Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

zona Potifara02:26:04
Pogubiony03:04:22
# poczciwy04:49:14
Saddest05:46:08
mrdear06:39:33

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

perfidna zdradaDrukuj

Zdradzona przez partnera/chłopakaPrzeglądałam te strony już tyle razy. Zastanawiałam się czy napisać o moim przypadku. Postanowiłam napisać o nim. Po 13 latach rozeszłam się z mężem( powód alkohol). Zaczęłam spotykać się z młodszym. Dla ścisłości ja mam 42 a on 32. Mam 2 dzieci córkę 20 lat i syna 16 lat. W tym roku minęła 5 rocznica odkąd mieszkamy razem.Pod koniec ubiegłego roku miałam dziwne przeczucie że coś jest nie tak. Odrzucałam je od siebie, ale nie dawało mi to spokoju. Pewnego dnia z ogromną ciekawością z kim pisze mój partner, sprawdziłam jego telefon. Mój świat w jednej chwili runął . Byłam w szoku. Żeby go nie obudzić wyszłam z pokoju. Puściłam prysznic, żeby nikt nie słyszał jak płaczę. Zawsze dostawałam kwiaty jakieś drobne prezenty. Nie żałował mi na nic. Następnego dnia nie mogłam sobie miejsca, nie mogłam się skupić na pracy. Spostrzegła to moja dobra koleżanka ( też po przejściach). Powiedziałam jej wszystko. Bardzo mi współczuła, nie wiedziała jak mnie pocieszyć. Napisałam do niego żeby napisał mi prawdę, nawet tę najgorszą. Co ich łączy. Pisał z początku że nic, potem jak napisałam mu że przeczytałam ich sms-y. Przyznał się. Twierdził że chciał to zerwać, ale mu ona nie dawała spokoju. Ona chciała takiego związku. Jej to odpowiadało. Żeby ktoś nie mówił, że zmyślam przytoczę ich sms-y. Mam je na telefonie. Wysłałam je do siebie jak spał. Nawet się nie spostrzegł. Od niego do niej: [u][b]Ale to była prawda. Dziś było ostatni raz.[/b][/u] Kolejny to :[u][b]Zrobiłem dziś to tylko po to żebyś mi dała spokój.[/b][/u] Kolejny: [u][b]Znowu zaczynamy. A co ty masz z tego.[/b][/u]. Jej odpis to [b]CIEBIE[/b]. Kolejny jego Ale wiesz że nie możemy być razem. Kolejny który wszystkim wyjaśni kim była jego kochanka:Ale wiesz że to nie fer wobec mamy. TO BYŁA MOJA CÓRKA. Na ty wolę skończyć pisanie ich wiadomości. Po moim do domu. Żartował, że tylko śmiał się. Chciał sprawdzić moją reakcję. Dałam spokój na jakiś czas. Na początku marca, przyznał się. Płakałam jak małe dziecko. Nie chciałam jego dotyku. Wyszłam z synem z domu, nie wiedziałam czy tam jeszcze wrócę. Przyszłam dość późno. Spałam w oddzielnym pokoju. Następnego dnia po powrocie z pracy czekał na mnie ogromny bukiet kwiatów, obiad, płatki na stole- słowem romantyczny obiad. Klęczał przede mną płakał jak dziecko. Przepraszał mnie za to co się stało. Że kocha tylko mnie i ze mną tylko chce być. Mogę dodać tylko to że go i ja bardzo kochałam. Twierdził że z jego strony to już koniec. Mówił że ona nie wieży że przeczytałam ich sms-y , bo tego nigdy nie robiłam. Powiedziałam mu że od dziś wszystkie sms-y od niej jak i do niej chcę czytać. Nie pisał do niej długi czas, twierdził że to był tylko raz , ale mu nie wierzę. Niedawno w kłótni zarzuciłam mu że znowu ona się dla niego bardziej liczy. Jakiś czas temu kupiliśmy dom, bardzo chciałam mieć rodzinę. Dziś wiem że to był błąd. Miałam czytać jego sms-y a tu nic. Twierdził że nie prosiłam. A czy musiałam? Pokłóciłam się z nim, jak chciałam żeby mi wyjaśnił po co pisze do niej jak i to że założył blokadę na telefon, tak że bez kodu nie można wejść. Poszedł do pokoju i zamknął drzwi. Nie chciał otworzyć , więc uderzyłam w szybę ( najgłupszą jaką mogłam zrobić rzecz, teraz to wiem. Mam łącznie 8 szewków z czego dwoma załatane ścięgno. Wezwał pogotowie bo tak się lała krew. Płakał i żeby ktoś to widziała to by się uśmiał. Jak dorosły facet może tak płakać- może był w szoku że to zrobiłam. Jestem zdana na wszystkich łaskę, muszę nawet prosić o zrobienie głupiej kanapki. Wyjaśniam że uderzyłam prawą ręką. Mam jeszcze 4 z 5 szewków do zdjęcia) . Może ktoś mi powie że jestem głupia- to już wiem. Od mojej głupoty minęły dwa tygodnie( skacze koło mnie a na nią warcze o byle co- jak zdążyłam już za uwarzyć tylko w mojej obecności i na odwrót). Widzę że nadal pisze do niej. Może jestem głupia, ale czekam na rozwój sytuacji i powrót do zdrowia mojej ręki. Dodam tylko że do kwietnia moja córka była na internacie a od maja jest w domu prawie przez cały czas. I co zdążyłam za uwarzyć sytuacja zaczyna się powtarzać. Teraz jestem już bardziej odporna. Czekam na dalszy ciąg wydarzeń. Twierdzi że tylko mnie kocha( zaczynam w to wątpić). Mam ochotę zrobić najgorszą rzecz - kupić sprzęt do podsłuchu. Jeśli to robią ponownie to ŻEGNAM ICH OBOJE. Przykro mi ale zniszczę ich oboje ( nawet moje dziecko). Ktoś może powiedzieć że jestem wyrachowana, trudno. Nie pozwolę by ktokolwiek mnie jeszcze skrzywdził.
2495
<
#1 | Tulia dnia 30.05.2013 09:01
pyza, czy Ty sadzisz, ze po romansie Twojego faceta z Twoja corka mozna Wasz zwiazek wciaz jeszcze traktowac jako sprawe obecna? nawet jesli juz by nic sie mialo nie wydarzyc, to przeciez bylo. nie wymazesz tego. o corce piszesz "ona". o swoim facecie, ze go kochalas. analizujesz co zrobil, jak zaluje, placze, romantycznych kolacjach i bukietach kwiatow. masz 42 lata i chyba jako kobieta dojrzala potrafisz ocenic sytuacje lepiej niz dwudziestolatka. Twoj facet jest dorosly. placze i zaluje, ale wszedl w ten romans, skrzywdzil Cie i z pewoscia ja tez.
pozwalasz na sytuacje, w ktorej w Twoim domu toczy sie jakas niesamowita mistyfikacja. nie wiesz, tylko podejrzewasz, ze oboje graja jakies role. z tego trojkata ktos powinien sie wyprowadzic. mysle, ze Twoj facet. masz go od 5 lat, corke od 20. faceta mozesz zmienic, ale Twoje dziecko zawsze bedzie zwiazane z Twoim zyciem. nie piszesz nic o rozmowie z nia, chyba taka przeprowadzilas?
8308
<
#2 | PanKracy dnia 30.05.2013 10:12
Czworo dzieci w jednym domu i ani jednego dorosłego. Na co ty liczyłaś spotykając się z 10 lat młodszym facetem?, że wam się uda?. Ty powinnaś go co najwyżej adoptować a nie wpuszczać do łóżka. Chciałaś być wyjątkowa i podziwiana wśród znajomych? no to masz finał tego o czym wiedziałaś już 5 lat temu. Powiedz , spotykając się z nim na początku podejrzewałaś ,że taki związek nie może się udać, że znajdzie sobie młodszą ?, nie przewidziałaś tylko ,że to będzie Twoja córka.

