Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

A-dam
bardzo smutny00:15:42
# poczciwy00:42:05
Crusoe00:45:43
Koralina00:47:03

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Zraniona378
08.03.2024 12:35:50
Bo cały wpis się nie zmieścił

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

"Zdrada" w cudzysłowieDrukuj

Zdradzony przez partnerkę/dziewczynęJestem pierwszy raz na portalu o takiej tematyce. Trudno jest pisać o takich rzeczach, tym bardziej, ze moja sprawa może być dla wszystkich jest niezrozumiała i godna politowania. Nie chce robić z siebie ofiary, ale liczę na pomoc. Nazywam się Igor i mam ok. 30 lat. Jestem wykształcony i mam dobrą, satysfakcjonującą pracę w biurze. Wszystko się zaczęło kilka lat temu. Otrzymałem przez przypadek nr telefonu pewnej kobiety i za pośrednią namową przyjaciół i innych osób zacząłem pisać z pewną kobietą. Ta fascynacja przerodziła się po kilku miesiącach w miłość. Po spotkaniu okazało się że pomimo, ze nie wygląda jest o kilkanaście lat starsza. Piękna, naturalna i z dobrym sercem. Co ważne była także mężatką. Pracowała w biurze do którego często przychodziłem. Zaczęliśmy się spotykać, pisać, spędzać czas razem gdy tylko było to możliwe. Wszystko sprawiło, że moje życie stało się czymś pięknym z kimś dojrzałym i bardzo dobrze rozumiejącym. Zaakceptowałem całe ukrycie i bycie kimś tylko od czasu do czasu bo porostu czułem się kochany i szczęśliwy. Minęło trochę czasu i zamknięto poprzednie biuro. Założyła nowe i pomogłem jej w tym całym sercem. Zawsze wszystko robiliśmy razem. Wszelkie wyjazdy służbowe też razem. Ufaliśmy sobie i mogliśmy na siebie liczyć. Wiadomo, iż na czas przyjazdu męża z Anglii, na czas świąt, sylwestra, dni wolnych byłem sam. Pomimo to byłem cały czas przy niej. Pomagałem tworzyć i rozwijać jej marzenie czyli własne biuro konsultingowe. Zawsze utwierdzała mnie w przekonaniu, że nie śpi z mężem dla mnie. Kiedyś 2 lata temu powiedziała mi o tym szczerze, że zrobiła to jeden raz, że kochała się z nim ale widziała moją twarz. Wtedy mimo wielu łez wybaczyłem jej, bo była przy mnie wtedy cały czas. Czułem, że cierpi razem ze mną. Ale wszystko jej wybaczyłem i jeszcze bardziej zacząłem o nią dbać. Codzienne obiadki w pracy, piękne perły, wreszcie pierścionek z brylantem na dowód miłości i mojej wierności. Nie kochaliśmy się często, ale jeżeli już zawsze (sic) dochodziliśmy we dwoje. Po 4 latach od pierwszego smsa okazało się że jednak regularnie sypia z mężem. Wymogłem na niej tą odpowiedź podniesionym głosem. Potwierdziła to o czym za każdym razem myślałem, że jak mąż przyjeżdża to się po prostu z nim kocha. Wcześniej zauważyłem po bilingach, że jak jest sama wieczorami to pisze niby w sprawach firmowych do 2 w nocy. Po historii przeglądarki internetowej widać też było, że dużo mailuje. Teraz obraca to wszystko kolejny raz w słowa, że "jej jest też ciężko, że nie jest z kamienia, że jest mężatką, że to moja wina...itd". Wiecie co Wam powiem - ja ją dalej kocham, ja dalej o niej myślę. Płaczę, nie śpię nocami, zacząłem się objadać i zamknąłem się w sobie...może i mam depresję, tego nie wiem, ale wiem, że nigdy żadnych leków na to nie będę brał! Wiem już skąd ta oziębłość, skąd tylko małe przytulenia ostatnio albo wcale, skąd ten brak czasu. Wnioskuje, że może ma innych już przyjaciół. Wiem, że pomyślicie o mnie jak o głupcu, który uwierzył zajętej kobiecie. Prawdziwa miłość nie wybiera. Może nie zawsze jej pielęgnowałem w należyty sposób, ale naprawdę się starałem i poświęcałem jej i firmie całe wolne chwile. Nawet bylem zdolny do tego by wprowadzić pewną zasadę w życie, że "albo z Tobą albo w ogóle". Poczułem się jak zwykły kochanek. Nawet nie jak kochanek bo kochanek bierze co mu dają i znika. Poczułem się jakby ktoś niepotrzebny, wykorzystany, nic nie warty... Ból serca jest czymś nie do opisania. Nie chce się żyć. Proszę Was o rady. Ona nigdy nie chciała wytłumaczyć dlaczego i w jakich okolicznościach, czyli po prostu chyba chciała.... Czekam na Wasze opinie.
10233
<
#1 | Melchizedek dnia 20.10.2013 00:43
:sos
3739
<
#2 | Deleted_User dnia 20.10.2013 01:09
Igor ja nie będę dorabiać ideologii i pisać o pięknej, wzniosłej i prawdziwej miłości.
Ta kobieta, mężatka po prostu korzystała z życia że się tak wyrażę pełnymi rękoma.
Mąż daleko ale jednak bliski , no bo to mąż i za granicą pieniądz kosi.
Tutaj młody, gotowy na każde zawołanie kochanek. Wpatrzony jak w obraz, mający całkowicie zaburzony obraz tej kobiety.
Nic- tylko korzystała z Ciebie, z męża i Bóg wie kogo.

Swoją drogą to jakie Ty miałeś prawo do wyłączności na tą kobietę. takie prawo miał jedynie i wyłącznie jej mąż.

Prawdziwa miłość nie wybiera. daj spokój Igor, to nie bajka i opowieść o barbi czy innej królewnie z lasu. To twarde życie i historyjka o zwykłym pasożycie jakim była ta kobieta.

W jakiś sposób jest mi Ciebie szkoda bo popłynąłeś. jedyna rada to zapomnij i to dla swojego dobra jak najszybciej, zwiewaj z tego chorego układu.
Przykro mi odzierać Cie ze złudzeń ale ze strony tej baby miłości żadnej nie było. I nie będzie
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 20.10.2013 01:15
A co tu robić jakieś mecyje.Dwójka egoistów pozbawionych zasad bawi się w miłość.Pęka słabsze ogniwo.Albo miś się dziewczynce już znudził.
Cierpienia młodego Wertera w plastikowej wersji pop - banał.

A na otarcie łez :

http://www.youtube.com/watch?v=HIAztE...IAztEjbsmE

Przepraszam za umieszczanie linków do tego typu arcydzieł , ale nie mogłem się powstrzymać.
10233
<
#4 | Melchizedek dnia 20.10.2013 01:25
:rozpacz Każda opinia z Waszej strony jest dla mnie ważna. Proszę piszcie, nieważne czy słodko czy nieprzyjemnie... Piszcie co o tym myślicie....to dla mnie ważne:wykrzyknik
7548
<
#5 | Drewno dnia 20.10.2013 01:26
To po co się ładowałeś kolego między wódkę a zakąskę.
Zakazany owoc lepiej smakuje,co? Wiesz co to moralność?
10194
<
#6 | fellowes dnia 20.10.2013 01:49
boczniaku wyobraź sobie co Ona z mężem robi, ogarnij się i jedź do niego, wszystko powiedz zrozumie Cię
10176
<
#7 | agusiakag dnia 20.10.2013 02:04
A ja uważam że skoro kobieta była starsza to chciała się zabawić z kims młodszym, moze się mylę, ale gdyby kochała Ciebie to postawiła by sprawę jasno i nie okłamywala męża, myślę że byłeś dla niej ciekawa rozrywka, ks kto trzymał ja duchowo młodo. Wiesz, wiedziałeś ze jest w związku, wiec nie wiem na co sam liczyłes, nie należę do ludzi którzy prawie kazania, tak jak i potrafię sobie wyobrazić ze sam cierpisz, jednak zrobiliście temu mężczyźnie wielka podlosc, nie wiem czy dla Ciebie było to zabawa, bo takie cos nie jest nawst zabawne. Nie rozumiem ludzi zaradzajacych, chyba nie powinno się ranic kogoś, moze to ze teraz Ciebie boli będzie dla Ciebie taka nauczka, uwierz męża zabolalo by to i wiele więcej. Ty wiedziałeś ze ona kogoś ma więc musiałes się z tym liczyć ze Cie wystawi, zresztą co ja tu gadam, masakra . Rozumiem Cię i nie rozumiem, tu nie znajdziesz zrozumienia, bo jesteś kimś kto wlazl komuś w związek. Z drugiej strony poznajesz ból który zadales mężowi tej kobiety, wiec może Cię to czegoś nauczy. Możesz być pewny ze ona Cię nie kochała, zapomnij o niej i poszukaj kogoś bez zobowiązań małżeńskich.

