Logowanie
Nie zarejestrowny?
Kliknij tu by się zarejestrować.
Kliknij tu by się zarejestrować.
Zapomniałeś hasła?
Zamów nowe tutaj.
Zamów nowe tutaj.
Rozwód jak wojna 2 Rozwód jak wojna Ostrzeżenia - forum ogólne Użytkownik RozwojZUchem Relatywizowanie aspołecznych ...
Witam. Od kilku lat byłam z chłopakiem bardzo go kochałam i kocham dalej. Znałam go długo ponieważ mieszkał blisko mnie. Gdy zaczęłam z nim być na początku nie bylo źle. zapoznałam jego znajomych. Przyjaźnił sie z takim chlopakiem i dziewczyna którzy maja juz dzieci. Na poczatku nie mialam powodu bym miała cos przeciw aby się razem kolegowali.z czasem ta dziewczyna zaczela mi sie nie podobać i jej zachowanie. I inni znajomi zaczęli mi opowiadac ze za nim mój chlopak byl ze mną mial z nią cos wspólnego. Nie mogłam w to uwierzyć bo tłumaczyłam to ze jak to skoro on się przyjaźni z niej facetem również. Z czasem jednak wszystko zaczęło sie psuć. Zauważyłam ze ta dziewczyna ma duży wpływ na niego. Zaczela nam mieszać w związku. Po pewnym czasie widzialam ze on jest na każde jej zawołanie. Lecz nie dochodzila do mnie zdrada ponieważ mój chlopak ona i jej facet przyjaźnili się. Lecz ta dziewczyna zaczęła sie mnie czepiać wyciągać mojego chłopaka do nich ma picie odciągała go ode mnie. Później on miał do mnie brzydkie słowa czułam ze liczy się tylko ona. Ja jestem młodsza od niej i nie jestem tak wyrafinowana jak ona. Nie potrafiłam się postawić i do niej powiedzieć ostro czy oni cos maja ze sobą. Ona wykorzystywala to ze jestem spokojna i wiecznie mieszała. Ale później bylam pewna ze on mnie zdradza z nią. Rozstawalismy sie i po pewnym czasie przyciskam go ze ja wiem ze oni cos maja ze sobą i ze nie jestem aż taka ślepa. On sie przyznal mi ja go zostawiłam. Kocham go nie ma go teraz w zasięgu mnie ale mamy kontakt nie dlugo wroci. Kocham go ale nie umiem zapomnieć i boję się ze on znów bd mnie z nią zdradzal. Skoro mial cos z nią za nom sie poznaliśmy i e trakcie naszego związku. Ona jest perfidna zdradza swojego faceta często z różnymi innymi. Co robic??? Hostoria jest dłuższa ale aż tak sie nie chce rozpisywać.
Komentarz doklejony:
Nie jedna osoba czytając to pomyśli no wariatka on ka zdradzal a ta chce z ni. Być. Byl to mój pierwszy chlopak wiem ze go na pewno kocham bo nie potrafię byc z innym ale nie wiem co rb żeby nie byc skrzywdzoną znów i nie dać sobie znów faceta odbijać przez nią.
Nie umie w życiu dobrze wybrać. Stąd ten przeciągnięty związek z byłą. Czy aby dobrze cię traktuje?
Co mu jesteś winna lub czemu przy nim jeszcze jesteś? Musisz odpowiedzieć sobie na wiele pytań.
Komentarz doklejony:
Chcesz go całe życie pilnować żeby go żadna nie odbiła:szoook. Aż takie ciacho? Ze złota czy co?
Jesteś zazdrosna o tę jedną a pewna jesteś że nie było innych? Niech ci ta baba zrobi przysługę i bierze to cudo. Nie będziesz żałowała! Gwarantuję.
Cytat
Cytat
Myślisz, że nawet w ZK cię zdradza ???
smutna24 to jakiś zart? dow****? czy może prowokacja?
