Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Mari1999 | 02:38:14 |
bardzo smutny | 06:05:35 |
makasiala | 07:35:33 |
Julianaempat... | 09:01:30 |
Matsmutny | 10:16:46 |
A swoją droga skoro przestajesz panować nad swoim popędem to może warto się zastanowić nad wizytą u sexuologa?
W tej chwili jesteś na jak najlepszej drodze by rozpierniczyć rodzinę którą zbudowałeś. Zastanów się czego chcesz od żcia i czy rzeczywiście sex jest w nim najważniejszy. Nawet ważniejszy od Twojej żony.
My, ci wyluzowani nie mamy przeciez żadnych zahamowań, żadne granice nas przeciez nie obowiązuja, bo my wolne chlopy są i basta.
Domyślam się, że podczytujesz sobie historie opisane na tym portalu i jak każdy normalny człowiek dostrzegasz, jakie zło i niebezpieczeństwo kryje się w zdradzie. Może potrafisz się nawet wczuć w położenie osoby zdradzonej (mam na mysli ogromne cierpienie, często nawet słów brakuje, by opisać stany psychiczne, w jakich się jest po odkryciu, że ktoś, kogo kochamy, darzymy szacunkiem i zaufanie idzie do pierwszej lepszej i marnuje wszystko) i nie chcesz fundować swojej żonie czegoś takiego.
Cenisz chyba swój zwiÄ…zek i nie chciaÅ‚bys, żeby i wam przydarzyÅ‚o sie podobne zaprzaµstwo i bagno. nikt normalny nie chce czegos takiego dla swojego zwiÄ…zku.
Prosisz więc o kubeł zimnej wody, bo czujesz, że za chwilę zrobisz coś hedonistycznego i podłego zarazem- na razie bronisz się przed tym.
Czy wysatrczy ci sił, skoro zakiełkowała juz w twojej głowie taka myśl? Przed tobą kawał życia- moim skromnym zdaniem ty nie wytrzymasz. Weźmiesz sobie jakąś doopę, która nie będzie miała żadnych problemów z tym, by bzyknąć się z zonatym facetem. Przeżyjesz cudowne chwile- naprawdę uważasz, że będą cudowne?
co jest atrakcyjne i pociągające w doopie, która jest zwykłą łajza i skoro dla niej bzyknięcie się z żonatym, to żaden problem, to i bzyknięcie się z każdym innym jest jak splunięcie do kloaki. Czy pociągaja cię kobiety takiego pokroju?
Zapewne tak, skoro kręci cię też pornografia, no ale to jest całkiem inna sprawa- jednak puszczanie się, że tak powiem, na żywo, to już nie fantazja, tylko brudna rzeczywistość.
Zaliczysz pierszą doopę, potem druga, trzecia i sam nawet nie będziesz wiedział kiedy, gdy staniesz się starym obleśnym satyrem z wackiem na wierzchu. Do takiego ideału mężczyzny dążysz? Czy imponują ci takie chłopy? Chciałbyś byc jednym z nich?
Jeśli dobrze będziesz się krył, to może przebujasz się tak nawet i dekadę, lecz pamiętaj przyjdzie taki dzień, gdy w najmniej spodziewanym momencie twoja żona dowie się z kim żyje pod jednym dachem. Narazisz tę kobietę na ogromne cierpienie i zapewne dojdzie do rozwalenia waszego małżeństwa.
Czy świadomość tego, że zmarnujesz komus zycie( w dalszej albo bliższej persppektywie) jest dla ciebie kusząca? I to dla kogo? dla tych nic niewartych ****, które bzykają się z zonatymi?
Będziesz wtedy z siebie dumny?
To tak jakbyś wziął wiadro i nabrał do niego zawartość śmierdzącego szamba, potem przyszedłbyś do domu i wylałbyś to wszystko na swoją żonę.
chcesz czegoÅ› takiego?