Komentarz doklejony:
Sorki za błędy z komórki pisze. Ale nie ma co, masz super znajomych jeśli Cię namawiali do romansu z mężatka Szeroki uśmiech masakra, totalny brak moralności.
6755
<
#8 | Yorik dnia 20.10.2013 05:09
Wykorzystany zakochany kochanek ? Zazdrość o męża? O kurka.
Człowieku obudź się. Znajdź sobie kobietę, która będzie bardziej Twoja, bo latka Ci lecą.
9127
<
#9 | Pilatus dnia 20.10.2013 09:53
No i widzisz, co się narobiło. Od sms się zaczyna.. Chyba robienie kariery zajmowało Ci w ''młodości'' dużo czasu, więc wziąłeś to, co samo pchało się. Dopóki byłeś potrzebny i jako kochanek bezpieczny, to było wszystko ok. Być może, że mąż wraca, albo coś podejrzewa, być może, że znalazła kolejnego , bardziej atrakcyjnego kochanka, być może, że wyznaje zasadę ''męża się kocha, a z kochankiem tylko pier..li''. Nie myśl, co ona z Tobą zrobiła. Zajmij się sobą i ciesz się, że to skończone. Trzymaj się od niej z daleka. Swoją drogą na co ty liczyłeś , gdzie były Twoje zasady i męski honor??? Nadszedł czas, żebyś wreszcie wydoroślał i nie sięgał po byle co. Współczuję jej mężowi, tyra gdzieś, żeby żonka miała wszystko.. a żonka realizuje się tutaj z kochankiem. Byłeś tylko kochankiem, zabawką, wypełniaczem czasu, pomocą itp., więc nie płacz teraz. Każdy potrzebuje bezpieczeństwa, stabilizacji, miłości, a to dawał jej mąż. Na jej starość mąż jest lepszą opcją ...bidny ten mąż, jaki by nie był. Doprawiłeś jemu dłuuugie i dorodne poroże, gratuluję moralności.
3739
<
#10 | Deleted_User dnia 20.10.2013 10:33
Tak, pełno jest tego dziadostwa naokoło- kolejny przykład w pełnej okazałości. Mąż tyra, cieszy się że ma poukładane życie, zaopiekowaną i wiernie czekającą w domu małżonkę, liczy pewnie dni rozłąki i w kalendarzy zaznacza, kiedy wreszcie przyjedzie do domu, a tymczasem ma syf w domu, zamiast bezpiecznego gniazda, na które pracuje. bo co się okazuje? Babie poprzewracało się we łbie i zachciało jej się młodego kochanka, sama sobie pewnie chciała udowodnić, jaka to ciągle atrakcyjna jest i pociągająca dla chłopów. znalazła jakiegoś naiwniaka i naładowała akumulatory, potem gdy zaczęło robić się niebezpiecznie kopnęła go w zadek bez wahania. a ten siedzi teraz w domu, oczy za nią wypłakuje, obżera się by zabić smutek i analizuje swoje błędy, ze zwykłej starej ku(...)wy robi boginkę swojego serca. Ty wiesz co lepiej zrób?Przynajmniej będzie z tego jakiś pożytek- Ty namierz tego jej męża i powiedz mu o tym, że bardzo kochasz jego zonę, że masz wobec niej poważne zamiary, że ona też bardzo Cię kocha( tu przytocz mu liczne dowody jej mielłości) i w związku z tym Ty chcesz uczciwie i jasno postawić sprawę, Ty żądasz od niego, by on usunął się w cień i przestał wreszcie chcieć czegokolwiek od twojej ukochanej, a potem odwróć się na pięcie, pluń na jakieś pięć metrów i idź swoją drogą, ale już nie w tym towarzystwie. Czego Ty chłopie oczekiwałeś? Że cwana i zepsuta baba zostawi dojna krowę (męża) i pójdzie za głosem serca, bo niby Ciebie tak kochała? Niech dotrze do Ciebie, że ta babusza nie kocha ani Ciebie, ani swojego męża, ona kocha tylko i wyłącznie siebie, a ludzie istnieja tylko po to, by spełniać jej potrzeby. zostałeś najzwyczajniej w świecie wykorzystany i zrobiona z Ciebie naiwnego kretyna. więc siedź dalej, objadaj się, bo istotnie warto zadręczać się aż tak bardzo dla puszczającej się z młodym bysiorkiem mężatki. może jest już następny? W jakim Ty środowisku obracasz się, że ktoś poleca Ci mężatkę? Dla mnie jest jasne, że ta baba znana jest wśród swoich znajomych i z całą pewnością nie byłeś jej pierwszym ani ostatnim. Ja mówię Ci- Ty pogadaj z jej mężem bez względu na to, jaki oni mają między sobą układ. Jakim cudem inteligentny i wykształcony facet, niezalezny finansowo dał się tak otumanić jakiejś wyrachowanej babie? Ja wiem jakim cudem, jednak Ty zapamiętaj sobie na całe życie- skoro zajęta kobieta idzie z tobą do łóżka, ma ona kogoś innego a mimo to puszcza się z tobą, to taką należy od razu odkopać od siebie kopem szerokim i zdecydowanym. Inaczej ktoś znowu unurza Cię w szambie. Pomyśl też czasem o tym, że takie boczniaki, jak Ty przyczyniają się do cierpienia innego mężczyzny. A czy tamten zrobił Ci jakaś krzywdę, że wlazłeś w jego małżeństwo?
8113
<
#11 | Rocco1971 dnia 20.10.2013 11:50
Nazwę rzecz po imieniu - Jesteś zwykłą Gnidą.
Bzykałeś facetowi żonkę a teraz się mażesz jak zwykła bez mózgowa Gnida.
Podaj namiary to przyjadę i sprzedam Ci kopa z buta - takiego budowlanego, wiesz z oblachowanym czubkiem.
3739
<
#12 | Deleted_User dnia 20.10.2013 12:47
To tak samo, jak te boczniaczki, które włażą w życie innej kobiety, niektóre robia to z czystego wyrachowania, bo mają frajera od oplacania rachunków i od dawania takiej prezentów, a inne tłumaczą to sobie wielką miłością, potem jęczą na swoich portalach (autentycznie, ja sama osobiście namierzyłam taki portal dla kochanek, to co one tam wypisują w głowie się nie mieści, jak jedna drugą pociesza, to komedia najwyższego lotu)- zwykłe wycieruchy i robią z siebie ofiary. Tu mamy taki sam przykład- młody, wykształcony facet, wydawałoby się ze też i inteligentny widzi, że baba ma męża, że mimo to puszcza się z nim (z tym boczniakiem), siedzi sam w domu w sylwestra, na święta i to nic nie daje mu do myślenia. Dopiero, jak tamta go wykopała, to on wtedy uderza w wielki lament. Kiedyś Lisbet napisała, że " z koziego bobka nie zrobi się diamentu" i to jest szczera i najprawdziwsza w świecie prawda. O tym,że jako facet nie powinien włazić innemu w jego związek, choćby suczka nie wiadomo jak szeroko rozstawiała dla niego nogi, to nawet nie pomyślał, bo co go obchodzi jakiś tam mąż? Kiedyś on , jeśli dalej będzie miał w głowie sieczkę zamiast mózgu, ożeni się z jakaś wywłoką i dopiero wtedy przekona się na własnej skórze, jak to jest, gdy przykleja się boczniak. katastrofa a nie mężczyzna.
320
<
#13 | Pawcom dnia 20.10.2013 13:09
No i Igorku, tak bardzo domagałeś się opinii i komentarzy to masz :szoook
Liczyłeś na inne ? Na takie ? :cacy .... to raczej nie na tym portalu.
Pomyśl teraz jeszcze raz na spokojnie :
Poznałeś wspaniałą kobietę, zakochałeś się, ożeniłeś ale chciałbyś zapewnić Wam lepsze życie. Wyjeżdżasz za granicę aby zarobić na lepsze jutro a Twoja ukochana żona rżnie się pod Twoją nieobecność z jakimś osiemnastolatkiem !!!! Wróciłeś z walizką pieniędzy a osiemnastolatek jest zrozpaczony bo go jego miłość zostawiła dla męża.
Jak myślisz ? Kogo żal ? Osiemnastolatka ?
Masz 30 lat, Ty nie jesteś wykształcony Ty jesteś jedynie może oczytany i nauczony bo osobiście nie ważne jakie studia skończyłeś, świadectwa dojrzałości bym Ci nie dał - przykro mi ale taka jest prawda Smutek
7375
<
#14 | B40 dnia 20.10.2013 13:24
Waka zgadzam się w 100%. Igor to miał być żart lub jakaś prowokacja? Niewierna zdzira (mówię o twojej ukochanej). Wiesz co Tobie napiszę widzę to tak jak przedmówczyni.
Twoja "wybranka" traktowała ciebie jak zapchaj dziurę i chłopca do zakupów i pomocy (gdy mąż był zajęty), po prostu baba gościnna w kroku. Większość zdradzających w czasie zdrady odsuwa się od małżonka wręcz unika go fizycznie co robiła ona bzykała się z Tobą i ze swoim mężem. Po prostu babsztyl gościnny w kroku nic więcej. dowartościowała się znajdując młodego kochanka. Gdy zobaczyła że kochaś zbyt się zaangażował i robi się niebezpiecznie po prostu go spuściła jak śmiecia. Bała się że mąż się dowie. Od Ciebie miała jakąś tam "pomoc", ale podejrzewam że mąż był głównym sponsorem z którego nie chciała zrezygnować.
Wlazłeś z buciorami w jego małżeństwo i nie wiem czego oczekujesz że ludzie będą Tobie współczuć.
Pomijam fakt że Twoje zasady moralne pozostawiają wiele do życzenia. Wiesz co daj już sobie z nią spokój na 100% jestem pewien że wkrótce ta wywłoka znajdzie sobie nowego "pomocnika". Jedyne co Tobie pozostanie to będziesz mógł z kumplami przy piwku opowiedzieć jak posuwałeś mężatkę gdy głupi łoś na nią pracował (jej mąż). W sumie bardzo mnie ciekawi jak zachował by się maż gdyby dowiedział się o wyczynach jego żonki. Wiesz co może powiedz mu że kochasz jego żonkę ona chyba też Ciebie kocha (tylko nie wie co wybrać). Jeżeli nie obije ci twarzy wykaże się dużą tolerancją. Tylko nie zrobisz tego. Dlaczego bardzo proste jesteś żałosnym typem faceta (w najgorszym znaczeniu słowa). Po prostu tchórzem który potrafi być tym trzecim.
6881
<
#15 | Fenix dnia 20.10.2013 13:36
Rocco 1971 , rozumiem zdenerwowanie na autora postu ale..
Proszę nie pisz więcej w taki sposób poczytaj regulamin
:adminpatrzy
10176
<
#16 | agusiakag dnia 20.10.2013 13:48
Wiesz Igor mój ex też zostawił mnie dla jakieś mężatki, co prawda jej mąż o tym wiedział bo para jest chora, uprawiają cuckolding, szkoda słów, to babsko wmówilo mu ze go kocha, a on nie lepszy wolał iść do czegoś takiego niż pilnować własnej rodziny. Powiem Ci tylko tyle że mam nadzieje, ze będzie miał z nią tak jak Ty z ta Twoja, że złamie mu serce i zamiast biednego studenta, zostanie przy mężu z którym ma dzieci i firmę. Z takimi kobietami nigdy nie będzie nikt szczęśliwy, powinieneś się zastanowić ze skoro zdradziła męża to Ciebie tez by zdradzała jak znalazlabym kogoś kto jej w tym momencie bardziej odpowiada. Jednak zgadzam się z Tobą ze serce nie sługa, jednak jako inteligentny chłopak powinieneś wiedzieć co jest ok a co nie. Mowie tak bo mój ex też był sporo ode mnie młodszy, tylko z ta różnica, że ja nie jestem mężatka i myslalam o naszym związku na poważnie. Jednak są takie kobiety które potrafią zniszczyć wszystko co jest święte, komuś rodzinę, własna rodzinę, dla takiej jest to obojetne. Więc radzę Ci zapomnij o niej jak najszybciej, bo ona o Tobie bardzo szybko zapomni.
10233
<
#17 | Melchizedek dnia 20.10.2013 13:56
Może macie rację, że jestem gnidą, boczniakiem i tchórzem. Ale kochałem ją całym swoim sercem, choć wiem, że w dzisiejszych czasach to już przeżytek. Była dla mnie najważniejszym skarbem. Zawsze starałem się dawać więcej niż wzamian brać. Myślałem, ze prawdziwa miłość objawia się: troską w każdej chwili dnia, szczerą chęcią pomocy, pamięci w każdym dniu, czuwaniu przy szpitalnym łóżku całymi dniami, miłości polegającej na wierze i pokładaniu nadziei w drugiej połówce, bycia oparciem w trudnych chwilach, nie traktowaniem seksu jako rzecz najważniejszą lecz tylko dodatek, na chęci by druga strona czuła się najszczęśliwszą kobietą na świecie... WIECIE CO MIAŁEM DLA KOGO ŻYĆ I MOJE ŻYCIE MIAŁO SENS. Nigdy nic nie oczekiwałem. Stwierdzicie, że ze mnie głupi tchórz. Powiem Wam, że przez to jak bardzo ją kocham nie potrafiłbym jej nie wybaczyć i nie potrafiłbym jej nie pomóc w potrzebie. Łatwo się pisze...ale gdy człowiek zostaje nagle sam to nawet słoneczny dzień staje się ciemną nocą. Chciałem podziękować za wszystkie komentarze i za poświęcony czas. Uwierzcie mi, że poświęciłem wszystko co miałem najlepszego dla niej. Nie dla przyjemności, ale dlatego że ją kochałem i była to prawdziwa miłość.Smutek