Cytat

pyza1 dnia maj 30 2013 02:36:59: Ktoś może powiedzieć że jestem wyrachowana, trudno. Nie pozwolę by ktokolwiek mnie jeszcze skrzywdził.


Ty nie jesteś wyrachowana tylko ograniczona. Jedyną osobą która Cię krzywdzi jesteś ty sama. Życzę Ci aby te 4 szewki szybko Ci zdjęli i zaszyli co innego.

Moja rada to pogonić typa i znaleźć 15 lat młodszego, bo ten dla córki już za stary.
6881
<
#3 | Fenix dnia 30.05.2013 10:29
Pyza córka Cię skrzywdziła jest to przykre
Jedyna rzecz jaką możesz zrobić to odejść od faceta
Tak jak panowie pisali , córkę masz od 20 lat zresztą to Twoja córka i nawet jak Cię to boli co zrobiła nie wyrzekniesz się jej przecież , bo żaden niedojrzały facet nie jest tego wart
Nie byłaby to Twoja córka byłaby inna , facet po prostu nie jest stworzony do stałego związku
Niepokojące jest to że piszesz o córce "ona"
Wiadomo masz do niej żal , ale spraw aby on nie wziął góry nad innymi uczuciami
krzywda podwójna , ponieważ obie osoby które kochasz i którym ufałas skrzywdziły Cię teraz musisz wybrac między nimi i sobą
Życze dobrych wyborów i przemyślanych decyzji

Komentarz doklejony:
Przepraszam Tulia miało być Panie i Panowie zżarłoSzeroki uśmiech
Gość: kaz
<
#4 | Gość: kaz dnia 30.05.2013 12:09
Faceta pogoń i to w podskokach, to najgorszy typ egocentryka. Co do córuni nie może jej to przejść bezboleśnie. Studiuje? no to albo za studia płaci jej kochaś, albo idzie do pracy i studia zaoczne.
Gość: Ki
<
#5 | Gość: Ki dnia 30.05.2013 12:43
Raz, to córkę musisz przprostować. 20 lat to jeszcze dzieciak, który jeszcze kształtuje swoją osobowość a jak się ułozy takie będzie miala dalsze zycie. Ty jesteś jej matką i odpowidasz za to jak ją w życiu pokierujesz(nie zawsze to sie udaje)