Tylko po to, by sprostac dziesiejszym czasom, ulec powszechnej modzie i zaspokoić hedonistyczne chucie. Dorośnij.
albo zwinąć się i dać Twoje żonie szansę na życie bez takich atrakcji.
i może warto zrobić to teraz, a nie wtedy jak już ją zdradzisz
przynajmniej tego jej zaoszczędzisz
Moja rada- weź pozbieraj swoje zabaweczki i uwolnij żonę od swojej osoby, bo w przyszłości zrobisz jej krzywdę.
Swoja drogÄ… rzÄ…dzi TobÄ… zwyczajna nuda, co nie
Problem masz poważny.
Posłuchał bym rady lisbet, tym bardziej że zachowasz twarz nie krzywdząc osoby z którą spędziłeś 12 lat.
Kolejny powód gdy zaczniesz zdradzać będzie to lawina której nie zatrzymasz. Raz się udało uda się i drugi i trzeci. Aż się wyda czy warto na to czekać. Jesteście młodzi możecie sobie ułożyć życie od nowa.
Jeśli nie myśl sobie że nigdy się nie dowie. Każda zdradzona osoba na tym portalu miala nigdy się nie dowiedzieć.
A tak na prawdę to Ty sam rozbujaleś swoje potrzeby seksualne wlaśnie dzięki pornografii. Może warto z tym skończyć?
Zresztą najrozsądniejszym wyjściem jest seksuolog i on powinnien Ci pomóc.
A to lizanie z brunetką to już byla zdrada, więc nie wiem czy juz nie jest po ptakach i lawina już się toczy. Na pewno nie potrafisz kochać żony skoro nie wróciles do pokoju zanim cokolwiek zaszlo.
Cytat
chyba coś z tą miłością i z tym szczęściem jednak nie jest tak do końca jak powinno być - ogólnie rzecz biorąc
Mowa tam jest o facecie tzw. haremowym, który dziś ma 54 lata, choruje na cukrzycę( na ten moment praktycznie impotent- nie twierdzę, że i ciebie czeka cukrzyca, jako kara, nie o to mi chodzi, po prostu tamten facet tak ma), prze całe życie przewalił setki kobiet, mnóstwo ludzi przez niego płakało i płacze, dzieci, kobiety i faceci, bo właził on tez w cudze rodziny. Jego była zona i matka jego córek wylądowała w psychiatryku z psychozą paranoidalną, z depresja.
Kilka lar temu, gdy nie miał juz gdzie mieszkać, narobił kolosalnych długów i kuska mu wysiadła znalazł porządna kobitkę( taka z zaburzeniem pt. kobieta kochająca za bardzo- jest takie zaburzenie, poczytaj o tym, jak chcesz) i jakoś się urządził, jednak był na tyle durny, że nawet teraz wpadł z jakąś latawicą i ADN dowiedziała się o tym- chyba nie muszę ci opowiadać co teraz przeżywa ta kobieta.
Uważam, że powinieneś pójść na terapię albo porozmawiać z zona i rozstać się z nia z godnością. Dasz tej kobiecie szansę i nie zeszmacisz jej.
Ty natomiast chodź na baby ale jako wolny i samotny mężczyzna- na koniec życia zawsze przecież znajdziesz taką ADN i wyjdziesz na swoje, prawda?
wyskocz tylko z krótkich spodni i zaraz będziesz wiedział czy jest sens zdradzać , czy nie.
Nie ma tutaj żadnej osoby która jest psychologiem a takiej właśnie porady potrzebujesz.
Poczytaj co się dzieje po zdradzie.Poczytaj historię kobiet ,które zdradził mąż.Co czują i jak wygląda ich życie.Zdrada prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Zresztą wiesz doskonale jaki jest Twój problem ale niestety jedyne rozwiązanie jakie widzisz to zdrada.Postaraj się spojrzeć na siebie z boku i postaraj się skumać jak w tym wszystkim wyglądasz i jak wygląda Twoja żona.
Odejście od Żony nie wchodzi w grę bo ją kocham, poza tym wiem jak bardzo Ona kocha mnie i nie dałaby mi tak po prostu odejść ...
moim problemem jest to że nie wyszalałem się z sex'em przed nią, żona miała przede mną jednego więc też nie wiele, ale była z nim w dłuższym związku więc ma większe doświadczenie
Czy jestem sexoholikiem ? ...chyba tak, pewnie jak większość facetów ... podobno Nimfomanka to Kobieta, która pragnie seksu tak często, jak przeciętny mężczyzna Odpada wizyta u sexuologa.