Gościu od 2 lat na wyjeździe (i pewnie niedługo wraca) a ty się martwisz czy cię zdradza? a nie martwisz się o to, że znowu może wyjechać do ZK i to na dłużej?
Facet Smutną24 dobrze przeleciał jako pierwszy i już jest jego na wieki, będzie popychadłem i zapchajdziurą jak tamta nie będzie miała czasu i będzie wdzięczna, że wciąż jest w związku
Mono, gdzie jesteÅ› ?
nie dziwne, że się boisz, bo to Twój pierwszy, tutaj są kobiety które kilkanaście, kilkadziesiąt nawet lat są z kimś kto splunięcia nie jest wart i trzymają się jego bo to był ten pierwszy - czegoś innego nie znają.
i potem motywacją dla jedyne słusznego dla nich zachowania jest strach przed nieznanym.
jesteś młoda więc może daj sobie szansę na poznanie kogoś bardziej wartościowego,
a tak na marginesie - żeby dać komuś szansę to wypadałoby, żeby ten ktoś na tą szansę zasłużył, a tak jakos nie rozpisałaś się w kierunku jego żalu, przepraszania, proszenia o wybaczenia, wielkiej do Ciebie miłości i prośby o spróbowanie od nowa
zrób sobie prezent na gwiazdkę i daj szansę na nowe życie, lepsze
Facet Smutną24 dobrze przeleciał jako pierwszy i już jest jego na wieki, będzie popychadłem i zapchajdziurą jak tamta nie będzie miała czasu i będzie wdzięczna, że wciąż jest w związku
Smutna jest jedną z tych zakompleksionych gąsek, które nawet nie są świadome tego, jak bardzo mogłyby się rozwinąć i jak wiele uroku w nich jest i dlatego same siebie spychają, jak napisała Maja autorka ksiązki Moje dwie głowy, na sam koniec łańcucha pokarmowego.
Tu na nic zda się tłumaczenie tej dziewczynie, że chłopak jest gofno warty, że to niemozliwe, by on przez dwa lata będąc zdrowym młodym chłopakiem zył w celibacie, że zepsuły go różne dziewuchy, że on szuka w smutnej ciepłej przystani itd. - to na nic. On jej kiedys tam dogodził w wyrku i w związku z tym ona polezie za nim choćby i na koniec świata i życie całe gotowa mu jest poświęcić.
Pewna siebie dziewczyna nawet nie spojrzałaby na takiego w kategoriach tzw. bycia z nim, a smutna o niczym innym przecież nie marzy.
Zdaniem smutnej to nie wina tego chłopaka, lecz np. wina jakiejś patologicznej dziewuchy, która przyczepiła się do tego porządnego chłopaka- ona nawet gdyby patrzyła przez lupę na to cudo, to nie dostzregłaby na nim żadnej rysy.
Z takich dziewczyn wyrastają potem siermiężne matki Polki, które stoją murem za rodziną i w razie czego bronią swoich domowych ruchaczy, oczywiście obwiniając cały świat naokoło za łajdactwo męża, a najbardziej, rzecz jasna obwiniając kochankę- czy pamiętacie Amor? Wszyscy byłi winni zdrady jej męża, a najbardziej winna była stara, śmierdząca i przepocona kochanka. Męża broniła ona jak lwica- no tak to już jest. Kobiety bywają różne.
Są takie kobiety- Yorik, ja lubię pisać tam, gdzie wyczuwam jakiś sens (np. zajmować się Pyrą). Tu widzę samotną i mocno zagubioną dziewuszkę, może nie najpiękniejszą w jej mniemaniu, a takie dziewczyny naprawdę potrafią się zeszmacać. Szkoda.
Mam dla Ciebie zadanie.
Spróbuj tak na spokojnie i na poważnie wypisać nam parę rzeczy nie związanych z Twoimi aktualnymi rozterkami i Twoim facetem, a tak ogólnie wsłu****ąc się tylko w siebie:
1. Czym dla Ciebie jest miłość i jak się wyraża, jak ją widać na zewnątrz? Co ją potwierdza? Jakie oznaki, potwierdzenia są dla Ciebie najważniejsze?
