego boku spokojnie. Ze nie uda mi sie odbudowac tych relacji. To nie moj pierwszy zwiazek, ale byl wyjatkowy i myslalam, ze zestarzejemy sie razem. Teraz juz sama nie wiem. Boli dusi mnie w gardle swiat usunal mi sie spod nog.
Jagodalesna tez sie nad tym zatanawialam Uśmiech Ostatnio powiedzial mi ze po tej wiadomosci o guzu przewartosciowal pewne rzeczy i jesli los bedzie laskawy dla niego to wswoim nowym zyciu bedzie robil rzeczy i realizowal marzenia, ktorych sobie odmawial do tej pory.
12173
<
#4 | jagodalesna dnia 19.02.2017 15:54
No widzisz, ruch zawsze jest zbawiennyZ przymrużeniem oka
Burza emocjonalna czy też pułapka emocjonalna jak to nazwałaś jeszcze o niczym nie świadczy, pacjent jeszcze nie umarł a Ty już rezerwujesz termin pogrzebuZ przymrużeniem oka. Ochłoń! To co umarło to Twoje poczucie stabilności i bezpieczeństwa a to zasadnicza różnica. W każdym związku (nawet najlepszym) jest zarówno nadmiar jak i niedosyt. Pytanie jak jest u Was? Czego mąż szuka na zewnątrz związku? Czy tylko adrenaliny, zakazanego owocu, czy czegoś innego...
13407
<
#5 | glicynia dnia 19.02.2017 15:56
NOX pani po rozwodzie nie wiem od kiedy. ale chyba swieza sprawa. Znaja sie od czerwca 2016 wpolne zagle oczywiscie a kontakty nasilily sie od grudnia 2016
12173
<
#6 | jagodalesna dnia 19.02.2017 15:58
A kiedy dowiedział się mąż o guzie?
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 19.02.2017 16:02
Jeśli żyje w przekonaniu, że to mogą być jego ostatnie chwile (a możliwe, że mogą być) i chciał spędzić czas z kimś z kim łączą go wspólne pasje, to zrozumiałe.
Wcale nie musi z tego wynikać przecież nic więcej i może to nie mieć nic wspólnego z uczuciami jakie żywi do Ciebie.
13407
<
#8 | glicynia dnia 19.02.2017 16:04
Jagodalesna. Rozsadnie powiedziane. pisalam, ze nasz zwiazek byl kompletny. I on mnie zaapewnia o tym caly czas i ze mnie kocha. To nie jest typ ktory skacze na boki szanuje zwiazki w ktorych jest. ma bardzo duzo znajomych ale jest wierny. i Lubi patrzec rano w lustro. Pani jest bardzo ok zadna prowokatorka czy szykujaca przygod i to jest straszne bo tu nawiazal sie dosc silny kontakt emocjonalny ktory wspolne spojrzenie na swiat wspolne upodobania. to bardziej niebezpieczne
5808
<
#9 | Nox dnia 19.02.2017 16:10

Cytat

Nox to nie tedy droga zeby sie rewanzowac zdrada za zdrada

gdzieś Ty doczytała że ja cię namawiam na zdradę?

Cytat

Cytat

Ostatnio powiedzial mi ze po tej wiadomosci o guzu przewartosciowal pewne rzeczy

Cytat

bedzie robil rzeczy i realizowal marzenia, ktorych sobie odmawial do tej pory

i nie byłabyś brana pod uwagę w realizacji niektórych?
Pani od czerwca a wiadomość o chorobie ?.

Komentarz doklejony:
ich wspólny wyjazd,zauroczenie to szok,a wiedziałaś o niewinnej wersji tej znajomości?
12173
<
#10 | jagodalesna dnia 19.02.2017 16:16
Glicynia, myślę, że to może mieć związek z diagnozą. Czy coś zmieniło się w jego zachowaniu ostatnio? Ze strzępków tego co napisałaś wynika, że jeśli zwierzył się córce z "rozterek emocjonalnych" to sam się czuje z tym niekomfortowo i raczej nie jest typem playboya (bo ten raczej zwierzyłby się koledze, że poznał fajną d....). Oczywiście nie bagatelizuj tego, ale też nie przypisuj temu etykiety "END". Rozmawiaj o swoich i jego potrzebach.

