Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
makasiala | 00:12:57 |
Roszpunka1988 | 01:49:34 |
Crusoe | 03:12:53 |
bardzo smutny | 03:34:44 |
# poczciwy | 05:49:27 |
Cytat
Jakoś ciężko mi uwierzyć, że to był tylko jeden raz.
Pomyśl logicznie, z Tobą przez 14 lat nie zaciążyła a tutaj jeden jedyny raz i proszę.
Nie ufałbym jednak, że to tylko incydent.
Sprawdź to.
zgodzisz sie z nia byc to sprowadzi cie do roli nianki na czas kiedy pojdzie do swojego boczniaka po wiecej wrazen, bo calkowicie zgadzam sie z dirty, to nie ,,jeden raz" jest powodem tej ciazy
Cytat
???
"ona chce".... ;
to dziecko ma przede wszystkim swojego tatÄ™;
On wie o tym, że dziecko jest w drodze? jakie on zajmuje stanowisko w tym wszystkim?
Czy ona w ogóle zdaje sobie sprawę z tego o co Cie prosi?;
a co w sytuacji gdy np nastawisz się psychicznie na to "wychowywanie", a za chwilę odezwie się ojciec dziecka i będzie chciał mieć z nim kontakt? co w sytuacji gdy za chwile dziecko urodzi się np . tfu...tfu... odpukać, z jakimiś wadami rozwojowymi i trzeba będzie poświęcić mu swoje życie?;
czy ona sobie w ogóle zdaje sprawę z tego co Ty teraz czujesz jako zdradzona osoba?
Cytat
nie musisz żadnej decyzji podejmować od razu, tym bardziej w tak poważnej sprawie i w momencie kiedy masz tak rozwalone emocje i krwawi Ci serducho;
jeśli czujesz, że nie wiesz co masz zrobić, to spokojnie poczekaj na to, aż znajdziesz w sobie tą odpowiedź i będziesz wiedział na 100% co chcesz zrobić;
nie musisz się jej teraz w żaden sposób deklarować;
Komentarz doklejony:
Cytat
teoretycznie jest to możliwe;
ale...
jak ona tłumaczy fakt, że poszła z obcym sobie facetem w tango i to jeszcze do tego bez zabezpieczenia?
po co i dlaczego?
i skąd u niej taka totalna nieodpowiedzialność w kwestii odpowiedzialności za ewentualne poczęcie?
w czterech ma zabezpieczanie się, a później będzie latać z wieszakiem po demonstracjach?
Powiem krótko. Twój szon dawał dupy jakiemuś kolesiowi na mieście dłuższy czas.
Dawał tej dupy bez gumy i pojawiła się wpadka.
Z dwojga złego że szon się przyznał. Masz duże szczęście bo byś się zastanawiał za 10 lat co ten dzieciak jakiś taki do nikogo nie podobny ani z wyglądu ani z charakteru.
Masz wielkie szczęście w nieszczęściu.
Pakuj tÄ… qrewnÄ™ szona w walizki i wystawiaj za drzwi.
Zbierz dowody, rozwód, podział i trzymaj się od nie z daleka. Mocno z daleka.
Cytat
Doffi zrozum jedna bardzo ważną rzecz, ojca ma się jednego i jest nim ten kto spłodził i nie myl nigdy tych ról, bo skrzywdzisz bezpowrotnie i siebie i to dziecko;
A to dziecko jest w tak samo czarnej D jak i Ty teraz.
A nawet chyba jeszcze głębszej, bo jeszcze się nie urodziło, a już mu jego rodzice zgotowali piekiełko.
Jeszcze się nie urodziło, a już jest niechciane. I pewnie też nie kochane. A jeśli dorośli w tej sytuacji nie będą dość dojrzali, to może zostać wręcz znienawidzone. I od maleńkiego być odrzucane i odpychane. A ono nie ma nawet grama zasobów, by się przed tym bronić.
Jeśli zdecydujesz się na wychowanie, to możesz zrobić jedna ważną rzecz, zrozumieć w jak trudnej sytuacji jest to dziecko, jak bardzo zostało skrzywdzone i po prostu przez odczuwane współczucie zwyczajnie dać mu wsparcie i przyjaźń, a to będzie już ogrom.