Co do tego pana to mniemam że skoro mieszkacie razem 5lat to znacie się dłużej. Wchodząc w waszą rodzinę wszedł miejsce Twojego męża i ojca Twoich dzieci. Przez te kilka lat zapewne brał czynny udział w ich wychowaniu. (z tego co piszesz jak sie poznaliscie córka musiała mieć max 14 lat)
Skwituję krotko: pogoń dewianta i moralne dno gdzie pieprz rośnie! bo skrzywdził Ciebie a przedewszystkim Twoje dziecko.
Gość: rekonstrukcja
<
#6 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 12:47
Córka ma pewnie niezaspokojony głód miłości ojcowskiej i dlatego swoje uczucia skierowała na faceta, który z funkcją taty w rodzinie kojarzył jej się pewnie bardziej niż Twój były mąż - alkoholik ( nie sądzę, żeby był dobrym ojcem nawet w czasie trwania małżeństwa , skoro był nałogowcem). Ten Twój pan wszedł w Wasze życie, kiedy w dziewczynie rodziło się też zainteresowanie mężczyznami i tak doszło do galimatiasu w jej uczuciach, które zaburzone deficytami z lat poprzednich , zlały się w jedno.

Napewno cierpisz. Ale to nie tłumaczy Twojego postępowania. Przecież Ty powinnaś być przerażona faktem , że Twój facet - 32 letni mężczyzna ( choć to sprawa dyskusyjnaFajne ) wdał się w romans z Twoją córką , młodziutką dziewczyną. Ktoś i to kto (!!!!) uwiódł Twoją nastoletnią córkę (piszę nastoletnią , bo to nie wydarzyło się wczoraj tylko trwa od dłuższego czasu), a Ty się odwracasz od własnego dziecka i walczysz o uczucia tego kogoś za pomocą uszkadzania sobie ciała?!? Kobieto, co z Tobą? Co ten facet jeszcze robi pod Twoim dachem?

Córka na pewno jest w nim zakochana , ale on jej musiał na to pozwolić. To, że dziewczyna ma problemy emocjonalne , powinno być dla Ciebie powodem do rozmów na temat tego, co się w niej kłębi i udzielenia jej pomocy na poziomie psycholog, terapeuta, a może i seksuolog w razie potrzeby. A co zrobiłaś Ty? Traktujesz ją jak zwykłą kochankę rozwalającą Twój piękny związek. Z Twojego postu wypływa żółć i wredność w stosunku do własnego dziecka. Ciekawa jestem, jakbyś postąpiła, gdyby uwodzicielem tej młodziutkiej dziewczyny był na przykład nauczyciel, albo opiekun z internatu. Masz bardzo zaburzoną hierarchię wartości, bardziej niż Twoja córka. Jesteś tak zaślepiona miłością własną, że pewnie niewiele z tego , co zostało tu napisane do Ciebie dotrze.

Pyza, ta sytuacja jest wyjątkowo chora i nie uratujesz jej zakładając podsłuch. Zajmij się ratowaniem siebie i córki przy pomocy jakiegoś łepskiego terapeuty, a tego faceta koniecznie pogoń.
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 30.05.2013 16:23
Moja zona tez znalazla sobie 10 mlodszego kochanka.
Widze ze takie zwiazki koncza sie w wiekszosci zle chyba jednak facet po czasie
pragnie mlodsza partnerke a przy starszej sie tylko sprawdza,bo go to fascynuje,
ale jak widze do czasu.

Komentarz doklejony:
Ciekawe czy Twoj zwiazek z tym malolatem byl oparty na zdradzie?
Czy rozwiodlas sie zanim zaczelas ten zwiazek.
7236
<
#8 | Nick dnia 30.05.2013 16:46
Piotr73, dobre pytanie, dawałoby odpowiedź jaki jest Twój partner.

Dodatkowo - Piotr, Twoja starsza córka jest obecnie w podobnym wieku w którym córka Pyzy zamieszkała z partnerem.
To powinno dać Ci dodatkową motywację do niedopuszczenia żeby zamieszkała z lovelasem żony. Teraz on ma 26 lat.
Za 5 lat... kiedy znudzi się żoną zacznie gustować w młodszych...:sos
2495
<
#9 | Tulia dnia 30.05.2013 16:52
uwazam dygresje na temat roznicy wieku miedzy pyza a jej facetem za co najmniej niestosowne. facet mlodszy od swojej partnerki, starszy czy jej rowiesnik - co za roznica? zdrajca to zdrajca i wiek nie ma tu nic do rzeczy.
3739
<
#10 | Deleted_User dnia 30.05.2013 17:47
No gratuluje Pyza dla takiego ludzkiego odpadu odrzucasz własne dziecko. O Twojej godności i rozumie nie ma co pisać bo zaginął w akcji. Jak można knuc przeciwko własnemu dziecku w głowie się nie mieści na co.Tobie ten facet pewnie boisz się że jak go wyrzucidz z domu to zwiąże się z Twoja córką na dobre i już w ogóle stracisz kontrolę To bagienko jest w stanie ogarnąć jedynie dobry psychoterapeuta
Gość:
<
#11 | Gość: dnia 30.05.2013 17:53
Zwiazek z dużą róznicą wieku jest teaz w modzie zarówno wsrod kobiet jak i mężczyzn i równie ryzykowny dla obu płci. Wony wybór