Komentarz doklejony:
Administratorze FENIX pozwól pisać ROCCO 1971 to co myśli. Zależy mi na obiektywnych ocenach, nawet tych najbardziej trudnych, wyrażonych w dosadnych słowach:kapitulacja
7548
<
#18 | Drewno dnia 20.10.2013 14:11
1.Dlaczego nie zastanowiłeś się na samym początku,że włazisz w czyjeś życie?
2.Dlaczego Twoja wybranka nie wzięła rozwodu dla Ciebie, abyście mogli być razem?
3.Jak długo wyobrażałeś sobie,że będzie trwał ten związek?
4.Myślałeś czasem,że robisz po prostu źle i nieetycznie,i że Twoja wybranka jest zwykłą dziwką?
Pytań nasuwa się mnóstwo, bo ja nie mogę tego ogarnąć rozumem.
Nie miałeś przy boku kogoś rozsądnego,kto w prostych słowach powiedziałby Ci,że tak się najzwyczajniej w świecie nie robi?
3739
<
#19 | Deleted_User dnia 20.10.2013 14:12
gdy człowiek zostaje nagle sam to nawet słoneczny dzień staje się ciemną nocą. Igor Tobie się w zadku poprzewracało- zostałeś sam, z kasą , 30 letni chłop, bez dzieci i problemów. I wielkie mi co- poczytaj sobie historie Agusi i o okolicznościach w jakich ona została sama, poczytaj o kobietach o mężczyznach którym zawaliło się życie i zostali sami z dziećmi. No kurczę Igor ja zostałam sama z 3 dzieci i wyszłam na prostą i nie użalałam się tak nad sobą jak Ty . Zrozum w jakiej komfortowej sytuacji jesteś, nie masz żadnych długów, finansowych obciążeń, dzieci którymi musisz się zajmować, masz kasę , pracę i 30 lat. Ty siedzisz i smarkasz się jak za przeproszeniem baba.
Masz za dużo czasu to idź do jakiegoś hospicjum, pomóż, popatrzysz sobie na prawdziwe cierpienie, na prawdziwe tragedie to przestaniesz stękać i kwękać.