2. Czy kocha się za nic czy za coś, jeśli za coś to za co ?
3. Jakie najważniejsze cechy powinien mieć facet, z którym chciała byś żyć? Jaki powinien być? Jakie jest Twoje minimum oczekiwań? To na czym najbardziej Ci u niego zależy?
4. Jak powinien wyglądać związek z facetem, który sobie wymarzyłaś? Na czym miałby polegać? Jak widzisz w nim role kobiety i mężczyzny?
5. Jakie minimum Twoje największe potrzeby miałby zaspokajać Twój facet, tak abyś była szczęśliwa? Inaczej- co Twój wymarzony facet powinein Ci dawać, żebyś była spełniona i szczęśliwa?
6. Jakie Ty miałaś dzieciństwo i dorastanie, czego Ci najbardziej brakowało a z czym najgorzej się czułaś ? Ile masz lat?
7. Co uważasz za największe osiągnięcie dotychczasowego życia, wcale nie musi być duże tylko satysfakcjonujące dla Ciebie przez co czujesz się fajnie;
Z czego jesteÅ› dumna?
Czy jest coś czego w życiu czasami najczęściej żałujesz ?
8. Czy masz wyznaczone jakieś cele w życiu i do czegoś dążysz, czy żyjesz z dnia na dzień czekając na lepszy dzień i uśmiech szczęścia od losu?
To proste pytania, odpowiedzi mogą być dość trudne, ja bym miał miejscami problem, ale przynajmniej się postaraj. To ważne.
A prawdziwy doradca nigdy nie szepcze do ucha, co i jak masz zrobić, tylko zmusza do myślenia i poszerza horyzonty, mimo że częto nie miłe i boli.
Reagujesz jak dzieciak biorąc wszystko co nie zgadza się z Twoimi oczekiwaniami za złą monetę.
Pamiętaj, mądry z krytyki skorzysta i się zastanowi czy jednak nie błądzi, głupi się poprostu obrazi, bo tylko to potrafi;
Dostałaś od ludzi, którzy w życiu niejedno widzieli i sami przeżyli, co im się na pierwszy rzut oka nie podoba. To wcale nie musi być prawda, ale co jednak, jeśli jest?
Użyłaś słowa patologia, znasz jego znaczenie, czy tylko gdzieś słyszałaś, bo jakoś dziwnie Ciebie i Twojego wybranka nie dotyczy?
Kim Ty jesteś, że oceniasz innych a siebie innym nie pozwalasz?
To, że jesteś dobra, ciepła, opiekuńcza to wszyscy wiedzą, ale chyba dużo ważniejsze jest to abyś dowiedziała się jak to wszystko z boku wygląda.
Wtedy sama będziesz wiedziała co robić. Ktoś może coś sugerować, abyś czegoś uniknęła, ale to Twoje życie i to Ty będziesz szczęśliwa lub nie;
Cytat
Masz całkowitą rację. Co to za głąby tu piszą ?! Odradzać związek z taakim facetem ? W ogóle ich nie słuchaj. Oni ( a zwłaszcza one , te paskudne baby z portalu ) po prostu zazdroszczą , bo każda z nich chciałaby być na Twoim miejscu . Walcz o tego chłopaka, z całych sił i wszystkimi sposobami . Dla takiego warto poświęcić wszystko, całe życie. Tylko z nim będziesz szczęśliwa.
musisz tak odkrywać wszystkich karty
tu są same desperatki :rozpacz czyhający na takich facetów jak ten
miał do mnie brzydkie słowa
czułam ze liczy się tylko ona
oni cos maja ze sobÄ… .... On sie przyznal
ale suma sumarum
Nie jest to zły chlopak
smutna24
to nie jego wina, że jest taki jaki jest, to wina rodziców
aczkolwiek wychował sie w rodzinie gdzie nie bylo zbytnio miłości
i
obwiniam dużo ta dziewuchę bo nic tylko miesza i miesza, łajza jedna.