Pyza, chyba się w tym teochę pogubilaś. Mam 20letnie dziecko i chyba bym ze skory obdarła gdyby ktos je wykorzystał. Nie chodzi o **** bo mój syn tez ma dziewczynę i nie tylko za raczkę chodzą ale jest to normalny związek młodych ludzi
Definitywnie brakuje w waszej "rodzinie" stabilnego kregosłupa moralnego i zasad.
Podejrzewasz że to trwa nadal a Ty tolerujesz żeby jakiś *** ktory wychowywał Twoją corkę, pełnil rolę ojczyna teraz ją bzykał, za poniekad Twoim przyzwoleniem.
Jak się dziewczyna otrząsnie to może kiedys CI to wyrzuci, że nic nie zrobiłaś, ze jakis palant był ważniejszy od niej, ze nie pomoglas jej a tolerowałas taką patologię. Jezli ją kochasz to ja z tego chorego trójkata.

ps. przepraszam za dosadność.
7236
<
#12 | Nick dnia 30.05.2013 17:56
Nie mam nic do różnicy wieku. To sprawa osbista partnerów.
Jednak kiedy różnica wieku pomiędzy partnerem/partnerką a córką/synem zaczyna być porównywalna, to niestety, może to prowokować podwójną zdradę...
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 30.05.2013 18:03
Tulia
Ja uwazam ze ma czy dojrzalosc- to rozpieprzanie czyjegos malzenstwa ?
Jestem facetem wiec wiem ze faktycznie facet woli w zasadzie mlodsza
lub rowiesnice. Przy starszej to jest przewaznie fascynacja i cos co
dla mlodego faceta jest bardziej podbudowujacy. ( moze sa wyjatki ale jest
ich malo) Starsza kobieta majac mlodzszego faceta musi o niego "walczyc"
codziennie w stresie ze i tak odejdzie, bo tak jest w wiekszosci przypadkow.
Dekada to bardzo duzo czasu,majac wczesniej rodzine mamy zapamietane
wzorce i chcemy je przeniesc do nowego zwiazku a tu czasem to nie wypala.
7236
<
#14 | Nick dnia 30.05.2013 18:17

Cytat

Przykro mi ale zniszczę ich oboje ( nawet moje dziecko). Ktoś może powiedzieć że jestem wyrachowana, trudno. Nie pozwolę by ktokolwiek mnie jeszcze skrzywdził.

sama siebie skrzywdzisz.. Krzywdząc własne dziecko.
Nie mieszka z Tobą ?
dlaczego nie rozmawiasz z córką ?
Jaki masz z nią kontakt ?

Niszcząc córkę zniszczysz siebie, a przypuszczalnie syna, jego relacje z Tobą w przyszłości.

Jak reaguje na tą sytuację jej ojciec ?
2495
<
#15 | Tulia dnia 30.05.2013 18:27
piotr73, powiedz mi czym sie rozni facet fascynujacy sie mlodszym i jedrniejszym cialem od kobiety, ktora rowniez ponieca mlode i jedrne cialo? stary facet, ktory wiaze sie z mloda dziewczyna, musi zdawac sobie sprawe z tego, ze w ktoryms momencie ona bedzie wolala przystojniaczka rowniesnika. czyli co? idiota? naiwniak? a jednak ocenimy tu jego zdradzajaca partnerke niezyczliwie. malo kto wypomni mu, ze sie sam prosil, biorac mlodsza. i slusznie. dojrzalosc w doroslym wieku to ponoszenie konsekwencji. facet pyzy nie zostal sila zawleczony do jaskini i brutalnie wykorzystany. wszedl w zwiazek ze starsza od siebie kobieta i winien jej tak samo wiernosc i lojalnosc jakby byl winien mlodszej partnerce czy rowniesniczej. zdradzil, okazal sie kupa gnoju, gosciem bez zasad i bez godnosci. nigdzie nie jest napisane - masz starsza kochanke, to mozesz ja zdradzac. jestes usprawiedliwiony.
wkurza mnie - ok, moze to nie bardzo zwiazane z watkiem - fakt, ze fascynacja mlodsza kobieta i zwiazek z mlodsza kobieta jest w porzadku, a w druga strone - a fuj! gdybym miala wybierac faceta, tez bym wolala mlodego, sprawnego, pelnego entuzjazmu zamiast brzuchatego, lysego zgorzknialca po przejsciach Z przymrużeniem oka ktora sie ze mna nie zgodzi, niech pierwsza rzuci kamieniem (tylko niezbyt duzym i nie wszystkie naraz, prosze!).
problemem pyzy nie jest wiek jej faceta, nie ja sadzimy tu za zdrade. nie wydaje mi sie, zeby ten gosc okazal sie byc wiernym, majac za partnerke rowiesnice! to w nim jest defekt, nie w jego wieku. jesli zatem nie krytykujemy i nie obwiniamy panow o zdrade ich kobiet z powodu mlodego wieku tychze kobiet, to nie czynmy tak w przypadku pyzy. trafila na wadliwy towar. jeden alkoholik, drugi zdrajca. ale to nie ona jest winna, u licha!
bardzo jej wspolczuje z racji afery z corka. mysle, ze pyza ma skrzywiony obraz swiata, ktory ja otacza - jak ktos napisal, problemy z hierarchia wartosci. mam nadzieje, ze znajdzie w tych naszych wypowiedziach to, co najwazniejsze i zastanowi sie nad swoimi relacjami z corka, a goscia pusci w skarpetkach do diabla.
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 30.05.2013 19:30

Cytat

a fuj! gdybym miala wybierac faceta, tez bym wolala mlodego, sprawnego, pelnego entuzjazmu zamiast brzuchatego, lysego zgorzknialca po przejsciach

I VICE VERSA tylko że kobitki starzeją sie szybciej, i facet który
jest młodszy z biegiem czasu w parze ze swoja starszą kobitką
wygląda jak syn i matka. I to zaczyna mu przeszkadzać bo musi żyć
w coraz wiekszej izolacji.