Komentarz doklejony:
A swoją drogą - może warto partycypować w jego pasji? Wody się chyba nie boisz jeśli chodzisz na basenUśmiech. Nie chodzi mi o to aby "mieć męża na oku", ale żeby działać WSPÓLNIE. To zawsze zbliża...
13407
<
#11 | glicynia dnia 19.02.2017 16:23
jagodalesna chyba w lipcu 2016
12173
<
#12 | jagodalesna dnia 19.02.2017 16:26
Czyli zintensyfikował znajomość po 5 miesiącach od diagnozy...
13407
<
#13 | glicynia dnia 19.02.2017 16:35
NOX sprawdzilam dokladnie mial zrobiony kaner glowy wlasnie tuz przed wyjazdem kiedy poznal pania i wszystko sobie wyczytal w internecie spotkanie z lekarzem mial w lipcu
wiedzialam o roznych kolezankach z wyjazdow ale o Pani nie za bardzo wspominal w ogole jej nie zarejestrowalam w pamieci i to byl jego cel
AMOR biore to pod uwage i nie zabraniam mu spotykania sie z kolezankami ale dlaczego ja ukrywa przede mna ? to juz nie jest zwykla kolezanka
12173
<
#14 | jagodalesna dnia 19.02.2017 16:40
Glicynia, odpowiedź czy zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu męża, jeśli tak to co?
13407
<
#15 | glicynia dnia 19.02.2017 16:43
amor sprobowalam bylam z nim w sierpniu na korsyce nawet przprawialismy sie na lad 36 godzin nawigacji nonstop na morzu bylam dzielna ale zagle to nie moja bajka liczylam godziny do powrotu.brakuje mi tam przestrzeni lubimy pdrozowac mamy inne pasje wspolne
my rozmawiamy codziennie ze soba i mialam wrazenie do tej pory ze o wzystkim bylismy partnerami kochankami rodzenstwem i kumplami jeli komus cos sie nie podobalo to mowilismy sobie to wprost w oczy od razu i przez to przez 3 lata zwiazku nigdy nie doszlo do zadnej awantury
12173
<
#16 | jagodalesna dnia 19.02.2017 16:44
Ja bym jednak nie bagatelizowała koleżanek, które aktywnie partycypują w jego pasji. Robią coś wspólnie, towarzyszą temu fajne emocje... i efekt halo gotowy - fajnie spędzony czas z fajną osobą...
13407
<
#17 | glicynia dnia 19.02.2017 16:51
a poza tym do was wszystkich chcialam napisac ze bardzo Wam dziekuje ze jestescie ze mna w tej trudnej chwili. Wiem ze i tak nie jestescie w stanie nic zrobic ale dzieki wam czas plynie troche szybciej 1 godz to 60 min a nie jak piatku 1 godz to 120 min nie jestem sama drazymy temat podobny jak wszystkie inne tutaj w kolko te same reakcje te same emocje ale to potrzebne aby sie wygadac i dostac wparcie od innych DZIEKUJE WAM zostalo jeszcze okolo 40 godzin do przetrwania i duszenia emocji potem podziele sie nimi z moim partnerem i oczyszcze dusze mam nadzieje
12173
<
#18 | jagodalesna dnia 19.02.2017 16:58
Glicynia, powodzenia. Pamiętaj tylko aby dobrze "rozegrać" rozmowę.
Nie napisałaś czy zauważyłaś jakieś zmiany w zachowaniu męża - a jest to dość ważne pytanie.
13407
<
#19 | glicynia dnia 19.02.2017 17:03
jagodalesna utwierdzalismy sie w przekonaniu przez te 3 lata ze bazujemy na wspolnym zaufaniu i to dzialalo do pewnego momentu. o kolezankach zawsze slucham czujnym uchem i zapamietuje fakty i sprawdzam potem czy po czasie historie kleja sie do kupy jestem w tym niezla Uśmiech z drugiej strony niejestem typem policjantki nie umiem tego robic nie trzepie komorek jak widac nawet w piatek kiedy weszlam na jego messengera i szperalam w necie to czulam sie jak zlodziej, ale w tym przypadku sam sie podlozyl a ja tylko dokonczylam dzielo. zadne z nas nie lubi byc szpiegowwane lubimy miec wonoc i jeli kochamy kogos bardzo to niebedziemy za bardzo z tej wolnoci korzystac. Tak zauwazylam ze wgrudniu przez 2-3 tygodnie byl bardzo rozkojarzony nie informowal mnie o pewnych rzeczach z zycia rodzinnego a myslal ze mi mowil ze mnie uprzedzil nawet zaczelam sie troche wsciekac ze moze myli osoby ale potem zwalalam na stres po ostatniej wizycie u lekarza ktory stwierdzil ze guz nie jest juz do obserwacji ale szybkiej interwencji
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 19.02.2017 17:04
To że coś ukrył budzi uzasadnione podejrzenia.
Zastanawiam się tylko nad tym, czy mając w głowie świadomość , że w każdej chwili choroba może skrócić życie, czy w takim momencie człowiekowi w ogóle w głowie miłostki?
Czy nie jest to bardziej próba odreagowania? Taka ucieczka.