Tak, miłość jest piękna i jak się kocha to się wspiera partnera we wszystkim, tak na tym polega miłość ale ty popełniłeś ogromny błąd już na wstępie podczas wyboru obiektu Twoich uczuć. I teraz masz pretensję- to tak jakbyś kupił sowę, a potem płakał, że nie śpiewa jak kanarek. Weź się ogarnij
7375
<
#20 | B40 dnia 20.10.2013 14:18
Chłopie zrozum ona nie czuwała by przy żadnym łóżku ani przy Twoim ani przy męża po prostu wyrachowana baba. Za jakiś czas to zrozumiesz. Sorki za tą żałosność ale po prostu musiałem. Powinieneś się cieszyć że sama wybrała. Nie masz wątpliwości. Gdyby nakrył ją mąż wybrała by podobnie a Ty tłumaczył byś że to dla tego że ją nakrył. Tak po prostu wiesz że nic dla niej nie znaczysz (podejrzewam że to nie pierwszy jej numer) :cacy
10233
<
#21 | Melchizedek dnia 20.10.2013 14:21
BETRAYED40 chodziło o moje czuwanie przy jej łóżku szpitalnym gdy miała robione poważne zabiegi ale wszystko zakończyło się happy endem. Krzywi się
6881
<
#22 | Fenix dnia 20.10.2013 14:22
Melchizedek opinie obiektywne jak najbardziej
Ale obrażać nikogo nie wolno

Wszedłeś w życie jakiejś rodziny , zaprosiła Cię do tego związku kobieta ktora składała przysięgę
Wchodząc w ten układ , nie myślałes ile bólu możesz sprawić jej mężowi
Jeżeli on dowie się o zdradzie będzie cierpieć jak Ty
może nawet mocniej
Bo zapewne za granicą jest po to żeby jego rodzinie było lepiej
To będzie Go bolec bardziej niż Ciebie
Ty świadomie dokonałes wyboru , świadomie krzywdziłes
I "miłośc " tego nie usprawiedliwia
Jesteś młody mogłes poszukać wolnej kobiety

Nie powiem że mi żal Ciebie , raczej ten jeden raz uważam że jakaś sprawiedliwośc istnieje skoro Ty tu jesteś
Ty placzesz i cierpisz

Mam nadzieję tylko że jej mąż udźwignie to co ona mu zaserwowała

Weź się w garśc , przestań mazać i kwękać
Powtórzę , wyboru dokonałes sam , bawiłes się kosztem jakiegoś fajnego faceta

Zbierasz co zasiałes
trochę klasy chłopie , bo dzidzia z Ciebie wyłazi

A na przyszłość pokochaj wolna dziewczynę i nie przykładaj ręki do gnoju
3739
<
#23 | Deleted_User dnia 20.10.2013 14:26
Melchzedek mam taka jeszcze radę - obejrzyj sobie film- Wielki Gatsby- to przekonasz się czym się kończą takie układy i jacy potrafią być ludzie.
9127
<
#24 | Pilatus dnia 20.10.2013 14:34
WIECIE CO MIAŁEM DLA KOGO ŻYĆ I MOJE ŻYCIE MIAŁO SENS. To iluzja, z którą było Ci wygodnie i dobrze. Nie mieszkałeś z tą kobietą, nie poznałeś jej w ekstremalnych sytuacjach, nic o niej nie wiesz. Właściwie to uprawialiście tylko seks. Twoje prezenty traktowała jako rekompensatę za poświęcony czas. Nie miałeś prawa z nią być, bo ona już komuś przysięgała miłość, wierność, wsparcie itd. i nie dotrzymała słowa. Szkoda, że jej mąż żyje w niewiedzy....
10176
<
#25 | agusiakag dnia 20.10.2013 14:37
A zastanowiles sie chociaz raz ze jej maz tak samo o niej myslal? Ze moze dlatego wyjechal do pracy zeby jego Skarb mial wszystko i na wszystko, zastanowiles sie chociaz raz nad tym idac z nia do lozka,ze ona kogos ma, myslales ze jak bedziesz dawal jej wszystko to wszystko od niej otrzymasz?
Wyobraz sobie ze ja mojemu tez wszystko dawalam, ze byl miloscia mojego zycia, dalabym sobie reke odciac ze jest mi wierny, ze widzi moje starania, bylismy ze soba pare lat, wierzylam mu ufalam i myslalam ze jest porzadnym chlopakiem i prosze jaka niespodzianke czlowiek czlowiekowi zrobic potrafi.
Wiesz czasem mysle o tym jak ta kobieta mogla zrobic mi takie swinstwo (nie mysl ze go tutaj w jakis sposob tlumacze!) on i ona sa lajdakami, mimo tego ze jej maz nie jest lepszy skoro daje zone rznac innemu chlopakowi, to jednak to co oni robia jemu, jest obrzydliwe, a to co zrobili mi to juz w ogole nawet nie da sie opisac, bo slow brak.
Rozumiem ze ja kochales, ze wierzyles iz bedzie uczciwa kobieta dla wlasnego meza, ze moze z Toba bedzie, tylko mysle ze zamiast pakowac sie w trojkacik milosny, powinienes od niej zarzadac zeby byla z mezem szczera i odeszla od niego, zanim sie cokolwiek wydarzy.
Wiesz kobiety niektore sa puste, czasem wystarczy od kogos mile slowo zeby lasila sie taka do faceta aby dostac wiecej... nawet to ze jestes mlody nie tlumaczy Twojego zachowania, powinienes byc madrzejszy, postawic sie chociaz raz na miejscu jej meza, a wierzac w glupoty ze ona z nim nie sypia... wiesz chyba jestes niebieskooki Z przymrużeniem oka
Przez tyle lat by nie spala z mezem? I co niby miala mu mowic? Nie wiem jak naiwnym trzeba byc.
Jednak mam wlasnie taka nadzieje ze mojego ex zabije to ze jego `KOBIETA`sypia z mezem, ze byc moze ma nowych kochankow ze Zbiornika i puszcza sie tak jak robila to do tej pory.
To jest takie male pocieszenie, ze taki ktos przynajmniej przez chwile poczuje smak zdrady.
Nie mi jest Ciebie osadzac, nie wiem ile lat wtedy miales jak zaczeles sie z nia spotykac, moze ten dreszczyk emocji, ze spotykasz starsza od Ciebie dal Ci to ze chciales to ciagnac ze moze myslales ze ta kobieta mysli z Toba na powaznie, zaluzmy ze byles mlodym i naiwnym chlopakiem i ze ona Cie wykorzystala, to masz teraz wlasnie swoja odpowiedz, ONA SIE TOBA BAWILA, BAWILA SIE MEZEM I MYSLALA TYLKO O TYM JAK CZUC SIE KIMS WARTOSCIWOWYM I JAK SUPER JEST MIEC DWOCH KOCHANKOW, TEGO KTORY, NA NA PRACUJE I TEGO KTORY DAJE JEJ WIERZYC W TO ZE JEST JESZCZE PIEKNA I GODNA PORZADANIA.
Niestety Ty byles kims kim ona sie chetnie zabawila, bo przeciez milo miec mlodego przytojnego chlopaka , ktory jest na kazde zawolanie i cieleco wpatruje sie z uwielbieniem w kogos kto tylko czeka na podziw.
Wiem ze bedzie Ci ciezko o niej zapomniec, ale powinienes to zrobic, badz madrzejszy od niej, ja nawet nie mowie zebys szedl do meza, moze tym ze zyje w niewiedzy, jest lepiej.
Zostaw to, nie ogladaj sie za siebie, poszukaj sobie kiedys kogos kto jest wolny i zacznij zyc od nowa.
Bedzie ciezko, ale odejdz i nie mysl o niej jak o jakies Kolowej, jak o kims bez kogo zyc nie mozesz, bo kiedys jej nie znales i zyles a jak teraz znal nie bedziesz to tez nie umrzesz.
4089
<
#26 | kobieta123 dnia 20.10.2013 14:43
Proponuję - zastanowić się nad JUTREM.
Widzisz się w szczęśliwym związku z "ukochaną" za kilka lat ??
Okropnie mi się podoba stwierdzenie, że jest " Piękna, naturalna i z dobrym sercem. "
Serce widać ma ogromnie pojemne. Kocha cały świat Szeroki uśmiech
A serio - te kilka lat temu zabrakło Ci rozumu - teraz proponuję zweryfikować stan Twoich szarych komórek i najnormalniej na świecie zacząć myśleć.
Zastanów się jaki masz CEL. Jaki rodzaj związku Cię satysfakcjonuje. Czy może kiedyś byś chciał mieć rodzinę i nie spędzać świąt samotnie.
Wyjdzie Ci, że utknąłeś w relacji bez przyszłości.
Sprawy moralności jakby zostawiam innym - chyba już odpowiednio wiele zostało na ten temat napisane powyżej.