Nie daj się wpychać w rolę tatusia nie swojego dziecka. I to nie tylko pod względem mentalnym, ale również finansowym.
Dlatego tak ważnym jest, jakie stanowisko zajmuje na tą chwilę jego ojciec i czy on w ogóle wie o dziecku i jakie są jego plany. Przy czym dla swojego dobra pamiętaj o tym, że jego uczucia i emocje mogą przez lata zmieniać się w czasie. Dopiero wiedząc, jakie ojciec dziecka ma plany, będziesz wiedział do czego miałbyś się ustosunkowywać.
Dlatego pytam czy ta kobieta wie o co Cie prosi. Bo to są wymagania i prośby o zrobienie czegoś często ponad siły danego człowieka.
Cytat
Ten Twój obecny stan jest naturalnym stanem,Każdy tak to przeżywa, a przynajmniej większość. Jesteś teraz w bardzo silnie stresującej sytuacji i organizm produkuje dużą ilość kortyzolu. Poszukaj sobie informacji o tym, jak to działa stres i jak redukować tą ilość niechcianych rzeczy w organizmie. Tak abyś mógł poczuć się lepiej i by ustabilizowała się idąca za tym huśtawka emocji i kłębiących się w głowie myśli. Mniej kortyzolu, to mnie tych "spięć i zwarć" w głowie.
Najlepiej na tą redukcję działa sport na świeżym powietrzu, muzykoterapia itp. Ale poszukaj info i poczytaj, bo musisz sobie sobie zacząć pomagać świadomie. Bo tylko świadome działanie na rzecz zaopiekowanie się sobą da do mózgu sygnał, że już nie musi produkować niefajnych rzeczy, bo jesteś bezpieczny i zaopiekowany. I danie tego sygnały do mózgu, jest w takim momencie kluczowym, aby sobie pomóc.
To jest cholernie trudne na tym etapie, ale bardzo ważne, abyś zaczął działać.
Cytat
To, że Ty kochasz to za mało.
Za mało na stworzenie dobrego związku , za mało na stworzenie właściwych warunków na wychowanie dziecka.
Za mało żebyś Ty był szczęśliwy w tym związku.
Twierdzisz, że od jakiegoś czasu podejrzewałeś żonę o zdradę i o ciąże.
Żona wyznała , że to był jeden raz i zaciążyła.
Jest wiele niewiadomych pomiędzy jednym a drugim stwierdzeniem, które nie pozwalają na okreslenie prawdziwego stanu emocjonalnego żony, powodów jej zdrady, powodów ukrywania ciąży i jej wyjawienia.
O ile powodów jej wyjawienia można się domyślać - nie można jej było ukryć ,
to dalej nie wiadomo dlaczego nie zostałeś wrobiony w ojcowstwa nie Twojego dziecka :
- żona miała nadzieje ze ojciec dziecka będzie z nią i razem będą wychowywali dziecko,
- jest jakaś przeszkoda która nie pozwalała jej wmówić Ci ojcostwa.
Wiesz który to tydzień ciąży i dlaczego żona ukrywała ciąże przed Tobą ?
Co do decyzji o dalszych losach małżeństwa i wychowywania dziecka , wydaje mi się, ze najpierw należałoby ustalić prawdziwe powody zachowania żony, ale nie na podstawie tego co mówi , ale tego jak się zachowywała i zachowuje, tego kim jest ojciec dziecka, a może i oceny jej zachowania przed, w trakcie i po zdradzie osób z jej otoczenia.
Decyzja o wychowywaniu dziecka ze zdrady to trudna decyzja a jeszcze trudniejsza jest jej realizacja.
Wymaga dużo determinacji i siły.
Paradoksalnie jednak, nie jesteś teraz w stanie ocenić , czy taka decyzja je będzie dla Ciebie darem a nie jedynie przekleństwem .
I dlaczego nie mieliście dzieci?
Cytat
Dokładnie tak jest.
Dlatego warto wziąć los w swoje ręce i nie zdawać na jego ślepe zrządzenie, które popchnie w jedną, czy druga stronę.