Przeczytaj:
http://wwww.psychologia.net.pl/artykul.php?level=305

Komentarz doklejony:
Ten brzuchaty, lysy itd facet przeważnie daje stabilizacje w związku
dba o rodzine i finanse. Ten młody sprawny bawi się ( **** itd)
a poźniej jeżeli też chce dbać o związek też zamienia sie w tego grubego, łysego czy w tym wypadku należy zmienić partnera na 20 lat młodszego a później 30 lat młodszego itd. ?
Do nekrofilii włącznie ? Uśmiech
Gość: kaz
<
#17 | Gość: kaz dnia 30.05.2013 19:55
Uważam, że piotr73, wytłumaczył ci różnicę. Kobieta wiążąca się z dużo młodszym mężczyzną gra w rosyjską ruletkę
2495
<
#18 | Tulia dnia 30.05.2013 19:59
piotr, moze nie generalizuj, co? w moim przedziale wiekowym kobitki wygladaja zdecydowanie lepiej niz ich zblazowani mezowie. na silowni czesciej spotkasz piecdziesieciolatke niz chocby 35-40 letniego faceta. intelektualnie - coz... tez wypadacie slabo. facet ok 40 lat z pasja? no, a jakze - pilot do tv plus kufel piwa.
natomiast gosc z dziewczyna w wieku swojej corki, rozumiem, ze wedlug Ciebie, wyglada zupelnie ok? i ta dziewczyna nie zyje w izolacji ze starzejacym sie gosciem?
kobieta bierze sobie mlodszego - matka z synem; starszego - pazerna poleciala na jego kase. nie widzisz, ze to stereotypy i to w dodatku mocno seksistowskie?
jeszcze raz: w zwiazek wchodza dwie osoby. jezeli sa dorosle, podejmuja decyzje o byciu razem swiadomie. zdrada jest swinstwem. niewazne, czy atrakcyjna babka rzuci podstarzalego meza dla mlodszego, czy stary zgred zostawi zone dla cycatej lolitki. swinstwo i tyle. w tym sie chyba ze mna zgodzisz?
Gość: rekonstrukcja
<
#19 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 20:10
To smutne, kiedy najbardziej liczy się czyjś wygląd.

A gdybym ja miała jeszcze kiedykolwiek w życiu wybierać, to miałabym w doopie powyższe, bo wolę (i nie dlatego, że teraz po zdradzie ), kochające oczy domatora-starszego-wyliniałego-miśka, niż zalotne spojrzenia jurnego-wszędobylskiego-lamparta.

Pyza, nie nam Ciebie oceniać. Myślę, że wiem, czemu przez pięć , czy ile tam z nim byłaś lat, pozacierały Ci się te cenne granice. Związek z osobą uzależnioną, jest poza innymi "niedogodnościami" i przykrościami, życiem w stanie ciągłego zagrożenia , ale też przede wszystkim olbrzymiego upodlenia. I to niezależnie od statusu majątkowego , wykształcenia i całej tej otoczki, która jak się niektórym wydaje mogłaby w jakimś stopniu rekompensować inne deficyty, chociażby emocjonalne. Pewnie chciałaś poprostu dobrze żyć, dostać coś w końcu i dla siebie ze związku. I tak się w tym zatraciłaś, jak może się zatracić ktoś po latach głodowania, kiedy dosiada się nagle do dostatniego stołu pełnego pięknie wyglądającego i pachnącego jedzenia. Zatracić tak, że nie zauważa, że spożywa fatalne jakościowo byleco, puste kalorie i ogólnie szajs.

Liczę na Twoją mądrość Pyzo, przecież kiedyś umiałaś jej użyć , rozsądnie odchodząc od kogoś , kto niszczył Ciebie i dzieci. Teraz jest właściwie tak samo...
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 30.05.2013 20:15
Ze zdradą się zgodzę ale z różnica wieku nie.
Lolita bierze bogatego starucha to k.....wo
Stara bierze młodego rosyjska ruletka jak napisał kaz.
Takie sytuacje zwiekszają ryzyko zdrady w takich związkach każdy
facet może Tobie to powiedzieć. Taka jest natura, tak dojrzewamy
taka jest biologia człowieka itd.
Seksistowsko ? To było z twojej strony bo piszesz o młodym jurnym facecie że takiego by wybrała każda kobieta (dla mnie głupia kobieta- przepraszam z góry)
A GDZIE PRAWDZIWE UCZUCIE ? DOJRZAŁA MIŁOŚĆ ?
Czyba nie wiesz naprawde co to miłość !!! Ta dojrzała gdzie ludzie opiekują się soba nawzajem, gdzie jest zaufanie, gdzie w czasie choroby jeden nie opuszcza drugiego tylko go wspiera i nie szuka młodego jurnego w zamian. Już nie ciągne tego wątku bo to bez sensu.