Serio - tak niewiele potrzeba - aby wybrać prawidłowo.
Zacznij myśleć Fajne

PACE AND LOVE
10233
<
#27 | Melchizedek dnia 20.10.2013 14:43
AGUSIAKAG jestem niebieskookiUśmiech
10176
<
#28 | agusiakag dnia 20.10.2013 14:51
No to wszystko wyjasnia Z przymrużeniem oka ten tez byl , moze to dlatego tak wlasnie jest Uśmiech

Komentarz doklejony:
Szczerze... to wspolczuje Ci tak troche, chociaz sama nie wiem, wiem ze wiedziales co robisz, ale z drugiej strony ja sama wiem jak to jest miec mlodszego faceta, to jest fajne uczucie miec kogos kogo mozna tak wiele nauczyc z kim mozna sie beztrosko smiac, dlatego mowie wlasnie ze ona nie myslalal o Tobie na powaznie, nigdy,
Nie potepiam Cie, chyba ze ona ma dzieci i mimo wszystko niszczyla swoja rodzine, chociaz sam fakt zdrady meza jak dla mnie jest obrzydliwy.
Jak wiesz ja tez zostalam zdradzona, lazdy zostal ale rzadko przychodzi ktos kto wiedzial ze ktos z kims jest a jednak wpakowal sie w trojkat.
Jednak wierze ze boli Cie to tak samo jak kazdego z nas to boli, dlatego nie powiem na Ciebie zadnego brzydkiego slowa, nie wyzwe od degenetatow czy cos w tym stylu.
Odejdz i nie szukaj z nia kontaktu, jesli jej zalezy, to bedzie szczera z mezem i mu wszystko powie, wtedy przyjdzie do Ciebie, ale tak miedzy nami, nie czekaj na to, bo byles w jej lapkach tylko zabawka, umilaczem czasu... tak jak M jest w lapach Magdy kims takim.
3739
<
#29 | Deleted_User dnia 20.10.2013 16:25
Kochanek r11; specyficzny typ mężczyzny, który rzekomo nie posiada wad produkcji (producent Bozia Inc.), lecz wady te pojawiają się natychmiast po transformacji w męża. Co gorsze Bozia Inc. nie uznaje reklamacji.
3739
<
#30 | Deleted_User dnia 20.10.2013 17:17
Wiesz lisbet żeby on ta sowe kupił ,ale on ją tak po prostu zapier...
Sugeruje żeby nie używać wulgaryzmów .Zamiast apelować do Fenix o dopuszczenie tego typu postów to podaj Rocco adres na PW.Jeżeli szukasz wrażeń ta droga jest bardziej efektywna.
3739
<
#31 | Deleted_User dnia 20.10.2013 17:47
Wiesz lisbet żeby on ta sowe kupił ,ale on ją tak po prostu zapier...
dlatego właśnie łatwo przyszło i łatwo poszło...
957
<
#32 | mikolaj29 dnia 20.10.2013 17:58
autorze rozbawiłeś mnie, jakim prawem robiłeś jej wyrzuty że sypia z WŁASNYM MĘŻEM? przecież ON JEST JEJ MĘŻEM a Ty z prawnego punktu widzenia jesteś nikim i Ty robiłeś jej wyrzuty z tego powodu? rozumiałbym jak by odeszła od niego, ale ona dalej z nim była, dalej była z nim w związku i Ty robiłeś jej wyrzuty? no chłopie niby 30 lat masz a zachowujesz się jak małe dziecko.
3739
<
#33 | Deleted_User dnia 20.10.2013 18:38
Ktoś napisał, że osobiście spotkał się z taką sytuacją, jak zdradzający mąż robił wyrzuty swojej kochanicy, tez zresztą mężatce " ty na pewno kogoś masz i dlatego teraz jesteś taka dla mnie" coś w tym stylu- istna komedia ludzka. Kochanek zarzuca kochance- mężatce, że ona kogoś ma- tak ona kogoś ma- MA MĘŻA. Niektórych ludzi całkiem już porąbało z braku prawdziwych problemów. Ja temu boczniakowi życzę, by kiedyś ożenił się ze zdzirą, taką samą, jak ta z którą się spotykał i żeby ona przyprawiła mu rogi- on wtedy dopiero pojmie co to znaczy boczniak na karku.
6881
<
#34 | Fenix dnia 20.10.2013 18:41
WakaSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
7375
<
#35 | B40 dnia 20.10.2013 20:03
Igor wiem co napisałeś i zrozumiałem ze chodzi o Ciebie z tym czuwaniem.
Napisałem po prostu że że ona nie czuwała by przy nikim - ktoś nastawiony tylko na branie, bardzo wyrachowane coś z tej Twojej gwiazdy (w sumie nie Twojej).
Mikołaj :brawo:brawo:brawo:brawo.
Dobrze że nie śledził jej nie szpiegował i w końcu nie przeprowadził meskiej rozmowy z mężem że mąż niszczy ich miłość :rozpacz:rozpacz

Komentarz doklejony:
Chłopie napisałeś w shoutbox'ie "napisana z myślą o pomocy" w czym mieli byśmy Tobie pomóc? W sumie jeden pomysł mam. Przestań jęczeć i zachowywać się jak byś zamiast tego co masz w gatkach miał skarpetę. Raz zachowaj się jak facet i powiedz mężowi co wyprawia jego żonka gdy on sap... za granicą. Tylko niestety ale trzeba mieć cojones a ty ich niestety nie masz. Jak każdy boczniak. Jedyne co potraficie to bzykać cudze żony na boku. Myślę że dorównujesz swojej b. partnerce egoizmem. Trafił swój na swego. Dobrze że zobaczyłeś jakie to uczucie szkoda tylko że puszczalskiej się upiekło.
3739
<
#36 | Deleted_User dnia 20.10.2013 20:32
Puszczalskiej i tym razem się upiekło, ale spokojna głowa, ona prędzej czy później zaliczy wpadkę, nie żyje przecież na pustyni, lecz wśród ludzi, a oni mają oczy i uszy, niektórzy to nawet wiedzą, co gotuje się u sąsiada na obiad, więc łajdactwa jakiejś baby też na pewno nie przeoczą. Oni musieli się przeciez jakoś spotykać, może urządzili sobie gdzieś chatkę- kopulatkę, przecież nie teleportowali się tam ani czapek niewidek tez nie wkładali- są tacy, ktorzy wiedzą, a poza tym sam Melchizedek napisał, że naraili mu ją jacyś znajomi. Jacy normalni ludzie swatają kawalera z jakąś mężatką? A jednak oni to zrobili- dlaczego? To bardzo proste- oni znali tę mężatkę z tego, ze lubi pobzykać na boku, gdy mąż pracuje za granicą, i wiedzieli, ze w razie czego ona nie odmówi. Tak też się stało- zobaczyła mlodego, jurnego chłopa i pomyślała "a co mi tam, raz się żyje, taka okazja mi się trafiła..." wszystko grałoby i buczało, gdyby nie to, ze boczniak okazał się wrażliwcem, który nie zna życia i ciągle jeszcze pasie się na zielonych pastwiskach i wziął się chlopina i zakochał. starej wycierusze to juz się nie spodobalo, bo taki ściągnąłby jej na łeb kłopoty z mężem- bankomatem lub jak ktoś woli z dojną krową. Wzięła więc i pogoniła absztyfikanta- normalka. A ten siedzi teraz i kwiczy. Mąż dowie się prędzej czy później z kim żyje i kogo utrzymuje, ale kto wie? Może da jej szansę, może kupi jej za zarobione ciężko pieniądze jakies autko? Bo cóż to musi być za cudo ta kobieta, skoro tak się w niej wszyscy zako****ą.
10233
<
#37 | Melchizedek dnia 20.10.2013 21:05
WAKA twoje spostrzeżenia są nieprawdziwe i w ogóle Tw pomoc jest beznadziejna:cacy
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 20.10.2013 21:12
Ale ja wcale nie chcę Ci pomagać. niby dlaczego miałabym to robić albo tym bardziej chcieć tego? To Ty postąpiłeś beznadziejnie ładując się komuś do małżeństwa. a co prawda w oczy kole?
7548
<
#39 | Drewno dnia 20.10.2013 21:17
A czy ona nie potrzebowała Cię przypadkiem do rozwinięcia jej interesu? Zawsze to kochanek jest tańszy niż zapłacenie specjaliście.No i przy okazji obsypie prezentami,powie miłe słowo.
Cwana bestia z tej Twojej kobiety. Po trupach do celu.
Nie wiem Igor kiedy przejrzysz na oczy, ale z naszego punktu widzenia-"to zła kobieta była".
Uczciwszy układ miałbyś ze zwykła prostytutką, bo ona by chociaż Cie nie oszukiwałą i nie wmawiała miłości,której nie czuje do Ciebie.
10233
<
#40 | Melchizedek dnia 20.10.2013 21:19
WAKA więc jeśli nie chciałaś pomagać to te własne przemyślenia i doklejanie historyjek zostaw dla siebie. Bo nie ma w tych Tw historyjkach krzty prawdy. Postąpiłem niewłaściwie ale ofiarowałem jej wszystko co miałem. Pisałem bo prosiłem o zdanie innych a nie kreowanie głupich historyjek a'la WAKA:tak_trzymaj
7548
<
#41 | Drewno dnia 20.10.2013 21:20
I zadałem Ci cztery pytania na początku, na które nie raczyłeś odpowiedzieć.
To jak mamy się ustosunkować do Twoich motywów?
10233
<
#42 | Melchizedek dnia 20.10.2013 21:26
DREWNO dzięki za obiektywną ocenę i komentarz. Masz u mnie piwo:brawo