Podpowiadam: jak wyjdzie z zk, zabierz tÄ… sierotÄ™ do domu, zatroszcz siÄ™ i podawaj brom
przy okazji
Mono
Z takich dziewczyn wyrastają potem siermiężne matki Polki, które stoją murem za rodziną i w razie czego bronią swoich domowych ruchaczy, oczywiście obwiniając cały świat naokoło za łajdactwo męża, a najbardziej, rzecz jasna obwiniając kochankę- czy pamiętacie Amor? Wszyscy byłi winni zdrady jej męża, a najbardziej winna była stara, śmierdząca i przepocona kochanka. Męża broniła ona jak lwica- no tak to już jest.
To co wypisujesz jest nie tylko już prostackie, zaczyna być wręcz żałosne. Ileż jeszcze trzeba Ci napisać, żebyś się ogarnęła?
Nie wiadomo tylko do końca jakie czynniki wyzwalają jego nadmierną ekspresję, choć jakąś korelację da się zaobserwować. Im przypadek bardziej beznadziejny, tym instynkt do zachowania i zmiany samca na przekór wszystkiemu silniejszy
Prawdopodobnie, żeby go przytrzymać aż dojdzie do zapłodnienia, a potem podchowania potomsta.
Do rozmnożenia się, grzeczny ułożony chłopiec jest nieatrakcyjny, bo przekaże swoje ciapowate geny potomstwu, które potem jeszcze żadnej samiczki nie bzyknie i linia zaginie
Instynkty nie moga podlegać świadomości, bo do niczego by nie doszło, żadna by się nie nadstawiła; Kobiety same nie wiedzą czemu tak reagują, ale na szczeście bidulom na pomoc przychodzi kultywowany powszechnie mit o bezwarunkowej pięknej i romantycznej miłości, a ta już nie musi sie z niczego tłumaczyć, bo celem zycia jest nadrzędnym.
Która o niej nie marzy ?
Cytat
Nie warto dawać tej szansy. Daj ją sobie jw. pisałam na nową miłość na nową znajomość. Domyślam się że twoje uczucia względem niego są silne, inaczej tego dylematu nie byłoby. Widzisz prócz samych uczuć jest też coś takiego jak przyzwyczajenie, jak strach pozostać samemu, jak obawy w nawiązaniu nowej znajomości itp. itd. Jego już znasz, nowe jest trudne, choć to tylko pozornie.
Zerwij z nim znajomość, bo on na nią nie zasługuje. Ta dziewczyna o której piszesz, nie jest aniołem, ale spójrz na to inaczej... nie ta to inna i zapamiętaj jedno -kto kocha miłością gorącą, kto szanuje Ciebie jak siebie samego, nie skrzywdzi. Jasne że masz prawo wieszać na niej przysłowiowe psy, ale najbardziej ugryzł Cię twój ukochany, bo ona do Ciebie uczuć nie ma, jesteś jej obojętna , on rzekomo ma.
nie spinaj się, bo Ci żyłka pęknie
pisząc o nim w ten sposób chcemy Ci uświadomić z kim masz do czynienia
gnojek jak napisałaś delikatnie, ma Cię w doopie, nie szanuje Cię.
Jakiej rady od nas oczekujesz?
Komentarz doklejony:
Nie ma sensu żeby z wami pisac wiecie lepiej.
sama piszesz, że:
miał do mnie brzydkie słowa
czułam ze liczy się tylko ona
oni cos maja ze sobÄ… .... On sie przyznal
On jest kawał gnojka i to wiem
więc pytam - jakiej rady od nas oczekujesz?
może - bądź blisko niego, wspieraj go, znoś jego humory, które może mieć jak wyjdzie, badaj się regularnie
Amen
Czy nie dociera do Ciebie, jak wiele cierpienia nosi każda z osób, która tu jest?!
Czy nie widzisz, jak każdy jest Ci życzliwy?!
A Ty, odbierasz to, jako złośliwość!