Bliskie osoby martwią się i troszczą, to przypomina o chorobie i tym samym mogą budzić trudne myśli.
Wydaje mi się, że ktoś z zewnątrz, tym bardziej bliski przyjaciel/przyjaciółka nie będący emocjonalnie zaangażowany, może dać możliwość zapomnienia o tej najgorszej z obaw.
13407
<
#21 | glicynia dnia 19.02.2017 17:09
jagodalesna sprobuje dobrze rozegrac rozmowe choc boje sie ze poniosa mnie nerwy musze wziac proszki na wyciszenie nie jestem dobrym strategiem on natomiast jest strategiem urodzonym ciesze sie, ze mimo wszystko zebralam sporo informacji i dowodow i nie bedzie mogl ie wyprzec ze to tylko kolezanka musze go podpuscic zobaczyc czy dalej bedzie klamac i czy ie przyzna

Komentarz doklejony:
Amor madrze mowisz. Jest w tym duzo racji i chce w to wierzyc, ze to tylko niemila przygoda, ktora pojdzie w zapomnienie. Bo mi sie tez czyn nie klei z jego obrazem czlowieka ktorego znam. ale nie zmienia to faktu ze moge mu wybaczyc tak latwo naduzyl mojego zaufania zranil mnie wystawil na ciezka probe nasz zwiazek o ktory tak dbalismy kazdego dnia
12173
<
#22 | jagodalesna dnia 19.02.2017 18:01
Guz zlokalizowany w mózgu może wpływać nawet na zmianę osobowości. Tego również bym nie bagatelizowała.
Zastanawia mnie relacja ojciec/córka-powiernica. Czy często się jej zwierza? Co wiesz o jego wcześniejszych związkach?
13407
<
#23 | glicynia dnia 19.02.2017 18:29
generalnie wiem i wszystko klei sie kupy byly i ciemne i jasne strony wielokrotnie bedac przy stole z jego corkami prowadzimy rozne rozmowwy czesto tematy schodza na przeszlosc i nigdy nie wylapalam czegos Ma 2 corki jedna 26 lat partnera i 2 dzzieci a mlodsza powiernica 19 lat zostala z matka i chyba on tego zaluje codziennie pisza ze soba zdaja relacje z dnia czesto o dupie Maryni ale i wpadaja tez ciekawe informacje. To ona zaczela go podpytywac o Pania pytajac czy nie kocha juz mnie powwiedzial ze kocha mnie i z Pania nawiazala sie tylko nieoczekiwana wiez emocjonalna i ze nie chce mnie o tym informowac bomu zalezy na dalszym dobrym zwiazku ze mna. Corka sie niepokoi i nie jest szczesliwa z tej sytuacji . Jestem pierwsza kobieta ktora zaakceptowala i mnie szanuje i ceni i broni