Czy nie kręcę swojej żony ? nie sądzę
Czy mam mnie czasem dosyć jeśli chodzi o sex ? na pewno ... wiem że czasem czuła się napastowana, a ja żałośnie prosząc się o sex ... ale nigdy jej nie zmuszałem. Poza tym wiadomo, że to nie jest już ten sam "ogień" co na początku - ale gdy się postaramy potrafimy go wskrzesić
Mówiąc o problemach dnia codziennego miałem na myśli to że od pół roku Żona szuka pracy, więc jej siedzenie w domu + brak dodatkowej kasy na pewno nam nie pomaga w byciu szczęśliwymi.
Macie rację, trochę się nudzę i w pewnie zasłaniam się tą "monogamią" aby w jakiś sposób usprawiedliwić swoje myśli ... dzięki.
Pozdrawiam.
czyli drogą dedukcji - zdradzisz żonę, kwestia czasu.
może warto się było zastanowić przed poślubieniem żony czy się dostatecznie wyszalałeś, po teraz chyba na to troche za późno.
a problem który nie pozwala być Ci szczęśliwym to nie żona w domu i brak kasy a alternatywy jakie bierzesz pod uwagę żeby siebie zadowolić
oby starczyło Ci odwagi na pójście właściwa drogą i trzymam kciuki za żonę, żeby odniosła jak najmniejsze straty...
...zdarza się zainteresować kimś kto nie jest z nami związany św. sakramentem,obejrzeć za fajną babką na ulicy czy niezłym tyłkiem faceta,no kurcze chyba się taki/a nie znajdzie co temu zaprzeczy.
Sęk tylko w tym...czy się przekroczy niewinną granicę... od zwykłego zainteresowania czy nawet lekkiego zamroczenia do czynów,które niosą za sobą poważniejsze następstwa.
czy może chcesz jednak sprubować tego z kims innym??? wówczas sprawa jest jasna.
Natomiast informacja zwrotna do wszystkich facetów: aby kobieta miała ochote i siłe na seks, nie wystarczy pstryknąc guziczek.
Potrzebujemy adoracji, bycia miłym, waszej pomocy na codzień, waszej obecności w naszym życiu i w naszych obowiązkach, potrzebujemy waszej miłości, i porozmawiania o problemach, żeby już o nich nie myśleć. Wtedy mamy ochotę na seks.
Dość szybko zmienileś zdanie co do Twojego problemu. Nie oszukujmy się więc, nie ma żadnego problemu tylko chcesz sobie usprawiedliwić skok w bok. Niestety nie ma żadnego usprawiedliwienia na to co robisz i zrobisz w przyszlości. Już teraz jesteś po fajnym cytuje "lizaniu" z brunetką i to już jest obrzydliwe.
Nie zaslugujesz na żadną porządną kobietę. Jesteś egoistą i tchórzem, który zrobi wszystko żeby zadowolić to co masz w spodniach. Jaj to z pewnością Ci brakuje.
Pamiętaj tylko że wszystko wraca i jeszcze sam będziesz plakal z wlasnej glupoty.
Cytat
Potrzebujemy adoracji, bycia miłym, waszej pomocy na codzień, waszej obecności w naszym życiu i w naszych obowiązkach, potrzebujemy waszej miłości, i porozmawiania o problemach, żeby już o nich nie myśleć. Wtedy mamy ochotę na seks.
To działa w dwie strony
Komentarz doklejony:
zresztą nie powinnam uogólniać... to co napisałam dotyczyło mojej osoby, nie wszystkich kobiet.
"czy ty wiesz co to MĘSKOŚĆ - to nie obwód bicepsa - to szacunek do kobiety i umiejętność radzenia sobie z problemami swoimi i bliskich."