Komentarz doklejony:
Pracujemy razem....mam zrezygnowac z pracy, którą kocham i w której się spełniam??:rozpacz
7548
<
#43 | Drewno dnia 20.10.2013 21:37
Najlepsze są najprostsze rozwiązania-zmień firmę.
Jako specjalista znajdziesz inną prace,z dala od ex-kochanki.
Jeśli chcesz się zrehabilitować przed samym sobą, to tak zrób.
Bo chyba nie tylko o pracę tu chodzi,co?Szeroki uśmiech
3739
<
#44 | Deleted_User dnia 20.10.2013 21:39
Igor, ja wiem ze to boli, uslyszec o swojej ukochanej tyle zlych slow, Waka ma ostry jezyk i ciezkie slowo, ale niestety uwazam ze ma racje. Wszedles na grunt o ktorym wiedziales ze jest grzaski, na swoje walsne zyczenie. czego ty oczekiwales, ze mezatka nie bedzie spala z mezem??? Ty naprawde uwazales ze ona cie ZDRADZALA z wlasnym malzonkiem? Sorry ale najlepsze wyjscie dla ciebie to zapomniec i to jak najszybciej. Nie obiecywala ci kobieta milosci po grob, nie zamierzala porzucic meza dla ciebie, na co ty liczyles? szczescie w nieszczesciu ze jestes wciaz singlem, moze ta historia cie czegos nauczy i wyciagniesz wnioski na przyszlosc...
10233
<
#45 | Melchizedek dnia 20.10.2013 21:43
Naprawdę dziekuję za wszytskie komentarze... nie wiem jak to jest tutaj, ale nie chce byc rekordzistą odtworzeń i komentarzy:szoook

Komentarz doklejony:
Ja straciłem nagle wszytsko, choc tak naprawdę nic nie miałem... Uwierzcie ciężko samemu poradzic sobie z tą pustką a jeszcze trudniej z tymi myslami....:niemoc

Komentarz doklejony:
Ja straciłem nagle wszytsko, choc tak naprawdę nic nie miałem... Uwierzcie ciężko samemu poradzic sobie z tą pustką a jeszcze trudniej z tymi myslami....:niemoc
7548
<
#46 | Drewno dnia 20.10.2013 21:53
Igor pomnóż swoje cierpienie przez 100, i wczuj sie w sytuację zdradzonych mężów i żon,rozbitych rodzin , cierpiących dzieci.
Nic nie straciłeś,bo nic nie miałeś.
Miałes luźny układ,podejrzewam że z większym zaangażowaniem z Twojej strony,i tyle.
Jest takie mądre przykazanie:
"Nie pożądaj żony bliźniego swego,....."
To powinno Cie ostudzić na samym początku,nie miałbyś teraz kłopotów emocjonalnych.
To tak jak z ruchem drogowym-jak widzisz zakaz wjazdu,to się do niego stosujesz,jeśli nie,licz się z konsekwencjami.Smutek
9314
<
#47 | zatracony dnia 20.10.2013 21:59
Ja Ci życze aby dorwał Cie mąz tej wycieraczki.Tego ci najbardziej życze.
Jestes zwykła Gnida.Zygac sie chce jak sie to czyta.
Jestes kwintesencja tego co kazdy z tego portalu nienawidzi.Fujjjjjjjjjjjjjjjj!
3739
<
#48 | Deleted_User dnia 20.10.2013 22:04
Melchizedek sorry- trochę za mocno po Tobie pojechałam, ale z drugiej strony, jak ochłoniesz po całej tej historii, to zobaczysz, jak sam na siebie będziesz wściekły i więcej nie wpakujesz się już w podobną historię. A to, ze ja piszę bardzo obrazowo i tworzę historie? Tak, to prawda, może to być dla kogos bardzo irytujące, ale czy ja przekłamuję rzeczywistość? Ja zawsze bazuję tylko na tym, co przeczytam, potem wyobraźnia sama podpowiada mi obraz sytuacji i po kolei odkrywam karty, jakbyś był u wrózki, wiesz? Oczywiście śmieję się teraz. chcę ci pomóc, rzecz jasna, bo faktycznie wpadłeś jak śliwka w kompot, bez dwóch zdan, na pewno męczysz się teraz bardzo, ale czy nie mialeś tego wszystkiego na własne zyczenie? Czy ktoś przykładał Ci lufę pistoletu do skroni i czy siłą byłeś ciągany na te spotkania? Sam tego chciałeś, więc jako dojrzały i odpowiedzialny czlowiek musisz dać sobie radę. Ludzie piszą do ciebie nie po to, by Cię obrazić, lecz po to, by otworzyć Ci oczy- jeden kandydat na boczniaka będzie mniej na tym świecie, a jesli opowiesz jeszcze swoim kolegom o tym, że nie warto jest wdawać się w romans z mężatkami, to zobacz, jak bardzo przyczynisz się do polepszenia świata. Też oczywiście ironizuję sobie teraz, bo w takie bajki, to ja raczej nie wierzę. Ty pijesz teraz piwo, którego sam sobie nawarzyłeś, źle zainwestowałeś swoje uczucia i tyle. Potraktuj to, jako zyciową lekcję, i nie popełniaj więcej takich błędów.
10233
<
#49 | Melchizedek dnia 20.10.2013 22:23
WAKA :kapitulacja Dzięki!
9683
<
#50 | AdrianD dnia 20.10.2013 22:43
Co za podwójne standardy gdy jest kochanka to zakazujecie mówić prawdy tylko karzecie odchodzić a tu chcecie aby jej maż wszystko wiedział Złość:wykrzyknik

Komentarz doklejony:
@bestrayed40 poligamistka albo poliamorystka niektórzy oddzielają seks od uczuć.
Tacy według mnie są bardziej wartościowi od takich co w czasie zdrady oddalają się od swojego partnera/ki
3739
<
#51 | Deleted_User dnia 20.10.2013 22:50
Melchizedek jest ok. A teraz posłuchaj mnie uważnie- nie myśl o tym w takich kategoriach, że to niby cos straciłeś ani tym bardziej, że straciłeś wielką miłość- takie myślenie zamknij w głębokiej szufladzie i jak tylko będzie Cię korciło, zeby ją otworzyć, to od razu przytrzaśnij sobie palce- to błędne myślenie, wiedzie Cię ono na manowce i przez to cierpisz. Ty wbij sobie do głowy, że nie da się stracić czegoś, czego się nigdy nie miało albo nie ma. Ty nie byłes w żadnym związku, bo związek to zupełnie coś innego, Ty spotykałeś się tylko od czasu do czasu z jakąś mężatką. To taki układ towarzyski był- nic więcej. Prawdopodobnie pierwszy raz w życiu miałeś taką sytuację i dlatego dopowiedziałeś sobie różne rzeczy, których de facto nie było. Nakręciłeś się i w swojej głowie stworzyłes obraz kobiety idealnej, idealnej miłości i idealnego związku. nie miałeś jednak żadnych szans na to, by z ta konkretnie kobietą zbudować to wszystko, ona nastawiona była tylko na branie, Ty dawałeś, jako dawca, ona brała jako biorca, rozumiesz? To nienormalny i chory układ. Zapamiętaj sobie, że aby coś wyjąć, najpierw trzeba włożyć( tylko nie miej zaraz włochatych myśli, bo ja nie o tym), skoro Ty dawałeś z siebie to, co najlepsze dla kogoś, kogo kochałeś, to normalne jest, że im więcej dawałeś, tym więcej angażowałeś się w to wszystko- w ten oto prosty sposób sam siebie wyprowadziłeś na manowce. Jesli jesteś dobrym manipulantem (a nie jesteś), to zapamiętaj sobie, ze cała zabawa polega na tym, że im mniej Ty komus z siebie dajesz, to tym bardziej "zmuszasz" kogoś do dawania Tobie, Ty się nie angazyjesz, tylko dobrze bawisz i korzystasz, a ta druga osoba angazuje się i coraz bardziej na Ciebie nakręca. W ten sposób tworzą się właśnie toksyki, gdy jeden ciągnie wózek do przodu, a drugi koń jest narowisty i głupi. nic z takiego związku nie będzie. skoro Ty widziałeś, że kobieta jest mężatką, a mimo to zawracała Ci głowę, pozwoliła na to, byś się zaangażował, to jak myślisz? Co mogłeś zasiać na tej skale i jakich plonów się spodziewałeś? Od początku byłeś na przegranej pozycji, razem z tym jej mężem na dokładkę- ta baba wyrolowała Was obu. nie przejmuj się nią, patrz na nią jak na szybę, niczego z nią nie wyjaśniaj, nie kłóć się, nie rób NIC. Tak utrzesz jej nosa najbardziej, a zycie, byc może, też jej dowali, bo na cudzym nieszczęsciu i na kłamstwie jeszcze nikt nie zbudował niczego dobrego ani wartościowego.
9683
<
#52 | AdrianD dnia 20.10.2013 22:54
@agusiakag d prosze mnie nei obrażać bo ja tez swojej na to pozwalam, tak uprawiam cuckhold ale ona bierze tylko wolnych i to od początku była jej decyzja choć ja tez tak chciałem ale ona mnie obiegłaUśmiech
W sumie mam teraz dwie one tez z sobą uprawiają seks i ze mną we dójkę jedna jest oficjalną żoną druga nie choć się zamieniły bo nie dawno wzięliśmy prowizoryczny rozwód Szeroki uśmiech
By Ania nie cierpiała ;D
7548
<
#53 | Drewno dnia 20.10.2013 23:07
AdrianD
czekasz na brawa?
A od Agusi to się kolego odczep.
3739
<
#54 | Deleted_User dnia 20.10.2013 23:09
Od Agusi panie Adrianie prosimy trzymać się z daleka.