Komentarz doklejony:
poza tym nie zauwazylam jakis zmian w jego swiadomosci
5808
<
#24 | Nox dnia 19.02.2017 20:02
Glicynia ,może wejdziesz na czat,[lewa strona,góra] są dziewczyny.
10937
<
#25 | annahelena dnia 19.02.2017 21:14

Cytat

moge mu wybaczyc tak latwo naduzyl mojego zaufania zranil mnie wystawil na ciezka probe nasz zwiazek o ktory tak dbalismy kazdego dnia


A co w przypadku, gdy tego wybaczenia nie będzie chciał?
6755
<
#26 | Yorik dnia 20.02.2017 02:45
Glicynia,

Cytat

czy nie kocha juz mnie powwiedzial ze kocha mnie i z Pania nawiazala sie tylko nieoczekiwana wiez emocjonalna i ze nie chce mnie o tym informowac bomu zalezy na dalszym dobrym zwiazku ze mna.

Cytat

sprobuje dobrze rozegrac rozmowe choc boje sie ze poniosa mnie nerwy musze wziac proszki na wyciszenie nie jestem dobrym strategiem on natomiast jest strategiem urodzonym

Glicynia, masz prostÄ… sytuacjÄ™;
Facet stoi w rozkroku, masz 3 rzeczy do zrobienia:
1. Zabezpieczyć i wziąć ze sobą dowody
2. Zapaść się pod ziemię na tydzień, zostawiając jemu wiadomość (liścik, mail, sms), że cieszysz się bardzo, że nie chce Cię sobą obciążać i znalazł sobie inną pielęgniarkę na te ciężkie chwile, które go czekają; Oczywiście na jakikolwiek kontakt powtarzasz tylko jak mantrę do znudzenia, porozmawiamy, jak wrócę, nic poza tym;
3. Wrócić i zapytać go, co zdecydował;
Nie drążysz tematu, nie roztrząsasz,słuchasz, nie chcesz rozmawiać na ten temat, nie mówisz co wiesz !!! (choć będzie drążył); nic nie wypominasz, nie rządasz wyjaśnień!, mówisz tylko ok;
Będzie udawał głupa, pokazujesz dowody bez komentarza, niech się zapozna; mówisz, ze Cię to bardzo boli;
i macie miesiąc miodowy i spać możesz spokojnie, bo facet takiej kobiety nigdy nie zostawi;

Jesli nie ogarniasz i nie rozumiesz sytuacji i jesteś strategiem jak z koziej d.. trąba, to pójdziesz na łatwiznę popełniając wiele błędów i zrobisz po swojemu , wszystko inaczej, czyli tak:;

Cytat

nie bedzie mogl ie wyprzec ze to tylko kolezanka musze go podpuscic zobaczyc czy dalej bedzie klamac i czy ie przyzna

bardzo duża szansa, że to się zemści; nie będę tłumaczył czemu;

Powodzenia;

Jagodaleśna, o czyim mężu Ty ciągle piszesz ?
5808
<
#27 | Nox dnia 20.02.2017 11:15
Rozegraj to dobrze, sama rozmowa, potwierdzenie, zaprzeczenie nic Ci nie da na dłuższą metę. Chodzi o to by zrozumiał co mógł stracić i nabrał pewnoąci do unikania przygód. Dlatego po powrocie pwinien odczuć,, niedobór"Ciebie.
To o czym pisze Yorik miałam na myąli pisząc o wyjeździe do syna/nie zdradę/
12173
<
#28 | jagodalesna dnia 20.02.2017 11:32

Cytat


Faktycznie, nie doczytałamZ przymrużeniem okaZ przymrużeniem oka
Glicynia, świadomość straty jest tutaj kluczowa. Też uważam, że przepytywanki nic nie dadzą. Trzymam kciuki!