Men, wg Ciebie wszystko co robisz jest normalne. przeczytaj jeszcze raz wpisy, zwłaszcza panów. Czy zauwazyłeś może że twoja "normalność" jest zgoła odmienna od tu przedstawionych?
Czy Ci panowie, tu piszÄ…cy sÄ… nienormalni? nie sÄ…dzÄ™. jestem na tym potralu jakiÅ› czas, w mojej opinii jest z nimi w porzÄ…dku
Men, zyjesz jakimś złudami, fikcyjnym swiatem filmu, pewnie i tez wirtualnym życiem, którym się nakrecasz, moze nawet jesteś juz uzalezniony. Wpadłeś jak sliwka w kompot i wnawiasz sobie ze wszyscy tez tak mają. Nie, nie wszyscy. To zwykłe, wręcz powiedziałbym standardowe tłumaczenie osoby ktora chce zrealizować lub zrealizowała swoje niecne plany. Nic wiecej.
Moze nawet otoczyłes się ludxmi podobnymi sobie.. by nie miec wyrzutów.. wszystko wskazuję że dazysz do realizacji tylko nie wiesz jak to zrobic by zatrzymac przy sobie zonę.
Bądż z nią szczery, opowiedz jej wszystko o sobie, to co masz w głowie, to co zrobiłeś i co robisz. Ona też ma prawo wyboru i pozwól jej na to. To że ją bardzo kochasz nie daje ci przyzwolenie by ja przy sobie trzymać.
Kobiety które lubia duzo sexu - tez nie koniecznie są nimfomankami. Mylisz pojęcia. Gdzies Ty się takich **** naczytał??
i nie wiem co Cię tak bawi? masz poważny problem ktory raczej nie chcesz rozwiązać.
Dlaczego seksuolog nie wchodzi w grÄ™?
A zaslanianie sie seksoholizmem to moim zdaniem usprawiedliwianie sie tak jak alkoholik usprawiedliwia sie ze wszystko jest przez alkohol, on nic nie zrobil. Klasyczne zrzucanie odpowiedzialnosci. Mysle ze problem lezy glebiej i nie wiem czy tak naprawde kochasz jeszcze swoja zone..
Cytat
bella357 - w sumie wiedzieć nie może, bo skoro nikt mu nie zafundował takiego "numeru" jaki on planuje żonie, to skąd ma wiedzieć?
a czasu mimo nudy jak widać brak na chociażby mały wysiłek żeby poczytać kilka historii z forum, może klapki z oczu by spadły,
chociaz, w sumie - wÄ…tpiÄ™.
Cytat
betrayed40
Men wydaje mi się że masz poważny problem jesteś po prostu sexoholikiem.
Dokładnie to samo bym tu napisała.
Zaspokajanie przed pornolami wymyka się już z kontroli, chcesz iść w "świat".
Daj człowieku żonie wolność póki nie ma dzieci. Wystarczy że ją skrzywdziłeś.
Nie sądzę abyś na tym etapie chciał iść do seksuologa. Coś tak czuję że musisz znaleźć się na dnie. ... Dziś na samą myśl masz wypieki ....
Cytat
Już to zrobił...Teraz może być tylko z górki
Teraz chwila refleksji nad sobą - tobą oślaczku.
Jesteś chamowatym oszustem czy człowiekiem honoru? Jeśli to drugie to zakończ związek i lataj z kwiatka na kwiatek.
Jeśli to pierwsze toś złamanego grosza niewart. Nudzisz się? Żona przeszła dwa poronienia.
Żal mi kobiety, której nie znam, a która trafiła na takiego ****ka jak ty.
Przyjąłeś nick Men - chyba sam siebie wynosisz na piedestał. Z taki z ciebie Men jak z koziej doopy trąba.
Rozmawiamy z Żoną o wszystkim, gdy podoba się jej np. jakiś facet którego zobaczy na ulicy czy w tv to często mi o tym mówi tekstem: "yyymmm,fajne ciacho" lub "fajna ****" - nie mam z tym problemu - to jest normalne że podobają jej się inni, ale rozmawialiśmy czasem o zdradzie i powiedziała że gdybym to zrobił to wolałaby o tym nie wiedzieć bo by tego raczej nie zniosła.