A zakasać rękawy i samemu świadomie zdecydować, w tych obszarach w których to my mamy realny wpływ, przez własne wybory, o tym jak się ukierunkuje swoją przyszłość.
twoje kroki na dzisiaj: rozdzielnosc majatkowa, rozwod z jej winy, bo inaczej bedziesz na nia jeszcze placil alimenty, a to czy jej pomozesz w wychowaniu nie twojego dziecka to pomyslisz po rozwodzie bo na zona to ona sie nie nadaje
Cytat
przemyśl sobie może, czy w Twoim przypadku (niezależnie od możliwości wystąpienia różnych kombinacji) nie byłby wskazanym, abyś jednak zrobił teraz te badania; tak by móc podjąć bardziej świadomą decyzję;
bo ta informacja powinna Ci pomóc; pomóc w takim znaczeniu, że nie podejmiesz decyzji podyktowanej jakimiś swoimi obawami; które mogłyby Cie popychać czy w jedną, czy drugą stronę;
co jednak i tak nie zmienia faktu, że aby osoba zdradzająca nauczyła się czegokolwiek, tak by miało sens dalej trwać w relacji, bez życia w ciągłych obawach, to powinna ponieść konsekwencje swoich czynów w postaci utraty tej naszej miłości, uwagi i obecności, którą otrzymywała; utraty tych wartości, których nie doceniła;
i to ona w pierwszej kolejności powinna zawalczyć o odbudowanie tych utraconych rzeczy (zaufanie, bliskość, odbudowę zaangażowania, zbudowanie namiętności)
A kogo tym ochrania?
Ciebie ?
Komentarz doklejony:
Warto zadać sobie to pytanie by zrozumieć, kim się jest obecnie w relacji.
Nie po to by pozostać ofiara i egzaltować się cierpieniem ale by realnie wpływać na próbę podjęcia wolnych decyzji.
a świat jest naprawdę o wiele bogatszy
Uważam, że żebyś mogł podjąć świadomie decyzje nie może być żadnych niespodzianek ani niewiadomych które za jakiś czas mogła wyskoczyć jak królik z kapelusza np. w postaci pojawienia się tatusia dziecka w Twoim życiu.
Komentarz doklejony:
mietek ja czuje do Ciebie sympatię jeśli myślisz, że to z mojej strony jakaś szpilka, to jesteś w błędzie
Komentarz doklejony:
:tak_trzymaj
Cytat
Ona chce, ona nic nie mówi... a Ty się nie liczysz ?
Kiepsko to widzÄ™.
Przy takiej postawie, szykuje Ci siÄ™ szybka powtorka.
Zero szacunku dla Ciebie, dla Twoich praw.
To że kochasz, nie daje jej prawa Cię krzywdzić.
Najpierw cała prawda na jaw a dopiero potem grzeczne czekanie na Twoje widzimisie.
Masz do podjęcia zbyt odpowiedzialną decyzję, żeby podejmować ją w ciemno.
A już na pewno nie na podstawie jej życzeń.
usunÄ…Å‚em duble dirty
Sam dla siebie?
ale i dla niej?
Spójrz trochę z boku. Nie musisz decydować już ale zacznij trzeźwieć z amoku..
zaprzeczenie ojcostwa masz w Polsce czas do 6 miesięcy po urodzeniu dziecka. Po upływie tego terminu choćby było czarne jak smoła a Wy obydwoje biali, to prawnie będzie Twoje. W ten jeden jedyny raz też mi się nie chce wierzyć. Kobieta raczej nie decyduje się na sex bez zabezpieczenia na dzień dobry. Możesz z nią wychowywać to dziecko, jeśli chcesz. Ale najpierw zabezpiecz swój dobrze pojęty interes. I możliwość szybkiego opuszczenia tego układu. Moim zdaniem rozwód z orzeczeniemo o winie żony, wcześniej zaprzeczenie ojcostwa. Dopiero potem, jeśli będziesz miał takie życzenie czy kaprys, coś próbować odbudować. Przed Bogiem i tak będziecie mężem i żoną do końca Waszych dni. Ale nawet Chrystus mówiąc o nierozerwalności małżeństwa zezwolił oddalić żonę w wypadku nierządu. A w tamtych czasach termin nierząd był terminem właściwym dla wszelkich kontaktów pozamałżeńskich. W każdym razie współczuję i nie zazdroszczę położenia...