Komentarz doklejony:
O widzę, że Ty Drewno napisałeś to samo.
9683
<
#55 | AdrianD dnia 20.10.2013 23:16
Ale ja nikogo nie obrażam tylko zwracam uwagę działam zgodnie z zasadą że "moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna twoja i na odwrót"
9937
<
#56 | Ramirez dnia 20.10.2013 23:19
No cóż, jako osobie pozbawionej zasad moralnych, życzę ci tylko, by jeszcze test na AIDS wyszedł ci pozytywnie, bo jak puszczała się z tobą, to mogła z każdym. Tacy jak wy zasługują na kamieniowanie, a nie głaskanie po główce. Właśnie rozwodzę się z taką mężatką jak twoja pani. Jeżeli chciałeś zostać zastępcą i żywym wibratorem, twoja sprawa - zostałeś potraktowany jak wibrator Pokazuje język :brawo
Piosenka o tobie: http://youtu.be/vpKjRW06trU
10176
<
#57 | agusiakag dnia 20.10.2013 23:20
AdrianD myślisz ze mnie tym obrażasz czy też jesteś w jakiś sposób zabawny? Myślisz się, takimi ludźmi jak Ty to ja nawet nie gardze bo do takich ludzi nie życie żadnych uczuć, jak lubisz gdy ktoś rznie Twoja żonę to powodzenia Ci życzę, mam nadzieje ze chociaż się zabezpiecza, żebyś później obcych dzieci nie bawił Uśmiech
Żak mi Ciebie trochę i takie cos jak Ty nie jest w stanie mnie obrazić a nawet nie jesteś w stanie podnieść mi adrenaliny.
A że bierze wolnych... Tu nie o to chodzi człowieku, tu chodzi o to ze może się zakochać i z zabawy zrobi się problem. Teresa z dotarło do Twojego mozdzku?

Komentarz doklejony:
Cholera moja komórka rządzi Szeroki uśmiech tam gdzie są błędy, proszę się domyśleć.
Szczerze mówiąc AdrianD, to co tu robisz jak cuckolding lubisz? Chyba pomyliłem zdradzonych ze ZBIORNIKIEM.. No faktycznie i to ma Z i tamto też Uśmiech
3739
<
#58 | Deleted_User dnia 20.10.2013 23:23
Są granice, których z takich czy innych względów zwyczajnie się przekracza, a poza tym dlaczego piszesz o swoim życiu seksualnym? Czy chcesz, żeby ktoś z nas był Twoim materacem? To Twoja sprawa z kim sypiasz, a jakiej konfiguracji- czy czytałeś na tym forum, by ktoś wypowiadał się publicznie na temat swojego życia seksualnego? Zanim chlapniesz jakąś głupotę, to może policz najpierw do dziesięciu, a zresztą co mnie to obchodzi do ilu ty masz liczyć albo nie liczyć. Proszę tylko o wstrzymanie się z komentarzami odnośnie Agusi, to tyle.

Komentarz doklejony:
Agusia a ja bardzo Cię proszę, byś nie czytała wpisów tej osoby (nie wiesz przecież czy to facet, czy kobieta, czy kpiarz jakiś), nie komentuj tego, co on pisze i nie denerwuj się, bo ani Ty nie przekonasz tej osoby do niczego, ani ten/ta nie przekona Ciebie. ignoruj te wpisy - co Ciebie obchodzi to z kim on sypia? To jego sprawa, wyskoczył jak filip z konopii- nie wiadomo o co chodzi temu człowiekowi. nie czytaj go.
10176
<
#59 | agusiakag dnia 20.10.2013 23:35
Waka , wlasnie dlatego wlazlam na kompa, bo uwazam ze to tutaj jest tylko prowokacja, zarowno ze strony `zdradzonego` tak jak i Adriana, wydaje mi sie ze dzieciom sie nudzi i mysla ze wchodzac na takie portale z wyssanymi z palca bajkami, prowokuja i dobrze sie bawia.
Niestety takich ludzi nie biore na serio, jak ktos lubi schodzony towar to jego sprawa, ja w zycie seksualne czy tez upodobania nie ingeruje.
To jest zachowanie szczeniackie, a panu Adrianowi proponuje ogolenia jaj i powrotu do przedszkola Z przymrużeniem oka
3739
<
#60 | Deleted_User dnia 20.10.2013 23:39
Dokładnie tak jest- może to jakiś łepek z gimnazjum, znalazł sobie piaskownicę,urządza jakieś podśmie****ki i myśli, ze komuś zaimponuje albo cóś w tym stylu. Ty w ogole tego nie czytaj i nie komentuj.
8724
<
#61 | rado dnia 20.10.2013 23:47
Waka, Aguś, Drewno Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech,
Melchizedek napiszę krótko:
Wierzysz osobie, która zdradza? Skoro uwierzyłeś złodziejowi, kłamcy i zdrajcy to się teraz z tym męcz chłopieSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
3739
<
#62 | Deleted_User dnia 20.10.2013 23:56
Na ten portal wchodzą czasami również tzw eks niektórych z nas, prowokują, wyzywają, cieszą się karmiąc się nieszczęściem ciągnąc do niego jak much do k upy. Zwichrowańcy i tyle.
7236
<
#63 | Nick dnia 20.10.2013 23:58

Cytat

Poczułem się jak zwykły kochanek.

Przecież byłeś zwykłem kochankie, TYLKO kochankiem.
Nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań.
To, że coś tam obiecywała, szeptała nie ma żadnego znaczenia. To taka gra oszukiwaczy, którzy oszukują męża/żoną. Jesteś taki aż dzieciak, że nie potrafisz tego zrozumieć ?

Cytat

Poczułem się jakby ktoś niepotrzebny, wykorzystany, nic nie warty... Ból serca jest czymś nie do opisania. Nie chce się żyć. Proszę Was o rady. Ona nigdy nie chciała wytłumaczyć dlaczego i w jakich okolicznościach, czyli po prostu chyba chciała.... Czekam na Wasze opinie.

No to poczułeś się jak jej mąż, którego chciałeś wykolegować.
Podstępem, z ukrycia mamiłeś jego żonę i dostałeś kosza.
Boli... bo nie myślałeś o tym kiedy dorabiałeś rogi jej mężowi.
Boli.. bo nie miałeś empatii, nie mialeś wyrzutów sumienia kiedy bajerowałeś jego żonę, odciągaleś ją od rodziny, od odpowiedzialności którą wzięła na siebie.

Wykorzystała Cię i powiedziała : Pa !
A no co liczyłeś ?
Widocznie znalazł się ktoś lepszy od Ciebie. :cacy

Rada - nie wkładaj "palcy" ( i nie tylko Szeroki uśmiech) tam gdzie nie trzeba.
Pocieszenie : może wreszcie poczujesz co czuje facet którego przez Ciebie zdradzała. Obyś nie doświadczył tego z Twoim związku, prawdziwym związku nie w romansie z zjaętą kobietą.
Jeszcze jadna rada - módl się żeby jej mąż się nie zachciał Ci przypomnieć o starej zasadzie - nie zabieraj się za kobietę innego faceta.
3739
<
#64 | Deleted_User dnia 21.10.2013 00:45
Melchizedek skąd ten nick, co Ty do postaci biblijnych się porównujesz?