Światem rządzi sex - czy tego chcemy czy nie... i nie wiadomo jak każdy nas jest "święty" to jest zdolny do zdrady, na prawdę wystarczy chwila aby "stracić głowę" a takich chwil w życiu każdy z nas będzie miał wiele...
Ja postaram się zatrzymać swoje żądze w głowie, wiem że nie będzie łatwo ale kocham Żonę i nie chcę jej krzywdzić.
...ps. wiedziałem że moim wyznaniem wkładam "kij w mrowisko" pozdrawiam wszystkich heteryków
Cytat
Z tego co napisałeś w 1 poście, postarać się to zbyt mało. Jesteś uzależniony od pornoli i zaspokajania się przy ... jak wcześniej pisałam wymyka się. Zaczynasz chcieć przenosić na real. Nie poradzisz sobie z tym sam. Radziłeś do czasu ... już nie. Sam to zresztą czujesz a widać po tym co napisałeś.
Jeśli faktycznie kochasz zonę, udaj się po fachową pomoc póki jeszcze na to czas. Za pół roku, może rok/dwa.... a może miesiąc, czasu na to już nie będzie.
Men ty już lepiej żadnego kija nigdzie nie wsadzaj
Oj, chyba legenda ludowa. Za młodu wyjeżdżałem często w różne dziwne miejsca na świecie, gdzie oględnie mówiąc różnie z higieną bywało ;-). Podczas jednej wyprawy po jakimś czasie solidarnie złapaliśmy regularne mendy
Powiem tak: wszelakich rozrywek z tym związanych istotnie przybyło, ale ani u siebie, ani u towarzyszy niedoli żadne spektakularne erekcje nie wystąpiły :rozpacz Może łatwiej byłoby to znieść
robimy zakłady?
Cytat
skasował konto i pójdzie w długą?
robimy zakłady?
smiley
Pójdzie .. zona mu powiedziala że wolała by niewiedzieć.. wiec sobie to interpretuje jako przyzwolenie, zresztą jak wszystko inne , szuka wylacznie wytłumaczeń i powodów do ...
cyt "Światem rządzi sex - czy tego chcemy czy nie... i nie wiadomo jak każdy nas jest "święty" to jest zdolny do zdrady, na prawdę wystarczy chwila aby "stracić głowę" a takich chwil w życiu każdy z nas będzie miał wiele..."
co tu duzo komentaowac..
Tylko my jacys tacy upośledzeni jesteśmy
wolę swoje niż jego
mysle ze za dobrze wam sie wiedzie i przychodza ci przez to takie rzeczy do głowy.. zdaj sobie jednak sprawe że zdrada zawsze wychodzi... i twoje zycie moze kiedys stac sie ruina i ty ruiną.. wiesz jaka krzywde wyrzadza zdrada????... wgłab sie.. w to.
Odnajdz te miłosc czysta i piekna jaka kiedys czóles do swojej zony.. bo gdzies ją zbubiłes... a monogamia jest naturalna i piekna.. to poligamia powoduje ze człowiek z czasem upada na dno... uwierz mi.. znam wiele par ktore zycie maja na dnie... facetow ktorzy codziennie piją pod sklepem.. a potem umieraja sami bez nikogo na swiecie... Pomodl sie, zacznij chodzic do koscioła.. w tym szukaj szczescia.. nie w pokusach...
Monogamia jest naturalna okresowo, na czas odchowania potomstwa, potem to już poligamia jest naturalna
To strasznie dziwne, że facet z takim potencjałem predysponującym do przedłużenia gatunku przez 12 lat uparł się na jedną i tą samą i nic nie wskórał
Powinno być srebro lub sam trzonek, zawsze do czegoś się przyda
Konto tez skasowane.Szkoda czasu na dyskusje w tematach fikcyjnych zakladanych przez trole.Bardziej celowe wydaje sie udxielanie sie w tematach , ktore przynajmbiej nosza znamiona rzeczywistych.Niestety historii, ktore fikcyjne nie sa jest coraz mniej...