Przeczytaj uważnie co Ci ludzie napisali, w każdym wpisie znajdziesz jakieś istotne spojrzenie na swoją sytuację, uporządkuj to.
Czasami aby coś przewidzieć, pomijam zakłócającą obraz zdradę, która sama w sobie jest kosmicznym problemem. U Ciebie i bez zdrady chce się płakać, naprawdę niezły pasztet.
To nie biologiczny ojciec jest problemem i jego wtrÄ…canie siÄ™ tylko wasza relacja.
Zostałeś odstawiony już dawno a teraz co się zmieni? pierwsze będzie jej dziecko, potem pies, kot a na końcu Ty, bo się przydasz. Ta kobieta Cię nie kocha i nie szanuje, łaskę Ci robi i tak już zostanie.
Nie wiem co Cię tak blokuje, chyba czujesz się jakiś niepełnowartościowy i uważasz, że na nic lepszego w życiu nie zasługujesz;
Zrób te badania na płodność, wystarczy sprawdzić ilość i jakość plemników;
Teraz powiem za siebie, jeśli był bym bezpłodny a chciał mieć rodzinę to bym ją założył z kimś komu na mnie zależy i ma już dzieci, żeby nie musiała mnie zdradzać lub nawet nie była zapładniana przez kogoś za moją zgodą . Wiesz ile fajnych rozwódek z dziećmi potrzebuje faceta?
Ty jęczysz o jakiejś miłości do niej (nie jej do Ciebie, czyli kochasz za frajer, upokorzyła Cię jako faceta w najgorszy z możliwych sposobów ) a ja bym się cieszył, że taka kobieta uwolniła mnie od siebie i nic nie jestem jej winien; przemyśl to.
1/ to nie mógł być raz. Praktycznie niemożliwe
2/ to nie był raczej przypadek ani wpadka. Ona tego właśnie dokładnie chciała. Nie mogła mieć z Tobą to postanowiła zrobić sobie dziecko "na boku".
3/ W takich sytuacjach nie liczą się słowa a CZYNY. Nie chce powiedzieć? Ojejjj...
4/ Zastanów się co zrobi jak ją nagle weźmie chęć na kolejne dziecko...
A resztę ludzie już napisali. Dziecko pewnie będzie fajne i kochane ale niewiadomą jest co zrobi/powie żona. Czy ukryje przed dzieckiem, czy powie prawdę a jak powie prawdę to jakie będą tego skutki. Tego NIE WIESZ i się dowiesz pewnie za jakieś naście lat. Skoro była skłonna Cię okłamać żeby to dziecko zrobić to skąd przekonanie że będzie w stosunku do Ciebie bardziej lojalna niż w stosunku do własnego dziecka? Szczególnie jak przestaniesz być potrzebny???
Twoje podejrzenia o zdradzie kiełkowały w Tobie i jak widać nie bez powodu.Chyba od jakiegoś czasu musiałeś być odstawiony też od sypiania z nią bo raczej w innym wypadku nie przyznałaby się do ciąży z kimś innym .Zostajesz wpychany w skutki jej romansu a nie jednokrotnego skoku w bok.Sam wiesz najlepiej jak ostatnio między wami było ale czytając to co napisałeś to wygląda na jednostronną miłość tylko z twojej strony.Twoja żona szuka bezpiecznego lądowiska aby za bardzo się nie potłuc po swoich wyskokach . Jest w tym jeszcze bezczelną egoistką ,prosząc Cię o wzięcie odpowiedzialności za jej czyny nie mówiąc Ci kto jest ojcem dziecka czy nawet jakiej jest narodowości .
Dorośli ludzie jednak są w stanie wziąć odpowiedzialność za swoje życie i wybory.
Postawa Twojej żony to bezczelność w czystej postaci.
Sorki za słowa ale to egoistyczna, wyrachowana żmija.