Komentarz doklejony:
P.S.
Mam 40 lat nie oglądam telewizji, nie piję alkoholu, zajmuję się dziećmi, pracuje na rodzinę,itd dlatego jestem nudny i beznadziejny Uśmiech
2495
<
#21 | Tulia dnia 30.05.2013 20:33
Seksistowsko ? To było z twojej strony bo piszesz o młodym jurnym facecie że takiego by wybrała każda kobieta (dla mnie głupia kobieta- przepraszam z góry)
no i musze Ci odpowiedziec znow cytatem z Ciebie:
Taka jest natura, tak dojrzewamy
taka jest biologia człowieka itd.


dlaczego przepraszasz?
stosujac Twoja miare: staruch, ktory bierze mloda to idiota. mlody, ktory bierze stara - niedojrzaly gowniarz.
no. i juz Uśmiech latwo poszlo z segregowaniem. jeszcze wypada ustalic dopuszczalna roznice wieku - wiadomo dekada to za duzo, a polowa dekady? a 7 lat moze byc? no i miejsce tego uczucia i dojrzalej milosci. w koncu jest ona, wnioskuje, wypadkowa wieku i atrakcyjnosci.

rekonstrukcja, byc moze Twoj wylinialy misiek gdzies tam czeka na Ciebie i byc moze ma o dekade mniej lat niz Ty. tylko dlatego bys go skreslila?

jesli pyza zwiazala sie ze swoim facetem po rozstaniu z mezem, to uwazam i bede stac na strazy tego twierdzenia, ze nie zafundowala sobie zdrady partnera ze wzgledu na jego wiek. zdrada nie ma ani wieku, ani okreslonej urody. zdradza stary misiek i mloda d.upa, niezaleznie od atrakcyjnosci i wieku swoich slubnych.
Gość: rekonstrukcja
<
#22 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 20:35

Cytat

Mam 40 lat nie oglądam telewizji, nie piję alkoholu, zajmuję się dziećmi, pracuje na rodzinę,itd dlatego jestem nudny i beznadziejny
Piotrek, przestań pieprzyć kocopoły, bo teraz to gorycz przez Ciebie przemawia i nawet ta uchachana emotka tego nie przykryje.

Wogóle, to Tulia ma rację. Najczęściej z racji wieku obrażane są kobiety. Niestety na portalu też. Sama tu nie raz czytałam , że taka co to koło czterdziestki i z dwójką , trójką + dzieci trafia na wtórny rynek ,to już nie ma szans na związek z normalnym facetem. Swoją drogą dużo w tym prawdy, ale podkreślanie jej przez tych normalnych ( no właśnie ) facetów, o czymś świadczy i to na ich niekorzyść . Skoro po czterdziestce jest się odpadem kobiecym, to może po prostu stwórzcie dla nas rezerwaty , albo getta, żebyśmy szlachetnych Waszych oczu nie kłułły.
2495
<
#23 | Tulia dnia 30.05.2013 20:38
piotr, a mozesz nie brac do siebie moich uwag? czy naprawde nie widzisz ironii?
Gość: rekonstrukcja
<
#24 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 20:45

Cytat

Taka jest natura, tak dojrzewamy
taka jest biologia człowieka itd.


No to przestańmy tu roztrząsać jakieś dylematy moralne, etyczne etc. oraz całą tę w takim razie rzeźbę w goownie i zdajmy się wszyscy ślepo na naturę, niech nas prowadzi, a co sobie żałować, no nie? No przecież matki natury kantem puścić nie nada. Wynaturzać się nie wolno, przecaZ przymrużeniem oka.
3739
<
#25 | Deleted_User dnia 30.05.2013 21:09
Pisałem że koncze wątek. (kobiety 40 letnie itd są tak samo wartościowe jak młode i nikogo nie obrażalem za wiek -kady ma tyle lat na ile sie czyje) THE END
Trochę psychologi o umniejszaczach:

http://biblioteka.kijowski.pl/carter%20jay/Car42.html

Polecam artykuł:WREDNI LUDZIE JAY CARTER
Gość: iluzja
<
#26 | Gość: iluzja dnia 30.05.2013 21:11
Boże , niesamowite że takie rzeczy dzieja sie naprawdę.

