Użytkowników Online |
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 13,649
Najnowszy Użytkownik: yellow
|
|
 |
Reklamy... |
 |
 |
czy jest jeszcze szansa |
 |
Potrzebuje twojej rady a mianowicie chodzimio moja byla,bylismy razem 7 lat w ktorych nigdy sie nie poklocilismy,zawsze bylo nam razem dobrze,3 lat w Polsce a potem 4 nastepne w Irandii,nie planowalismy slubu gdyz pytajac sie jej o to tlumaczyla sie ze jeszcze jest za mloda i chce poczekac,ona ma 25 a ja 30 lat,nawet rodzicom mowila ze chce jeszcze z tym poczekac,byla osoba niesmialo co utrudnialo jej zawieranie jej nowych znajomosci tutaj w Polsce zostawila swoje najlepsze przyjaciolki,miala z nimi kontakt mailowy badz telefoniczny,czesto doradzala sie ich co robic,to byly tkz,psiapsioleczki.Nigdy nie bylo tematu powrotu do Polski chyba ze kiedys tam jak juz bedzie naprawde zle to moze wrocimy ale nam tu sie ukladalo i stac bylo nas na wszystko,do Polski puszczalem ja sama 5-6 razy do roku bo sam niemoglem bo w pracy mialem problem z urlopem,pracowalem na nockach a ona na dzien i czesto bywalo tak ze widzielismy sie po godzinie w ciagu dnia ale mnie to nie przeszkadzalo gdyz kiedys chcialem juz zmnienic prace na dzien.Gdy bywala w Polsce spotykala sie z tymi przyjaciolkami co mi nie przeszkadzalo,zawsze bylem dla niej ugodowy,za kazdym razem gdy wyjezdzala z domu tutaj mowila rodzicom ze musi wracac do mnie bo bardzo teskni,tak bylo za kazdym razem,zreszta zawsze pozytywnie wypowiadala sie na moj temat i jej rodzice wiedzieli ze jest ze mna szczesliwa tutaj.7 miesiecy temu pojechala sama na wesele kolezanki i tam wlasnie poznala kuzyna kolezanki ktora ich zeswatala i byla za tym by wrocila do Polski.Pytajac sie jej dlaczego to zrobila tlumaczyla sie ze wie ze bedzie tego zalowala ale chce sprobowac,chcialbym ci zaznaczyc ze kiedys po pol roku naszej znajomosci zostawilem ja na pol roku dla innej panny ale w pore sie obudzilem i do niej wrocilem,moze to jest forma rewanzu-nie wiem,gdy sie rozstawalismy na lotnisku z placzem rzucila mi sie na szyje mowiac ze przeprasza ale chce sprobowac.On czyli ten jej nowy ma dziecko i jest w trakcie rozwodu co trwa juz 1,5 roku a nic jeszcze nie idzie w kierunku rozwodu,rodzice jeszcze go an oczy nie widzieli gdyz do dnia dzisiejszego jeszcze ich nie odwiedzil co doprowadza ich do wscieklosci.Niewiem co moge ci jeszcze napisac co by ci pomoglo,aha 3 dni przed weselem moja byla odwiedzila moja siostre wPolsce wsklepie i z usmiechem na twarzy powiedziala jej ze nie moze sie doczekac jej jak odwiedzi nas w Irlandii,takze wiem ze to wesele ja odmienilo i slowa ktore uslyszala od kolezanek ze w polsce jest lepiej i bedziemy mieli cie blizej,na pytanie swojej siostry dlaczego to zrobila tlumaczyla sie ze uczucie wygaslo w co nie wierze i ze chce sprobowac bo jak onmogl to ja tez moge.Chcialbym sie ciebie zapytac czy jest szansa jej powrotu tzn,tesknoty i czy to dobrze ze nie mam z nia kontaktu,kocham ja wciaz choc wiem ze nie powinienem ale tak jest nie chce cie oklamywac.Dzis mija 8 miesiac jak jestesmy osobno z tego co wiem to ten koles nie byl jeszcze u nich w domu,ona chodzi do niego raz na tydzien moze dwa,rodzice jej wiem ze trzymaja kciuki by z nim skonczyla bo go nie chca,nie wiem co jeszcze napisac,pozdrawiam.
|
|
 |
Komentarze |
 |
 |
Dodaj komentarz |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
Oceny |
 |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
 |
Podobne zdrady |
 |
|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|