Komentarz doklejony:
[Jagodaleśna, o czyim mężu Ty ciągle piszesz ?]
Tego nie doczytałam...
13407
<
#29 | glicynia dnia 20.02.2017 19:17
witajcie,
dzisiaj troche lepiej. w koncu od czasu do czasu polecialy lzy, wiec organizm sie oczyszcza Uśmiech mozna powwiedziec ze przyzwyczailam sie do sytuacji mniej boli i nawet rano zjadlam pol kromki chleba UśmiechUśmiech
byly tez momenty zlosci ibuntu wiec wedlug scenariusza Uśmiech Uśmiech
Yorik mocny scenariusz ale nie mam juz czasu na decyzje . dzis sms od niego byly czeste jak kiedys wlasnie dostalam wiadomosc, ze jest w drodze do domu a wiec wczesniej niz przewidziane bedzie za 5 godz. problem jest w tym ze na hotel to mnie nie stac koniec miesiaca, poza tym musze pracowac bo wtedy nie zarabiam, a wszyscy znajomi w okolicy sa jego znajmymi od lat, wiec i tak beda trzymac jego strone z rozeslaniem plotki poczekam jeszcze . Nie bede pytac zapytam o pobyt jak nigdy nic zbiore dowody dodtkowe . wyslucham co ma do opowiedzenia. i nie zareaguje na nic. Pozniej zaczne od dowodow malo znaczacych lekkich i nie wszystkich. Natomiast jesli bedzie odwracal kota ogonem lub nie wyrazi checi na wspolprace. za pare dni zrobie jak mi podpowiadasz.
6755
<
#30 | Yorik dnia 20.02.2017 22:26
Takie sytuacje w związkach wcale nie są rzadkie, sama musisz ocenic na ile to poważnie wygląda. Facet nie wygląda na bezmyślnego, wie jak to jest. Właściwie to jego problem, sam go powinien rozwiązać bez żadnej pomocy. Tak było by dla wszystkich najlepiej. Jeśli jesteś pewna swojej wartości dla niego, to zaciśnij ząbki i nawet nie zaczynaj tematu, tylko bądź uważniejsza czy jego zachwyt się nie przeciąga za bardzo a od Ciebie nie odpływa; Pokażesz zazdrość, przegrywasz. Głupio byłoby faktycznie w panice walić z armaty (aczkolwiek skutecznie), gdy tylko jakaś mucha wpadła na chwilę i zaraz sobie poleci;
Drugi raz już to nie podziała, jeden nabój; Tylko Ty możesz ocenić powagę sytuacji;
W razie czego, wiesz co robić, ale nadgorliwość jest gorsza od.....Uśmiech;
13407
<
#31 | glicynia dnia 20.02.2017 22:37
yorik powiedziec musze ze wiem moze bez histerii. zaaplikowalam sobie tabletke przeciw lekowa i jestem po nich troche pijana i spokojna i wszystko jedno i mam wrazenie ze jest mi wszystko jedno za 2 godziny moze sie pojawic. pojde sobie spac i sprawe na spokojnie wyjasnie jutro
dzieki za wsparcie i rady
5808
<
#32 | Nox dnia 20.02.2017 22:50
Może zapytaj z kim by....... ł. Lub przyznaj że wiesz z kim był, ale nie skąd wiesz.
3739
<
#33 | Deleted_User dnia 21.02.2017 19:24
Glicyna jak sobie radzisz? Jakas rozmowa była?
13407
<
#34 | glicynia dnia 26.02.2017 23:00
Witajcie ponownie,
Spiesze wyjasnic co wydarzylo sie od poniedzialku. Byla rozmowa, byly lzy. Zdrady nie bylo wedlug zeznan. Pani to jego stara znajoma od 2013 roku czesto plywaja razem. Bardzo sie lubia, maja pewna nic porozumienia, ale osoba z ktora chce dzielic zycie i sie zestarzec jestem ja. Bylam na poczatku spokojna, staralam sie zadawac pytania dotyczace wyjazdu i czekalam na jakies wyjasnienia. Nie bylo wyjasnien, ani tematu, Wiec wystrzelilam z dubeltowki.Moze nie tak jak trzeba bylo ale nie dalam rady. Wyjasnil wszystko. Zrozumial ze widzac wiadomosci moglam tak interpretowac sytuacje, tezpewnie by tak zareagowal, ale wg niego ta znajomosc nie jest zadnym zagrozeniem dla naszego zwiazku. Potem byly dwa dni ulgi psychicznej nawet radosc. ale mimo, ze zdrady nie bylo zdalam sobie sprawe ze nie jestem juz taka swobodna i spokojna jak wczesniej. Niestety mysli i pewna obawa wraca jak bumerang. Chce ciagle go sprawdzac i odkryc prawde choc prawda byla niby powiedziana. Przyznal mi i wiem to od dawna ze on nie za bardzo umie klamac. Mozna powiedziec ze zakonczylsmy temat. Wykasowal historie rozmow z Pania z messengera, mowiac