Piszemy, radzimy przez pryzmat naszych doświadczeń. Niejednokrotnie, o wiele trudniejszych, niż Twoje! Chcemy Cię wyrwać z tego goowna!
Doceń to, dziewczyno! Niech dotrze do Twojego móżdżku, że chcemy dobrze dla Ciebie! Siedzisz po uszy w patologii i, jeśli chcesz sobie spier..olić życie na starcie, to dalej siedź! Ale nikt z nas nie będzie Cię głaskał!
Chyba nie trafiłaś na portal, jakiego potrzebujesz.
A, jeśli zechcesz pogadać, to spasuj trochę i z szacunkiem do ludzi, którzy ofiarują Ci swój czas i rady droższe niż złoto.
Moze dla was to głupie kazdy rozumuje inaczej ale chce mu dać ta szanse a zreszta po tych waszych wpisach to ja juz mam w glowie mętlik.
Mętlik miałaś już wcześniej, stąd też i Twój wpis na tym forum. Czujesz w kościach, że ten chłopak jest jednak zły. Jednak rozum jedno a serce drugie, Ja jestem za dawaniem szansy, jestem z mężem dalej, pomimo jego zdrady, jednakże u Ciebie, patrząc z boku, dawać jej nie warto.
Niektórzy z nas szydząc czy też wyśmiewając się próbują po prostu dotrzeć do Ciebie. Usiądź i na spokojnie przeczytaj co sama napisałaś. Czy warto dla niego spieprzyć sobie życie? Czy uważasz, że to co robił będąc Twoim chłopakiem zmieni się? Życie i historie tu napisane ukazują nam, że w wielu/ większości jest już tylko gorzej.
Powodzenia
Cytat
i tak na to spójrz - może ktoś chce Ci zaoszczędzić tego co samych nas spotkało - żebyś za kilka lat nie trafiła tutaj albo na podobny portal jako zdradzona, porzucona żona, z dziećmi i pozwem rozwodowym na karku.
warto czasem na chwilkę zastanowić się nad tym co pisze ktoś z podobnymi doświadczeniami i wyciągnąć z tego naukę
to czasami wiele zaoszczędza...
Smutna napisałaś - (...)
Cytat
tak jakoś mi się wydaję, że dając ją jemu, odbierasz ją sobie, no ale to tylko takie moje spostrzeżenia
powodzenia
Zadałem ważne pytania, Smutna24 je olała, widocznie są za trudne lub nie chce odpowiedzieć, bo się boi, że przez to zacznie myśleć.
Są ludzie którzy boją się myśleć i odkrywać siebie, wolą gdy robi to ktoś za nich, wolą być przedmiotami w życiu innych, bo to znacznie prostrze.
Są ludzie, którzy nie są w stanie rozumieć co się do nich mówi jesli nie zejdzie się do ich poziomu. Jak widać do Smutnej nikt nie jest w stanie zejść.
Jej wypowiedzi, słownictwo i składnia przypomina mi rozumowanie 10 letniej dziewczynki. Na takim poziomie dyskusja mija się z celem, braki są za duże na każdym kroku.
Aby nawiązał się jakiś sensowny dialog Smutna24 musiała by posiadać jakies minimum wiedzy z życia.
Smutna24,
Cytat
To dla Smutnej24 jest wyraz braku szacunku i dowód na to, że nie wiemy o czym mówimy, a dla mnie dowód na dziecięce postrzeganie świata i brak podstawowej wiedzy ogólnej.
Dla dziewczątka, które wchodzi w dorosłe życie, staje się kobietą, zaczyna odczuwać jakieś emocje i pociąg do facetów, ale niewiele jeszcze z tego wszystkiego rozumie, pierwsze doświadczenia seksualne mają ogromne znaczenie;
Wyzwalają ogromne emocje, jeśli są przyjemne pamieć o nich zostaje na długo, bo kojarzy się z czymś niezwykłym i wyjątkowym. Kojarzy sie z miłością i wyrazem bliskości drugiej osoby. Często pierwsze zblizenia określają wzrorce zachowań i to co potem się lubi lub nie.
