Rozwód jak wojna 2 | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
makasiala | 00:20:11 |
Julianaempat... | 00:32:07 |
Matsmutny | 01:47:23 |
Przegrana | 03:15:45 |
Crusoe | 03:33:08 |
Cytat
Zadziałała groźba, że mogłeś ją stracić i westchnienie ulgi "ufff, jednak jest moja". No fajnie, jeśli masz poczucie, gdzie zawiniłeś (patrz: "oddaliliśmy się od siebie" ) i niefajnie, bo tym samym dostała coś w automacie. Coś, na co powinna zapracować, wyprosić etc. Tym samym, więc na:
Cytat
odpowiem, że nic się nie zmieni, jeśli będzie mieć poczucie straty czegoś wspaniałego (kochanka), w zamian dostając stare, nudne i bez honoru (Ciebie).
Zmień tą bezwarunkową miłość, a zmieni się być może wszystko. Zrobiłeś wszystko źle: za szybko, za łatwo, za miękko etc.
Po pierwsze...twoja qurewna już Cie nie kocha,a po drugie zdradzi Cie ponownie.
A wiesz dlaczego?Bo kobiety nie szanuja mężczyzn którzy sami sie nie szanują.Zobacz jak sie zachowujesz?Szybkie wybaczenie bez konsekwencji,zero terapii wstrząsowej itd,itd...
Poczytaj troche jak zachowywac sie po zdradzie.
Na Twoim miejscu pierwsze co bym zrobił to bezwarunkowo wygoniłbym ją z domu,prosto pod drzwi kochasia.Ale na to już za pózno.
Zona ma Cie za nic bo nie pokazujesz że jestes facetem z "jajami".
Przepraszam Cię za tak mocne słowa,ale to prawda...
Kwestia czasu jak Cie znów zdradzi.
I jeszcze jedno...
Poczytaj sobie troche o zdradach,ich mechanizmach itp,nawet tu na naszym forum.
same błędy popełniłeś
Uciekaj z tego gów... i tej qurewny póki jeszcze nie jesteś bardziej "poobijany"
Cytat