ze nie chce abym pisala scenariusze do filmu ktory nie istnieje. Facebook jest nadal otwarty na wszystkich komputarach w domu, nie zmienil hasel, mowiac ze nie ma nic do ukrycia. Nie wiem jak czesto sie kontaktuje z Pania. Moze to i dobrze. Musze zamknac rozdzial. Przestac obsesyjnie myslec o tym nieporozumieniu ale jest to bardzo trudne. On jest dla mnie taki jak zawsze byl, czuje jego milosc zainteresowanie..... ale mysli kraza. Mam nadzieje ze beda coraz rzadziej. Ustalilismy rowniez ze poznam Pania, aby wiecej nie pozostawala jakims duchem. Wiec niedlugo organizujemy kolacje dla ekipy rejsowej i Pani potwierdzila swoja obecnosc. Mysle ze to pomoze mi rowniez pozbyc sie moich obsesyjnych mysli. Nie jestem typem szpiega, a zachowuje sie jak szpieg. Nie jestem typem chorej zazdrosnicy a zachowuje sie jak chora zazdrosnica. Wiem ze takie zachowania nie sa dobre dla zwiazku i musze sie hamowac.
Przykre doswiaczenia maja tez swoje dobre strony, bo w krotkim czasie przypomnialam sobie pewne zasady i obudzilam sie z letargu:
- nigdy w zwiazku nie spoczywaj na laurach i pielegnuj swoj zwiazek kazdego dnia
- mow czego oczekujesz ale sluchaj czego oczekuje Twoj partner
- staraj sie dzielic marzenia i przyjemnosci ze swoim partnerem
bo czesto Ci partnerzy bardzo wyrozumiali, mili nie narzekajacy pozytywni moga w pewnym momencie tez miec dosc.
To takie mysli ktore przyszly mi do glowy. nic nowego, mozna powiedziec oklepane definicje, kazdy je zna, ale czesto nie rozumiemy ich sensu nie czujemy znaczenia tych slow. Do momentu kiedy mleko sie rozleje do momentu kiedy moze byc za pozno...
Dziekuje Wam wszystkim z calego serca ze byliscie ze mna jeszcze raz. Za wsparcie za zainteresowanie. To bardzo wazne w trudnych chwilach.
Miejmy nadzieje, ze moja historia skonczy sie happy endem. I ze nigdy w zyciu nie bede musiala korzystac z tego portalu jako pacjent/ofiara. To bardzo smutny portal ale bardzo potrzebny.
Dostalam wsparcie, dzis moge dac wsparcie innym. Dlatego tez jesli bedziecie w potrzebie odblokowuje mojego maila i nie wahajcie sie pisac jesli potrzebujecie.
Buziaki kochani Uśmiech
12173
<
#35 | jagodalesna dnia 27.02.2017 00:04
Glicynia, a co się stało z "rozterkami emocjonalnymi", z których zwierzał się córce? Nie bagatelizuj koleżanki. Może jesteś przewrażliwiona a może masz po prostu intuicjęZ przymrużeniem oka Sprawa druga to pamiętaj, że wspólne pasje zbliżają ludzi, wytwarzają więź...
13407
<
#36 | glicynia dnia 27.02.2017 20:46
jagodalesna: co do wspolnych pasji to tez zdalam sobie sprawe i zaproponowalam nie dawniej niz wczoraj, ze chce jeszcze raz sprobowac uczestniczyc z nim w jakims rejsie, pod warunkiem ze bedzie cieplo i nie za duzo nawigacji, bo ona mnie naprawde nudzi Z przymrużeniem okaZ przymrużeniem oka
co do Pani kolezanki nie spoczelam na laurach jestem czujna az za bardzo...
rozterki emocjonalne skierowane do corki nie byly moze rozterkami byly odpowiedziami na pytania zaniepokojonej corki. Pytalam pozniej dlaczego ta Pani przez caly nasz zwiazek byla tajemnica. Potwierdzil co powiedzial corce, bo znajac mnie bede sobie wyobrazac rzeczy, ktorych nie ma.... Poruszylam tez temat niespelnionej milosci Romea i Julii, powiedzial ze zadnej milosci miedzy nimi nie ma jest tylko przyjazn, moze troche szczegolna ale trwa juz od lat i jessli naprawde chcieliby cos wiecej, zrobiliby to juz dawno... Nie pozostaje mi nic innego jak wierzyc, zamknac gebe i obserwowwac. Jesli zaczne histeryzowac to on nigdy mi nie zaufa i odetnie od wszelkich informacji. Musze zachowac zewnetrzny spokoj, ale o wewnetrzny trudno, cos peklo we mnie. Nie jestem juz beztroska, swwobodna. sa momenty strachu i boje sie ze odkryje cos jeszcze, ze bedzie bolalo.
3739
<
#37 | Deleted_User dnia 27.02.2017 21:37