"Prawdziwa miłość nie wybiera." - kolejny raz spotykam się z tym, że osoby które postępują z pominięciem wszelkich zasad moralnych rzucają jakimiś bezsensownymi frazesami. Czy to jakaś forma obrony?

Melchizedek powiedz mi o co chodzi, jesteś wyksztalcony, na koncie sukcesy zawodowe a treść posta infantylna?
Jak to się stalo że uroileś sobie tą niby milość?
Zacznijmy od początku, dlaczego Twoi znajomi namówili Cię na znajomość z tą kobietą? Oni wiedzieli dobrze że to zdzira ale dlaczego Ciebie w to wciągneli? Czy Ty byleś aż tak zdesperowny? Czy masz jakieś problemy z kobietami? Czy byleś wcześniej w jakimkolwiek związku?
Ta kobieta stala się Twoim calym światem, tak jakbyś nie mial swojego wlasnego życia. Czy masz jakieś hobby, ulubione coś poza pracą i chorą "milością"? Jak to jest z przyjaciólmi i rodziną. Jak widać przyjaciele są do bani, skoro wciągneli Cię w takie szambo.
6881
<
#65 | Fenix dnia 21.10.2013 10:13
Adrian
Twoje łózko mnie nie interesuje
Natomiast Twój post jest nie na miejscu
Pomyliłes portale
Swoje wyzwolenie propaguj wśród tych którzy maja takie poglądy na małżeństwo i życie jak Ty
:adminpatrzy
10233
<
#66 | Melchizedek dnia 21.10.2013 11:05
FENIX dzięki za zablokowanie tego głąba ADRIANA:cacy

Komentarz doklejony:
Słuchajcie postanowiłem jej przebaczyć. Oczywiście wszystko urwę i się rozstaniemy w spokoju i ciszy. Wiem, ze źle postąpiłem, nawet jeśli poświęciłem temu całe życie. Najgorsze jest to, że tak naprawdę nic nie straciłem, bo nigdy nic nie miałem. Uważam, że jestem na tyle mocny by dopracować jeszcze w tej pracy do końca roku na normalnych zdrowych i ludzkich zasadach. Później odejdę. Żyłem w przekonaniu, iż największym poświęceniem i największą miłością można wszystko usprawiedliwiać. Spróbuje się na nowo odbudować... w końcu nie wiem jak u Was ale u mnie mamy piękną polską złotą jesieńSmutek
7236
<
#67 | Nick dnia 21.10.2013 12:39

Cytat

Słuchajcie postanowiłem jej przebaczyć.

- niewykonalne.
Ty nie masz jej co wybaczać, nie masz powodu do poczucia zawodu.

Chcesz jej wybaczyć to, że przestała zdradzać ??? :szoook

Bo seks z mężem to przecież nie zdrada ale wierność, normalność w małżeństwie.
10176
<
#68 | agusiakag dnia 21.10.2013 13:07
Igor, zycze Ci z calego serca zebys to przeszedl, momo tego ze to co pisales tutaj troche mna wstrzaslo, to jednak wiem co to jest milosc i rozumiem ze Ty tez kochales, co prawda zakochales sie w niewlasciwej osobie, to jednka serce nie sluga, wiem ze Ciebie tez to boli, wiec z tej perspektywy Cie rozumiem, na inny temat sie nie wypowiadam, bo sama wiem co Magda zrobila z moim ex, ze umial mnie zostawic, dla kogos takiego jak ona. Jestem ciekawa jak kiedys jej maz na to zareaguje, ja wiem ze do czegos takiego potrzeba jest dwojga ludzi, tak jak i Ty wiedziales ze ona ma meza , nie powinienes byl w to wchodzic, nie wiem co myslales na ten temat, moze faktycznie myslales ze mozesz ulozyc sobie z ta kobieta zycie, moze byloby to mozliwe nawet gdyby ona byla na tyle fair ze powiedzialaby mezowi o wszytskim i odeszla jak powinna.
Kazdy czlowiek poswieca sie w zwiazku, mysle ze byles pewien ze masz z nia cos prawdziwego i ze ona umiala Cie tak zmanipulowac ze byles pewien ze masz z nia cos wiecej niz tylko romans.
Nic sie nie martw swiat jest pelen kobiet, znajdziesz sobie kogos kto jest wolny i kto doceni Twoje starania, bo bycie w trojkacie kiedys by Cie zabilo, na jej temat sie nie wyslowie, bo nie mi jest oceniac, kogos kogo nie znam.
Ale dobrze mowisz ze konczysz to, zycze Ci duzo sily!
3739
<
#69 | Deleted_User dnia 21.10.2013 15:24
Igor wybacz jej i przede wszystkim sobie, bo najgorszą rzeczą jest hodować w sobie złość albo nienawiść, człowiek nakręca się, zżera sam siebie, aż para z niego bucha podczas, gdy obiekt tej niechęci, nienawiści żyje sobie dalej w najlepsze, ma wszystko gdzieś i nawet pięciu minut nie traci na roztrząsanie- trzeba po prostu przyjać pewne rzeczy do wiadomości, umieć przyznać się do błędu (rzeczą ludzką jest blądzić), jakies uporać się z porazką i żyć dalej. Najwazniejsze to wyciągnąć właściwe wnioski i więcej już nie powtarzać starych błędów, popełniać nowe (tego nikt nie uniknie), ale do starych i zamkniętych spraw nie wracać. Ty niczego nie miałeś, więc niczego nie straciłęś, w tym oczywiście sensie, o jakim my tu rozmawiamy. Ty straciłeś, ale coś zupełnie innego i to tylko w pewnym sensie związane było z tą mężatką, a tak naprawdę sam i na własne życzenie wpakowałeś się w to bagno. Jak mogłeś wierzyć kobiecie, która kogos zdradza? Skoro robi to innemu, to dlaczego to niby miałaby nie robić także Tobie? Szanująca się kobieta nie robi takich rzeczy- naprawdę uwierz mi, ja jestem troszkę od Ciebie starsza, ale zapewniam Cię, do epoki przedlodowcowej raczej mi daleko, żyję na tej samej planecie, co Ty, obracam się wśród ludzi, nawet wśród tych, którzy są ponad jakiejś przeciętnej, różne rzeczy widzę, o róznych słyszałam, z choinki się nie urwałam i zapewniam Cię proste zasady dalej są jak najbardziej aktualne. Ta kobieta nie miała nic Tobie do zaoferowania, wiedziała o tym od samego początku, poznała Cię bliżej, dużo dla niej zrobiłeś, a mimo to doiła z Ciebie bez żadnych zahamowań, była jak ta świnia przy korycie, byle się nachapać, jak najwięcej, Twoje dobro miała głęboko gdzieś. Inna kobieta nie dopuściłaby do takiej sytuacji, bo honor i sumienie by jej na to nie pozwoliły. Dobrze, że poznałeś prawdziwe oblicze zdradzających swoich mężów babuszy. Nie rozmawiaj z nią, niczego nie wyjaśniaj, bo i po co Ci potrzebne jakies ściemy, które będzie Ci wciskać- jaki jest koń, każdy widzi. Napompujesz jej ego, sam poniżysz się tylko i po co ci to? Odwróć się na pięcie i wybacz sobie ten obciach. Wszystkiego dobrego.

Komentarz doklejony:
a tak naprawdę sam i na własne życzenie wpakowałeś się w to bagno- miałam napisać sam siebie okradłeś, ale chyba dwie myśli nałożyły mi się na siebie w tym samym momencie i wyszła tylko połowa, więc uzupełniam swoją wypowiedź
7375
<
#70 | B40 dnia 21.10.2013 17:15
Adrian,

Cytat

poligamistka albo poliamorystka niektórzy oddzielają seks od uczuć.
Tacy według mnie są bardziej wartościowi od takich co w czasie zdrady oddalają się od swojego partnera/ki
myślę że każde z nich ma podobną wartość.
Swoją drogą upodobania to masz dziwne. Osobiście nie rozumiem swingersów ale cóż tych co robią to ze zwierzętami też nie rozumiem :niemoc
3739
<
#71 | Deleted_User dnia 21.10.2013 20:27
Igor, byla tu zdradzona kochanka teraz jest zdradzony kochanek ....szkoda ze maz tej pani nie wie o was -mysle ze bardzo by sie ucieszyl o chcialby ciebie poznac ....... szkoda mi ciebie :cacy
7375
<
#72 | B40 dnia 21.10.2013 22:05
mechanik - naprawdę??:szoook

Melchizedek I ostrzeżenie, drugiego nie bedzie:

Cytat

FENIX dzięki za zablokowanie tego głąba ADRIANAsmiley
-Betrayed40

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?