Jak qrwa można powiedzieć po czymś takim, że chce to dziecko wychować z Tobą?! Kim Ty jesteś dla niej? Nic nie znaczącym dodatkiem do jej bezrefleksyjnego życia? Mam wrażenie, że to jedna z tych, które nie odróżniają dobra od zła i nie liczyłbym, że coś się zmieni. Tacy ludzie się nie zmieniają. Nie czują takiej potrzeby. jest im wygodnie. Nie licz na refleksję.
tymczasem szon sprowadza cie do roli bankomatu I nianki
powtarzam jak mantre, po rozwodzie z winy zony, mozesz rozpatrzyc opcje ze jej pomagasz
Z tego co przeczytałem to z mojego punktu widzenia jesteś dla Twojej żony gwarantem stabilizacji i bezpieczeństwa dlatego ona nie ma w głowie opuścić takich dobrych warunków na opiekę i wychowanie dziecka.
Pamiętaj że jeśli żyjecie w Polsce to z mocy prawa zostaniesz ojcem tego dziecka, pamiętaj że nasz system prawny jest też niekorzystny dla mężczyzn.
Kobiety otrzymały od natury o wiele większą inteligencję, zdolność manipulowania otoczeniem, są też hipergamiczne dlatego aby urodzić i wychować potomstwo.
Cytat
Ze świadomością zdrady każdy sobie poradzi czy to w dłuższym czy krótszym czasie. Neurotyczność i jej nasz indywidualny poziom wpływa na przeżywanie traumatycznych zdarzeń w różny emocjonalnych poziomach. Mimo ran w psychice dochodzimy do siebie. Masz jeszcze dużo czasu aby zastanowić się nad tym co się stało, kim Ty jesteś w waszym małżeństwie ? Ty odpowiadasz za swoje życie.
Same przepraszam nie wystarczy, choć nie pisałeś o przeprosinach Twojej żony.
Tak naprawdę nie potrafimy przepraszać i nie potrafimy być przy tym szczerzy.
Na pierwszym etapie jest" wyznanie żalu (przepraszany czuje że zauważyliśmy nasz błąd), otwarte słowo "przepraszam" (musi to być widoczne w naszej przestrzeni relacji, żadne półsłówka, misie, kwiatki nic nie załatwią, bo to nas przekonuje do tego że ta druga osoba nie chce się zmienić), szczere przepraszam wiąże się z odpowiedzialnością za swoje czyny. Kolejne jest prośba o wybaczenie nie jest to to samo co przeprosiny, bo wektor zwrotu skierowany jest odwrotnie jak przy słowie "przepraszam" ( o odpowiedz na wybaczenie nie mamy na co czekać, bo to autonomiczna decyzja osoby którą o to prosimy).
Kolejnym procesem przeproszenia jest zrozumienie co zrobiliśmy drugiej osobie (przyznaniem wartości drugiej osoby), tak aby ona to poczuła że wiemy co poczuła druga strona, musimy ją wysłuchać w całości (otwiera się możliwość empatii) . Kolejny etap to zrozumienie tego do czego doprowadziło nasze krzywdzące działanie co do relacji. Późniejszym jest zadośćuczynienie. To ważny składnik przeprosin bo informuje pokrzywdzonego na jakim poziomie zostanie relacja. Zostanie przyznanie że zawiedliśmy czyjeś oczekiwania. Jednak taki wieloetapowy proces przeprosin jest bardzo trudny dla wielu ludzi.
Pozdrawiam i trzymaj się, z czasem będzie lepiej.
Komentarz doklejony:
Witam was wszystkich trochę czasu minęło żeby tu wrócić i opisać swoją sytuację. Więc jak juz pisałem wcześniej Żoną mnie zdradziła i zaszła w ciążę 3 miesiące temu urodziła. Podjąłem decyzję że chcę rozwodu bo nie wybacze jej co mi zrobiła prosiła mnie żebym tego nie robił ale nie dam się więcej wkręcać w jej słowa. Mówiła mi że ona do nie go nic nie czuła a co się okazało to że pisali do siebie że kochają się i planowali razem życie układać. A teraz placze żebym jej nie zostawiła że będziemy rodzinną bo gościu kopnął ja w dupę za miesiąc jest sprawa rozwodowa z orzeczeniem że ona rozwaliła małżeństwo. Tak że nareszcie odpocznę psychicznie pozdrawiam was wszystkich