Cytat

Sprawa druga to pamiętaj, że wspólne pasje zbliżają ludzi, wytwarzają więź...

Pewnie różnie bywa, ale ja z własnego doświadczenia wiem, że to jest całkowicie inny poziom relacji.
Moje najbliższe wieloletnie przyjaźnie, to właśnie mężczyźni.
Po latach mamy tak zażyłe relacje, że śmiesznym i nienaturalnym byłoby udawać w obecności partnerów, że te powiązania inaczej wygadają.
I powiem jak jak to wygląda z drugiej strony. Przez lata różnych mieliśmy partnerów i zdarzało się, że niektóre dziewczyny (wstyd przyznać, ale mój niewierny też) byli aż śmieszni z tą swoją zaborczością.
Jak się człowiek z kimś przyjaźni,te relacje są silne, oczywiste i czyste, a nagle zjawia się ktoś wylękniony, dziwnie podejrzliwy,wrogo nastawiony, trzymający się kurczowo partnera, to np na wspólnych wypadach całą atmosferę psuje.
I dokładnie tak jak powiedział Twój partner Glicynia, mogliśmy już wiele razy wylądować razem w łóżku, bo okazji było multum, a nie zrobiliśmy tego dlatego właśnie, że to jest całkiem inny rodzaj relacji.

Komentarz doklejony:
I tak w ogóle to powodzenia Glicynia Z przymrużeniem oka
Bądź ostrożna , ale też i znaj swoją wartość, pielęgnuj swój związek. Miłość, a przyjaźń, to jednak kompletnie różne uczucia.
13407
<
#38 | glicynia dnia 27.02.2017 22:35
Amor,
W pelni zgadzam sie z Toba i daleko mi do wyleknionej partnerki. Kolezanek poznalam juz wiele i nigdy nie bylo problemu. Oprocz tej jednej à jak sie okazalo bardzo bliskiej. To mnie martwi. Martwi mnie to ze ukrywal fakty przede mna, ze nie byl szczery ze mna i to mnie niepokoi. Czy odzyskam ufnosc? Czy uwolnie sie od obsesyjnych pytan czy jest ze mna szczery? Dlatego pomyslalam sobie ze musimy sie poznac i skonczy sie ta groteska. Ja nie blagam o milosc i nie pilnuje partnerow, jesli nie widze przyszlosci odchodze.
12173
<
#39 | jagodalesna dnia 28.02.2017 19:05
Glicynia, kumata babka z Ciebie, powodzeniaZ przymrużeniem oka Nadal rekomendowałabym wspólne pasjeZ przymrużeniem oka

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?