Autorko nie widze przyszłości tego związku z żadnej strony.
Skupiłabym sie na osbudowaniu relacji z córką a faceta wygnała za drzwi.
Nawet jeśli kocha Cie najbardziej na świecie i miedzy nimi nic by nie było to i tak nie ma sensu bo zawsze to będzie z Tobą.
3739
<
#27 | Deleted_User dnia 30.05.2013 21:21
Ta cala dyskusja o tym że partner młodszy w świetle wątku jest bez sensu- czy to gdyby bohaterka była w związku ze starszym mężczyzną a ten w relacji z jej córką , czy to w jakikolwiek sposób zmniejszałoby patologię ich związku?
A często jest tak że te uwagi na temat tego że kobieta po 30stce to już tylko do utylizacji się nadają , głoszą panowie urody dyskusyjnej, a często i takiej co i kijem by człowiek nie dotknął
7236
<
#28 | Nick dnia 30.05.2013 21:28
BTW, faceci to świnie.
Niedawno w jednym z wątków, facet po 70-ce ( były kochanek potem już partner ) dobierał się do córki swojej partnerki (chyba mniej niż 20 lat) która z nimi mieszkała, na szczęście ojciec - zdradzony stanął na wysokości zadania i po "męsku" go potraktował.
Tutaj też przydałaby się "ojcowska"ręka.
3739
<
#29 | Deleted_User dnia 30.05.2013 21:45
BTW, faceci to świnie. Nick naprawdę uważasz, że tak głębokie frazesy są warte powielania. Szlag mnie trafia jak czytam coś takiego. Zło i dobro nie ma w swoich zbiorach wyłącznie odpowiednio facetów i kobiet. Warto o tym wiedzieć.
Gość: rekonstrukcja
<
#30 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 21:57
No nareszcie, odezwały się głosy rozsądkuZ przymrużeniem oka. Właśnie w tym rzecz, że bądźmy chociaż my, czyli szlachetnie tu zebrani Z przymrużeniem oka PONADTO. Bo jeśli nie potrafimy wznieść się ponad podziały, jeśli przerzucamy się sloganami i kretyńskimi uwagami opartymi tak naprawdę na niczym, to znaczy , że ani obecność tutaj, ani te zdrady , które nas dotknęły niczego nas jeszcze właściwie nie nauczyły. Czyli każden jedenZ przymrużeniem oka, co to nie uważał na lekcjach, prosi się , aby znowu oberwać po łapach od życia.

Jamen.
7236
<
#31 | Nick dnia 30.05.2013 22:04
tezeusz, wyluzuj. Niedawno słyszałem hasło
" Baby to ch***je"
tak dla przeciwwagi. Szeroki uśmiech

Komentarz doklejony:
ponadto, zauważ że po moim haśle rekonstrukcja stwierdziła ze nareszcie odezwały się głosy rozsądku.
Dla takiego stwierdzenia warto było się pochłostać :brawo
Gość: rekonstrukcja
<
#32 | Gość: rekonstrukcja dnia 30.05.2013 22:11
Wielkie mi coSzeroki uśmiech. Myślałby kto, rekonstrukcja. A kto to ta cała rekonstrukcja? Kilka literek na ekranieSzeroki uśmiech.
Gość:
<
#33 | Gość: dnia 31.05.2013 08:39
W związkach z duzym przedziałem wiekowym bywaja takie same problemy dla mężczyzn jak i kobiet. Wogóle w jakim kolwiek przypadku gdy pojawia sie jakikolwiek problem jest to zazwyczaj powielajacy się schematUśmiech.
Przyklad tego forum. Czytacie historię i 90% jestescie w stanie przewidziec jej dalszy bieg. Prorocy? Z przymrużeniem oka

Ktos napisał że starsza kobieta musi walczyć o męzczyzne..
Często bywam na innym portalu, medycznym. Raczej babski bo w wiekszości dotyczy zabiegów upiekszających.
Co jakiś pojawiają się tam męzczyźni którzy obsesyjnie poszukują sposobu na odmłodzenie. Posówają się nawet do robienia liftingów i innych mocno inwazyjnych zabigów. Powód? duzo młodsza partnerka, młodsze towarzystwo, małe dziecko które otoczenia odbiera jako wnuka i cała otoczka z tym związana.
I przyklad z tego samego portalu, z relacji dziewczyny.
Mloda dziewczyna zwiazała się z nascie lat starszym wykladowcą. Lata euforii mineły. Jest kilkuletnie dziecko. Ona zaczęła się dusić. Ona narzeka że on zgnusnialy i wogole juz bee, on jej zarzuca że ja nosi. W ferworze zazdrosci misia nawet oberwala parę razy. Własnie poszedl pozew o rozwód z jego strony.

Cytat

I VICE VERSA tylko że kobitki starzeją sie szybciej, i facet który
jest młodszy z biegiem czasu w parze ze swoja starszą kobitką

niekoniecznie szybciej, i niekoniecznie głównym oczekiwaniem w udanym związku jest atrakcyjny wygląd partnera.

Cytat

gdybym miala wybierac faceta, tez bym wolala mlodego, sprawnego, pelnego entuzjazmu zamiast brzuchatego, lysego zgorzknialca po przejsciach

zgorzknialec zdecydowanie nie, adonis nie, ale misio w ciepłych pantofelkach mi jak najbardziej odpowiada.Pokazuje język

Kazdy kij ma dwa końce. Powodzenie takiego związku zalezy od dojrzałosci partnerów i niestety ale trzeba się z tym liczyć że róznica wieku zawsze kiedys taki związek dopadnie. Pytanie, czy jest się w stanie ten cięzar i odpowiedzialnośc udźwignąc.
2495
<
#34 | Tulia dnia 31.05.2013 09:03
Gosc, mniej wiecej chcialam przekazac to, co Tobie udalo sie znacznie lepiej.
Gość: gość
<
#35 | Gość: gość dnia 31.05.2013 09:27
Zapomnieliście o tym czy starszy facet/kobieta moze być ojcem/matką ich wspólnego dziecka.
Hm, nie ma różnicy ?
Gość:
<
#36 | Gość: dnia 31.05.2013 09:33
Jest róznica, po napisaniu swojego postu jeszcze się wlasnie nad ty zastanowiłam. jak bym to odbierał gdyby moja mama miała partnera który mógły, praiwie mógłby byc moim kolegą. I doszłam do wniosku że cięzkie by to było. Jednak inny stosunek, relacje ma się do osob starszych a osób ktorzy mogli by być moimi kumplami.

