Postów: 2312
Redaktor Miejscowość: Twój Komputer Pomógł: 5
Data rejestracji: 12.05.11
Ostrzeżenia:
Dodane dnia 11-11-2012 00:05
Nie wiem , czy to wesołe, ale chyba nie miałam innego wyboru...
Otóż szanowny pan tatuś Mojego Syna po raz kolejny złamał postanowienie sądu i w miniony poniedziałek znowu władował się do szkoły na przerwie i wśród pajacowania wręczył dziecku jałmużnę w postaci całych 6 PLN ( facet miga się od kilku miesięcy od zobowiązań finansowych, a zarabia ponad 10tyśPLN/miesiąc ). Dziecko (lat 7, 1-sza klasa) wielokrotnie prosiło mości tatusia, żeby nie przychodził i nie zawstydzał przy chłopakach z klasy i "wogóle tato, ja na przerwach chcę się pobawić z kumplami, więc nie przychodź już i nie urządzaj więcej swoich płaczków". W każdym bądź razie obiecałam dziecku, że coś z tym zrobię , a panu nic nie dawało do myślenia , ani upomnienia wychowawczyni, ani pedagoga, ani dyrektorki szkoły , ani moje mailowe monity w tej sprawie.
Zatem...za równowartość całych w/w 6PLN nabyłam 2 opakowania strrrrasznie szarego papieru toaletowego (8 sztuk w paczce) i osobiście zawiozłam dziś do firmy, w której pracuje imć pan kierownik bałaganu i wręczyłam w obecności klientów .
Pan i tak nie załapał aluzji . A głównie chodziło o to, żeby przestał się w końcu podcierać ludźmi.
"Odwaga ludzka jest jak rower, przewraca się, gdy się na nim nie jedzie." Marti Larni