Najprościej jak potrafię, ale też nie sądzę, że dziewcze coś zrozumie. Wiem, że wiele osób z portalu, choć nie wnika, doskonale zna z życia ta zalezność. ,,Tylko seks" lub ,,przelotna znajomość" lub ,,przypadkowe bzyknięcie" przekształca się w jakiś dłuższy związek.
Podczas orgazmów dochodzi do uwalniania oksytocyny, hormonu bliskości i więzi między partnerami. Im większe i dłuższe orgazmy, tym większa potrzeba bliskości i większe przywiązanie; więc i rezygnacja z kogoś trudniejsza.
To naprawdę bardzo prosty i dobrze udowodniony mechanizm, który procesy biochemiczne przekłada na tzw. "uczucia".
Jest to niezręcne, ponieważ odziera relacje z tzw. "magii miłości" i nawet osoby, które mają ogromną wiedzę, chcą wierzyć, że jest jeszcze "coś" co sprawia, że niektóre relacje są naprawę wyjątkowe;
To "coś" to na ogół wzajemne zrozumienie, jakaś kompatybilność, wrażliwość i urzekające, wartościowe, unikatowe cechy partnera;
Smutna24, jesli przeczytasz to kilka razy, może choć trochę załapiesz, co znaczyło, że zrobił Ci dobrze w łóżku. Jesli to zrozumiesz, to jest nikła szansa, że powoli zaczniesz myśleć jak dojrzała kobieta, nie jak przedszkolak.
Smutna24, smutne to bezproduktywnie tracić czas na osoby takie jak Ty; Rzuciłem okiem na posty pod Twoją historią. Wszystkie są cenne. Nie ma fantazjowania. Każdy podzielił się tym co czuje najlepiej i wnioski są te same. Fakt, żeby zrozumieć dobrze ironię czy humor, które zmuszają do myślenia, trzeba się trochę wysilić. Zupełnie nie jest to dla leni umysłowych.
Już Ci napisałem kto się obraża, przemyśl to jeśli potrafisz, w co bardzo watpię;
zamiast spróbować przekonać nas chociażby jakimiś argumentami - na przykład odpowiadając na zadanie Tobie pytania - obrażasz tych którzy poświęcili Ci trochę swojego czasu, a nie musieli
Wesołych Świąt Wszystkim i szczęśliwych wyborów :tak_trzymaj
Komentarz doklejony:
I dużo mojej też jest winy ze dalam sobie tej dziewczynie na głowę wejść. Bo zobaczyla że manipulowanie jej super wychodzi wiec bez obaw brnęła dalej. Ja juz sama nie wiem na jakich to zasadach w sumie ona jest starsza od niego znali sie zanim ja z nim bylam jakos jak mial skończone 20 lat ona o 3-4 lata starsza od niego jest. Gdy z nim zaczelam byc oni sie juz trochę chyba znali nie wiem może to jego pierwsza dziewczyna byla do łóżka i dlatego pn ma do niej taki pociąg seksualnych :/
Nie myśl sobie, smutna24, że Twój/nie Twój man, po wyjściu z kicia, nie będzie miał nic innego do roboty, jak tylko udowadnianie Tobie, jaka cudowna zaszła w nim zmiana! Ha ha ha!
Ty się módl, aby, do tej pory, całkiem o Tobie zapomniał!
Oj, smutna, głupiaś Ty, on nie wart jednej łzy, oj, głupiaś Ty, głupiaś Ty...
Komentarz doklejony:
Nie napisałam tego z ironią, bardziej ze współczuciem. Czegoś Ty się go tak uczepiła? Co z niego za bóstwo? Co Cię tak w nim pociąga?
A, może, powoduje Tobą zwykła zazdrość i chęć konkurencji?
Nie pchaj się w ten związek. Odpuść. Nie wart jest Ciebie. Nie będziesz szczęśliwa z bandziorem i kłamcą. Czy to tak trudno zrozumieć?!