osobiscie wolę uklad gdy rodzice są rodzicami, dziadkowie dziadkami a dzieci dziecmi
3739
<
#37 | Deleted_User dnia 31.05.2013 10:04
Gość napisała to o co mi chodziło.I to okiem rozsądnej kobiety.

Komentarz doklejony:
Wiek kobiety nie ma dla mnie żadnego znaczenia !!!
5808
<
#38 | Nox dnia 31.05.2013 20:46
czy to jest teraz ważne kto ma ile lat?stało się ,Pyza po 13 latach męczarni w trudnym związku zakochała się w panu młodszym,zdarza się.Pewnie ileś czasu to trwało zanim zamieszkali razem.Problem nie w tym czy ileś lat temu powinna się puknąć w głowę/bo na to za późno/ale w tym że czuje się oszukana przez najbliższe osoby do których miała zaufanie i które z całą pewnością kocha.Zgadzam się że jest w pierwszej kolejności matką.To że 20 latka spotyka się z 32 latkiem akurat nie należy do rzadkości..Pyza czy próbowałaś rozmawiać z córką czy przyjęłaś jego wersje za pewnik?On na nią warczy a ty?Jeżeli byś chciała poradziłabyś sobie jedną ręką,Wyłączne bawienie się w szpiega bez prób porozumienia nie oczyści atmosfery.Nie traktuj córki jak rywalki .Czy gdyby kochanką był ktoś inny twoje zachowanie byłoby identyczne?
Gość: kaz
<
#39 | Gość: kaz dnia 01.06.2013 00:30
Przestańcie wybielać jej córkę, faktem jest że, wyhodowała sobie żmije na własnym łonie. Oczywiście, wybaczyć trzeba( krew z krwi) ale jak wcześniej pisałem jest zdrada musi być kara( aspekt wychowawczy)
Gość: skoobi
<
#40 | Gość: skoobi dnia 01.06.2013 17:22

Cytat

piotr73 dnia maj 31 2013 09:04:47
Wiek kobiety nie ma dla mnie żadnego znaczenia !!!


Nie wiem czy prokurator podzieli Twoją opinię w wypadku kobiety poniżej 16 Z przymrużeniem oka
7914
<
#41 | rogacz76 dnia 01.06.2013 18:08
Gość: skoobi
"Nie wiem czy prokurator podzieli
Twoją opinię w wypadku kobiety
poniżej 16"
Co ma piernik do wiatraka?
Wg.prawa to jest dziecko a nie kobieta.
3739
<
#42 | Deleted_User dnia 02.06.2013 19:08
pyza1, trochę mnie zaskakuje w tej i tak już zaskakującej historii, że tak mało piszesz o córce. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale chyba stosunki między Wami dalekie są od ciepła i bliskości od dawna?
Rozmawiałaś z nią?
9631
<
#43 | Natalka dnia 10.07.2013 16:33
Proszę go zbanować użytkownika PanKracy obraża pokrzywdzoną przez los osobę.
A czy wiesz PanKracy mądralo że bardzo dużo facetów ma o 5-10 lat młodsze żony.
Masz przykład śp Łapiński.
Tu różnica wieku była mniejsza, nic nie usprawiedliwia zdrady, córce bym wybaczyła w końcu to twoja córka.

Komentarz doklejony:
@ piotr73
Drogi Piotrze nie ładnie jest usprawiedliwiać zdrajcę tym bardziej jeśli samemu było się zdradzonym i nie wybaczyło się zdradzającemu.
Powiedz czy ty byś też tak postąpił jak ten facet jeśli tak to widocznie zasługiwałeś na zdradę jeśli nie to proszę cię nie usprawiedliwiaj go.

Komentarz doklejony:
@ piotr73
Drogi Piotrze nie ładnie jest usprawiedliwiać zdrajcę tym bardziej jeśli samemu było się zdradzonym i nie wybaczyło się zdradzającemu.
Powiedz czy ty byś też tak postąpił jak ten facet jeśli tak to widocznie zasługiwałeś na zdradę jeśli nie to proszę cię nie usprawiedliwiaj go.
8308
<
#44 | PanKracy dnia 10.07.2013 22:54

Cytat

Natalka dnia lipiec 10 2013 15:33:40
A czy wiesz PanKracy mądralo że bardzo dużo facetów ma o 5-10 lat młodsze żony.


Wiem.
9740
<
#45 | Desolation dnia 15.07.2013 16:13
Straszne historia starałabym się wybaczyć swojej córce, a od niego bym odeszła.
Choć wolałabym być na pani miejscu.
Jeśli chłopak bądź dziewczyna ma 15 lat to jeśli chce może legalnie uprawiać seks.
Mniej już nie nawet za obopólną zgodą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?